Wysoka cena za brak wzorców męskości. "Dojrzewanie to kluczowy moment"

- Coraz więcej mężczyzn odczuwa tzw. lęk zadaniowy. Z jednej strony czują presję, że muszą czemuś sprostać, ale nie do końca wiedzą czemu - mówi seksuolog Andrzej Gryżewski. - Doświadczają sprzecznych komunikatów na temat tego, jacy powinni być - zaznacza psychoterapeuta Marcin Grudzień.

Czym jest "kryzys męskości"?Czym jest "kryzys męskości"?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Agnieszka Woźniak

Marcin Grudzień: chłopcy zostali pozostawienie sami sobie

Cały świat dyskutuje o serialu "Dojrzewanie" oraz zagrożeniach i wyzwaniach, jakie tytułowy etap rozwoju człowieka ze sobą niesie. Jest to bowiem czas intensywnych zmian, poszukiwania tożsamości i konfrontacji z trudnymi emocjami. Eksperci podkreślają, że dojrzewanie to kluczowy moment w życiu chłopców, w którym kształtują swoją odporność psychiczną i uczą się funkcjonowania w dorosłym świecie.

- Obecnie ciężko im znaleźć bezpieczny punkt odniesienia, który jest im tak bardzo potrzebny w tym wieku. Nastolatkowie kształtują swoją psychiczną odporność na przyszłe kryzysy życiowe i różne role, które będą pełnić. Jeśli jednak pozostają zostawieni sami sobie, nie doświadczając zainteresowania ze strony rodziców, a ich wzorzec męskości jest niejasny – albo wręcz oparty na agresji – trudno jest im znaleźć właściwą drogę - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marcin Grudzień, psychoterapeuta z Pracowni Bliskich Relacji, współtworzący Fundację Masculinum.

Jak dodaje, choć w ostatnich latach wiele mówiło się o roli kobiet w społeczeństwie i ich wzmocnieniu, chłopcy często są pozostawiani sami sobie. - Często zakłada się, że dziewczynki potrzebują wsparcia w wychowaniu i rozwoju, ale chłopcy sami sobie poradzą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dziecko też jest seksualne

Współczesne wzorce męskości często podkreślają siłę, sukces i zdolność do zdobywania, również w kontekście relacji z kobietami. Główny bohater serialu "Dojrzewanie" jak mantrę powtarzał zasadę "80 proc. kobiet walczy o 20 proc. facetów".

- Z badań nad młodzieżą i młodymi mężczyznami wynika, że często przyjmują oni podejście zero-jedynkowe, czarno-białe, szukając prostych odpowiedzi. Można więc powiedzieć, że najważniejsza jest siła, próba bycia współczesnym zdobywcą, także w relacjach z kobietami, oraz sukces w innych aspektach życia. Jednak taki obraz nie uwzględnia prawa do słabości, nie bierze pod uwagę, że chłopcy także mogą mieć wątpliwości, wyrażać emocje przypisywane kobietom, jak smutek czy lęk, co w tym kontekście może być bardzo szkodliwe. Chłopcy trafiają na podatny grunt związany z brakiem pozytywnego wzorca męskości. Relacje ojców z synami są, mimo różnych zmian w ojcostwie, nadal trudne - przyznaje Marcin Grudzień.

Dodaje, że młodzi mężczyźni, zwłaszcza ci z mniejszych miejscowości, którzy przyjeżdżają do większych miast, często mają problem z niską samooceną i poczuciem własnej sprawczości.

- Starają się odnaleźć w tym mieście, szukając partnerki czy relacji miłosnych, mimo że mają problemy z niską samooceną i poczuciem sprawczości w życiu. W ich wyobrażeniu nie mają szans z kobietami, które osiągnęły już wiele w życiu zawodowym i społecznym. Czują, że nie mogą konkurować z mężczyznami, którzy mają więcej do zaoferowania. Z tego powodu często nie podejmują prób budowania relacji lub wycofują się, bo czują się niekompetentni.

Zdaniem psychoterapeuty, problemem jest to, że nawet nie potrafią nawet określić, kogo szukają ani co mogą zaoferować w relacji. - Doświadczają sprzecznych komunikatów na temat tego, jacy powinni być. Z jednej strony młodzi chłopcy słyszą, że świat potrzebuje ich wrażliwości, że mają być silni, ale także czuli. W efekcie jedni zamykają się w sobie i unikają relacji, obawiając się odrzucenia, inni z kolei przyjmują przesadnie agresywną postawę, próbując wpisać się w stereotyp "silnego faceta".

Marcin Grudzień podkreśla, że brakuje im nie tyle umiejętności, co realnego wsparcia –wzorców męskości, które nie opierają się na skrajnościach, lecz na autentycznym poczuciu własnej wartości.

Andrzej Gryżewski: Problemem jest brak połączenia międzypokoleniowego

Agnieszka Natalia Woźniak, dziennikarka Wirtualnej Polski: Najnowszy serial "Dojrzewanie" porusza temat samotności i zagubienia współczesnych nastolatków. Główny bohater to 13-letni chłopak, który z jednej strony fantazjuje o modelkach i godzinami przegląda atrakcyjne kobiety na Instagramie, a z drugiej – w szkolnej rzeczywistości czuje się niewidzialny.

Andrzej Gryżewski, seksuolog i terapeuta*: Jego rówieśniczki uważają go za incela – chłopaka, który chciałby być w związku, ale jest odrzucany przez kobiety. A dlaczego jest odrzucany? Bo nie wie, jak się zachować. Nie ma wzorców, nie zna zasad flirtu, podtrzymywania relacji, nie potrafi wzbudzić zainteresowania swoją osobą.

Nietrudno jest sobie wyobrazić, ile gniewu musi mieć w sobie chłopak, który nie ma powodzenia wśród dziewczyn, nie widzi też dla siebie perspektyw.

Gdy wielokrotnie doświadcza odrzucenia, zaczyna szukać odpowiedzi. Niestety, zamiast trafić na wartościowe wzorce, coraz częściej natrafia na skrajne opinie – na forach internetowych czy w mediach społecznościowych pojawiają się głosy, które utwierdzają go w przekonaniu, że "kobiety lecą tylko na kasę" albo że "przeciętny facet nie ma szans".

Naprawdę 13-latek może myśleć, że już przegrał życie?

Często zdarza się, że ojcowie nie wiedzą, co dzieje się w życiu ich synów – albo są pochłonięci pracą, by utrzymać rodzinę, albo są nieobecni z powodu uzależnień, takich jak alkohol, hazard czy narkotyki. W efekcie to matki przejmują pełnię odpowiedzialności za wychowanie dzieci, co początkowo nie stanowi problemu. Dopóki dziecko jest małe, wszystko wydaje się w porządku. Ale gdy chłopiec dorasta, zaczyna mieć trudności z odnalezieniem się w rzeczywistości. Uczy się regulowania emocji w sposób typowy dla kobiet, przyjmuje ich perspektywę patrzenia na świat, ale nie czuje, że to jego droga. W końcu, gdy pojawia się temat relacji z dziewczynami, czuje się jeszcze bardziej zagubiony – nie wie, jak flirtować, jak nawiązywać więzi, jak odnaleźć się w świecie męsko-damskich interakcji.

W jego głowie pojawia się myśl: skoro do tej pory nikogo nie miałem, to pewnie tak już zostanie.

Może gdyby porozmawiał z ojcem, ten powiedziałby mu: "Jesteś moim synem, jesteś wartościowym człowiekiem, masz przed sobą całe życie. Ja też kiedyś byłem na twoim miejscu, a dziś mam rodzinę, znalazłem kobietę, którą kocham". Problemem jest brak połączenia międzypokoleniowego. Wiedza o relacjach pozostaje w obrębie jednego pokolenia. Ale co jego rówieśnicy mogą mu powiedzieć o relacjach damsko-męskich? Oni sami dopiero się uczą.

Pytanie, czy dorośli mężczyźni wiedzą więcej? Niektórzy dorośli faceci płacą tysiące złotych, żeby ktoś nauczył ich podrywu. Słuchają coachów, którzy obiecują, że zdradzą "trzy kroki do poderwania każdej kobiety". Przecież to absurd!

