Brad Pitt jak wino
Brad Pitt pragnie występować w filmach, które są aktualne przez lata. Aktor twierdzi, że to nie nagrody na festiwalach, ale długowieczność świadczy o jakości filmu.
Brad Pitt pragnie występować w filmach, które są aktualne przez lata. Aktor twierdzi, że to nie nagrody na festiwalach, ale długowieczność świadczy o jakości filmu.
- W kinie chodzi przede wszystkim o długowieczność - tłumaczy Pitt. - Czy to dobry film z fascynującą historią? Czy jest w nim coś oryginalnego? Czy nie boimy się trudnych tematów i trudnych form, jak chociażby w "Drzewie życia"?
- Chcę grać w filmach, które są jak wino - im starsze, tym lepsze. Nawet po latach ogląda się je z zapartym tchem. Do takich dzieł zaliczam właśnie "Drzewo życia" i "Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda". Wydaje mi się, że w swojej karierze nie podejmuję ryzykownych decyzji. Są raczej mądre i przemyślane.
Od 9 grudnia polscy widzowie mogą podziwiać Brada Pitta w dramacie "Moneyball".
(Megafon.pl/ma)
POLECAMY:
* Brad Pitt o emeryturze i starości**
**Brad Pitt kończy karierę!*