Uroda21-letnia Laura nie depiluje ciała. Zachęca kobiety, by też przestały to robić

21‑letnia Laura nie depiluje ciała. Zachęca kobiety, by też przestały to robić

21-letnia Laura nie depiluje ciała. Zachęca kobiety, by też przestały to robić
Źródło zdjęć: © 123RF
05.01.2019 13:18

Dla zdecydowanej większości kobiet golenie ciała – nóg, pach i okolic bikini – jest tak naturalne, jak załatwianie potrzeb fizjologicznych. Problem w tym, że teoretycznie jest to jednak wbrew naturze. Właśnie dlatego Laura zachęca kobiety, by dołączyły do jej akcji i przestały się golić – chociaż na miesiąc.

Januhairy – tak nazywa się kampania, która ma zachęcić kobiety do zaakceptowania rosnących na ich ciałach włosów. Pomysłodawczyni akcji, 21-letnia studentka Laura Jackson z Wielkiej Brytanii, przyznaje, że odkąd sama przestała depilować ciało, czuje się wyzwolona i bardziej pewna siebie niż kiedykolwiek.

Na co dzień Laura studiuje kierunek teatralny na uniwersytecie w Exeter. Wiosną ubiegłego roku, na potrzeby sztuki, w której grała, zrezygnowała z depilacji.

"Było kilka trudnych dla mnie momentów i kilka takich, które otworzyły mi oczy na to, jakim tabu jest owłosienie na ciele kobiety. Po kilku tygodniach jakoś się przyzwyczaiłam, a z czasem zaczęłam lubić moje naturalne włosy" – wyjaśnia Laura w obszernym poście na Instagramie.

"Gdy zaczęłam zapuszczać włosy, moja mama zapytała, czy jestem leniwa, czy próbuję coś udowodnić. Dlaczego ktoś ma nazywać nas leniwymi, jeśli przestajemy się golić? I dlaczego musimy cokolwiek udowadniać? Gdy nieustannie coś robimy albo widzimy, i tak w kółko, w końcu staje się to dla nas normalne. Teraz sama dołączyła do akcji Januhairy i zapuszcza włosy. Dla niej, podobnie jak dla wielu innych kobiet, to ogromne wyzwanie" – dodaje 21-latka.

"Januhairy jest eksperymentem łączącym kobiety, zachęcającym do wzajemnego wspierania się, do zapuszczania włosów na całym ciele przez okres jednego miesiąca – stycznia" – tłumaczy założycielka akcji. Przyznaje, że jej projekt ma być również sposobem zbierania funduszy na wsparcie akcji charytatywnej Body Gossip, dzięki której młodzi ludzi uczą się, jak kochać i akceptować swoje ciało.

"Nie jest to pełna agresji kampania skierowana do osób, które nie rozumieją, jak normalne jest owłosienie na ciele. To budujący projekt dla każdego, kto chce lepiej zrozumieć swoje spojrzenie na siebie i innych" – przekonuje Laura.

Nie tylko ona zachęca kobiety do symbolicznego wyrzucenia maszynek. Australijska youtuberka Freelee nie depiluje ciała od ponad roku i podobnie jak Laura próbuje przekonać kobiety, że włosy rosnące na ich ciałach są całkowicie naturalne i nie powinny być traktowane jak coś odrażającego, czego należy się pozbyć.

Jakie są wasze opinie w temacie akcji Brytyjki?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta