Ale plama! Jak reagować na dziecięce gafy?

Jedziesz z dzieckiem autobusem. W pewnej chwili do autobusu wsiada pani „przy kości”, a twoje dziecko wykrzykuje – „Mamo, zobacz, jaka ta pani jest duża!”. Czy nie masz wtedy ochoty zapaść się pod ziemię?

Obraz

Jedziesz z dzieckiem autobusem. W pewnej chwili do autobusu wsiada pani „przy kości”, a twoje dziecko wykrzykuje – „Mamo, zobacz, jaka ta pani jest duża!”. Albo – przychodzi hydraulik naprawić cieknący kran w łazience, jesteś w domu tylko z dzieckiem i zlecasz dziecku tajną misję, mówiąc, aby popilnowało pana, podczas gdy ty zajmujesz się gotowaniem obiadu. Dziecko wchodzi do łazienki i opowiada o tym, co mu przed chwilą powiedziałaś – „mama kazała mi pana pilnować”. Czy nie masz wtedy ochoty zapaść się pod ziemię?

Takie sytuacje zdarzają się bardzo często, gdyż dzieci są po prostu szczere i nie zawsze wiedzą, co wypada powiedzieć, a czego mówić nie wolno. Dla dziecka poniżej drugiego roku życia nie istnieje podział na dobro i zło, taki maluch nie potrafi też pojąć zasad moralnych panujących w świecie dorosłych. Trzylatki i czterolatki wiedzą już, że istnieją rzeczy zakazane i nie o wszystkim należy mówić głośno, zwłaszcza przy gościach i nieznajomych. Przez tę wiedzę jednak stają się bardziej cwane – mogą zrzucać winę za potłuczony wazon na pluszowego misia, albo wymyślać, że to sąsiad przyszedł i wylał mleko. Empatia i pierwsze poczucie wstydu pojawia się dopiero u siedmiolatków. Zwracając dziecku uwagę bądź tłumacząc mu, jak należy się zachowywać, a czego zdecydowanie nie powinno się robić przy gościach, musisz mieć to na uwadze. W przypadku, gdy maluch usłyszał z twoich ust nieprzychylną plotkę na temat kogoś („a mama mówiła, że wujek strasznie wyłysiał”), a następnie powtórzył ją w obecności tej osoby, nie
wypieraj się swoich słów. Dziecko poczuje się po pierwsze zdezorientowane (bo przecież dokładnie tak mówiłaś w domu) i może przestać brać do siebie to, co do niego mówisz.

Dziecko się śmieje, ty spalasz się ze wstydu

Pani Asia Białołęcka, nauczycielka w szkole podstawowej (32 lat) tak opisuje gafę swojego 4-letniego synka – „Miałam imieniny i jak co roku zaprosiłam na małe przyjęcie moje koleżanki z pracy. W związku z tym, że była sobota, mały nie poszedł do przedszkola i siedział z nami przy stole. Nagle, sięgając po ciastko, przechylił się i runął z krzesła na ziemię. Kiedy zbierałam synka z podłogi, usłyszałam „ale się spier...” i zamarłam. Ode mnie przecież nie nauczył się takich słów.

Jak należy zareagować? Na pewno nie karć dziecka przy obcych mu ludziach, nie dawaj klapsów i nie strasz groźbami „jak tata wróci z pracy, to ci wleje”. Po pierwsze – wybielasz siebie (bo to tata jest od brudnej roboty) i sprawiasz, że dziecko boi się ojca. Co powinnaś zrobić? Nie rób wielkiej afery, tylko przeproś gości, wyjdź z dzieckiem do drugiego pokoju i następnie wytłumacz, że nie można używać takich wyrazów. Pamiętaj, że maluch nie rozróżnia słów na ładne i brzydkie, dlatego nie zrozumie, w czym popełnił błąd. Takich sytuacji nie da się uniknąć, gdyż nawet, jeśli dziecko nie usłyszy wulgaryzmów od ciebie, nauczy się ich z telewizji, od sąsiadów lub od innych dzieci. Twoja rola powinna polegać na każdorazowym zwracaniu dziecku uwagi oraz pilnowaniu, co ogląda twoje dziecko i z kim się bawi. Świeć też przed dzieckiem przykładem - nigdy nie używaj słów, które są w twoim domu zakazane – będziesz miała dodatkowy argument przy następnej wpadce – możesz przecież powiedzieć – „Czy słyszałeś, żebym ja używała
takich brzydkich słów?”. Moja córeczka jest... kleptomanką?

Kiedy odkryłam, że w pokoju mojej córeczki leżą zabawki, których ani ja, ani mąż nie kupowaliśmy, porządnie się przeraziłam – wspomina Pani Katarzyna (34 l.) z Poznania – mama pięcioletniej Weroniki. Kiedy zapytałam córeczkę, skąd ma te zabawki, mała nie chciała się przyznać. Wiedziała już, że zrobiła źle, ale uparcie kłamała, że nie wie, skąd się wzięły w jej pokoju. W końcu przyznała się, że lalki zabrała córeczce naszych sąsiadów, u których bawiła się któregoś popołudnia. Kiedy ją skarciłam i kazałam natychmiast pójść do sąsiadów, przyznać się do kradzieży i przeprosić, Weronika wpadła w histerię. Po tym, jak udało mi się ją uspokoić, sama odniosłam lalki i przeprosiłam w jej imieniu.

W takich sytuacjach w żadnym wypadku nie należy ustępować dziecku, a tym bardziej przepraszać za popełniony przez nie błąd. Po pierwsze dziewczynka skłamała, twierdząc, że to nie ona przyniosła do domu zabawki. Po drugie, mama wykazała się pewną niekonsekwencją – najpierw użyła ostrego słowa „kradzież”, które z pewnością do dziecka nie dotarło, a następnie sama poszła przeprosić za zachowanie córki. To duży błąd. Psychologowie radzą, aby w takich sytuacjach przede wszystkim być konsekwentnym i dopilnować, aby dziecko zrozumiało, że zrobiło źle i przeprosiło. Nie należy natomiast nazywać malucha złodziejem, bo na to nie zasłużył, a raczej próbować odwołać się do uczuć dziecka, starać się wykształcić w nim empatyczne umiejętności. Trzeba wytłumaczyć maluchowi, że zabieranie rzeczy, które do nas nie należą, ze sklepu, z domu znajomych, a nawet z domu babci, jest złe i dorośli są za to surowo karani. Warto również przedstawić dziecku odwrotną sytuację mówiąc – „Czy tobie nie byłoby przykro, gdyby ktoś zabrał ci
zabawki i już ci ich nie oddał?” Jeśli maluch uświadomił sobie, że zrobił źle i panicznie boi się iść do sąsiadów i oddać „pożyczone” rzeczy, bądź dla niego wsparciem i nie pozwól, aby pomyślał, że się od niego odsunęłaś i jest z tak trudnym zadaniem pozostawiony samemu sobie. Zadzwoń do drzwi sąsiadów, złap dziecko za rękę i zacznij za niego – „Weronika chciała coś powiedzieć...”. Będzie to dla dziecka nieoceniona pomoc.

Takich i podobnych sytuacji jest całe mnóstwo – malowanie ścian flamastrem w salonie u znajomych, opowiadanie ze szczegółami o zjawiskach fizjologicznych, które w świecie dorosłych uchodzą za zbyt osobiste, aby dzielić się spostrzeżeniami na ich temat z innymi, komentowanie wyglądu innych („mamo, ale ta pani jest brzydka”, "mamo, ale to jedzenie cioci jest niedobre, nie będę tego jeść!"”, „mamo, pupa mnie swędzi, kiedy te robaki sobie pójdą z mojej pupy?”) – na wszystko to musimy nauczyć się odpowiednio reagować i przede wszystkim nie przesadzać i nie reagować agresywnie, nawet gdy maluch popełnia gafę za gafą, a tobie uszy robią się czerwone ze wstydu. Trudna sztuka panowania nad emocjami w takich sytuacjach okazuje się bardzo przydatna. Postaraj się też uzbroić w cierpliwość - dzieci do siódmego, a nawet ósmego czy dziewiątego roku życia, cały czas popełniają gafy i na jednej z pewnością się nie skończy. Zanim skarcisz dziecko, przypomnij sobie, że ty też takie gafy nie raz popełniałaś.

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
"Jestem zbulwersowana". Wojciechowska reaguje na fake news
"Jestem zbulwersowana". Wojciechowska reaguje na fake news
Opowiedziała o paparazzi. "Miała miejsce totalna nagonka na mnie"
Opowiedziała o paparazzi. "Miała miejsce totalna nagonka na mnie"
Serowska zdradza szczegóły. Mówi, z kim spędzi święta córka Cichopek
Serowska zdradza szczegóły. Mówi, z kim spędzi święta córka Cichopek
Ekspertka "ŚOPW" odpowiada. "Program rządzi się swoimi prawami"
Ekspertka "ŚOPW" odpowiada. "Program rządzi się swoimi prawami"
Spowiedź w "trybie ratunkowym". Możliwa pod pewnymi warunkami
Spowiedź w "trybie ratunkowym". Możliwa pod pewnymi warunkami
Serwisy kawowe z PRL‑u wracają do łask. Dziś są warte krocie
Serwisy kawowe z PRL‑u wracają do łask. Dziś są warte krocie
Najpiękniejszy płaszcz na zimę? Krupińska stanęła tak przed kamerami
Najpiękniejszy płaszcz na zimę? Krupińska stanęła tak przed kamerami
Jechał rowerem, gdy zaatakowały go psy. Oto co zrobił
Jechał rowerem, gdy zaatakowały go psy. Oto co zrobił
Wynieś z piwnicy. Kto tego nie zrobi, ten słono zapłaci
Wynieś z piwnicy. Kto tego nie zrobi, ten słono zapłaci
"Zginęło mi 20 tys. zł". Trudno uwierzyć, gdzie je odnalazł
"Zginęło mi 20 tys. zł". Trudno uwierzyć, gdzie je odnalazł
Małżeństwo Britney Spears trwało 55 godzin. Potem brała ślub jeszcze dwa razy
Małżeństwo Britney Spears trwało 55 godzin. Potem brała ślub jeszcze dwa razy
Wysyp na trawnik w grudniu. Wiosną sobie podziękujesz
Wysyp na trawnik w grudniu. Wiosną sobie podziękujesz
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