Trochę to przerażające, że zainteresowanie takimi kursami rośnie. Ale to wynika z zagubienia – oni nie wiedzą, kim być. Idą na taki kurs, by dowiedzieć się nie tego, co nowego mogą się nauczyć, ale jak zaprzeczyć temu, kim naprawdę są, by stać się atrakcyjni dla kobiet. Niestety, rośnie grupa mężczyzn, którzy są zmęczeni porażkami w relacjach z kobietami. Dzieje się tak, ponieważ wielu chłopców edukuje się głównie poprzez pornografię, a jednocześnie coraz mniej mają realnych doświadczeń w kontaktach damsko-męskich. Nie mają też przestrzeni, w której mogliby ćwiczyć te relacje.

Z czym przychodzą do pana pacjenci?

Coraz więcej mężczyzn odczuwa tak zwany lęk zadaniowy. Z jednej strony czują presję, że muszą czemuś sprostać, ale nie do końca wiedzą czemu. Z pornografii wyciągają wnioski, że kluczowe znaczenie ma wielkość penisa – że trzeba mieć dużego. Już na samym początku mają poczucie deficytu, jakby jakiegoś "grzechu pierworodnego" – przekonanie, że czegoś im brakuje. To sprawia, że czują się zagubieni i zaczynają wierzyć, że muszą się "napakować" niebieskimi tabletkami, by swoją wydolnością i sprawnością seksualną zamaskować wstyd oraz lęk przed tym, że nie potrafią "obsłużyć" seksu. W gabinecie spotykam wielu pacjentów, którzy mają kompleksy związane z tym, że "muszą dostarczyć 50 orgazmów pod rząd" albo że seks powinien trwać godzinę. Coraz mają absurdalne oczekiwania – wierzą, że powinni być lepsi niż aktorzy porno, że muszą ich "przebić" pod względem sprawności seksualnej.

* Andrzej Gryżewski: psycholog, seksuolog, psychoterapeuta. Założyciel Instytutu Psychoterapii i Seksuologii "Arte Vita". Współautor książek "Macho. Instrukcja obsługi", "Sztuka obsługi waginy", "Niekochalni. Lęk przed bliskością" oraz "Sztuka obsługi penisa 2. Nowe wyzwania".

* Marcin Grudzień, psychoterapeuta, twórca "Pracownia bliskich relacji", współtwórca Fundacji Maskulinum, w ramach której prowadzi warsztaty dla mężczyzn.

Agnieszka Woźniak, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

To miał być tylko epizod. Tak mówi o roli w "Ojcu Mateuszu"
To miał być tylko epizod. Tak mówi o roli w "Ojcu Mateuszu"
Wskoczyła w stylowe bikini. Pokazała, jak je nosić nie tylko na plaży
Wskoczyła w stylowe bikini. Pokazała, jak je nosić nie tylko na plaży
Twój pies chodzi do groomera? Nie dla wszystkich jest to bezpieczne
Twój pies chodzi do groomera? Nie dla wszystkich jest to bezpieczne
Wskoczyła w obłędny komplet. Ten kolor to hit sezonu
Wskoczyła w obłędny komplet. Ten kolor to hit sezonu
Wymieszaj i opryskaj perz. Tak w mig się z nim uporasz
Wymieszaj i opryskaj perz. Tak w mig się z nim uporasz
Sama pofarbowała włosy w domu. Pokazała efekty. Mąż zareagował
Sama pofarbowała włosy w domu. Pokazała efekty. Mąż zareagował
Stopy będą jedwabiście gładkie i gotowe na urlop. Oto najlepsze produkty na suche pięty
Stopy będą jedwabiście gładkie i gotowe na urlop. Oto najlepsze produkty na suche pięty
Świętuje 69. urodziny. Osiągnięcia zawdzięcza przede wszystkim żonie
Świętuje 69. urodziny. Osiągnięcia zawdzięcza przede wszystkim żonie
Rolniczka pokazała paznokcie. Zakochała się w "clean girl manicure"
Rolniczka pokazała paznokcie. Zakochała się w "clean girl manicure"
Niebezpieczna metoda kiszenia ogórków. Narażasz zdrowie
Niebezpieczna metoda kiszenia ogórków. Narażasz zdrowie
Pod żadnym pozorem nie łącz. Stworzysz trującą mieszankę
Pod żadnym pozorem nie łącz. Stworzysz trującą mieszankę
Tak szybciej odbierzesz bagaż. Wystarczy jedna naklejka
Tak szybciej odbierzesz bagaż. Wystarczy jedna naklejka