Ben Affleck też ma broń
Całkiem niedawno Brad Pitt oznajmił, że nie czułby się bezpiecznie bez broni w domu. Podobną filozofię wyznaje Ben Affleck.
Całkiem niedawno Brad Pitt oznajmił, że nie czułby się bezpiecznie bez broni w domu. Podobną filozofię wyznaje Ben Affleck. Aktor i reżyser ma w swojej posiadłości kilka rodzajów broni. Powodem jest strach przed szaleńcami, którzy nachodzą jego rodzinę.
- Moją żonę nachodził pewien człowiek, kilka razy był w naszym domu, a w końcu poszedł do szkoły moich dzieci i na szczęście został aresztowany - opowiada gwiazdor.
- Na świecie nie brakuje szaleńców. Po tych wydarzeniach poczułem, że muszę lepiej chronić swoją rodzinę, więc w różnych miejscach domu umieściłem broń.
Niezrównoważony emocjonalnie prześladowca rodziny Afflecków, niejaki Steven Burky, został zatrzymany w grudniu 2009 i skierowany do szpitala psychiatrycznego. Mężczyzna otrzymał też 10-letni zakaz zbliżania się do małżonki Afflecka, Jennifer Garner, oraz ich trójki dzieci.
Od 30 listopada polscy widzowie będą mogli podziwiać przezornego gwiazdora w filmie "Operacja Argo".
(Megafon.pl/ma)