"Intymna panika" w związkach. Pojawia się w pewnym wieku

Gail Sheehy, amerykańska pisarka, w swoim bestsellerze o przewidywalnych wyzwaniach w dorosłym życiu, zatytułowanym "Passages: Predictable Crises of Adult Life", zaznaczyła, że nasza przemiana trwa przez całe życie. W każdym etapie wygląda ona jednak zupełnie inaczej. Anna Czarnecka na łamach "Newsweeka" postanowiła przyjrzeć się bliżej jej teoriom.

20-latkowie nie bez powodu angażu chętniej angażują się w relacje, w których mogą znaleźć namiętność, podążanie, ale także niepewność. W świecie młodych, dynamiczne znajomości często opierają się na wspólnych zainteresowaniach i stylu życia pełnym spontaniczności oraz odkrywania własnej tożsamości.

Relacje pojawiają się i znikają, co często wiąże się również z pierwszymi złamanymi sercami. To z kolei pozwala im jednak wyciągnąć z tych doświadczeń cenną lekcję radzenia sobie z rozczarowaniem oraz smutkiem.

Osoby, które kończą 30 lat, często stają przed kluczowymi wyborami dotyczącymi przyszłości. Dla niektórych priorytetem staje się założenie rodziny, podczas gdy inni koncentrują się na wspinaniu się po szczeblach kariery zawodowej.

30-latków dopada też frustracja związana z niepewnością dotyczącą tego, czy aby na pewno podążają właściwą drogą. Muszą oni stawić czoła także rozstaniom z osobami, które jeszcze niedawno były im bardzo bliskie. Chodzi tu nie tylko o przyjaciół, ale również partnerów i partnerki. Coś, co wydawało się trwać wiecznie, nagle okazuje się być dla nich przeszłością.

Po czterdziestce przychodzi nas na kolejne zmiany. To właśnie wtedy przewartościowujemy swoje życie. Uświadamiamy sobie, że nasza codzienność być może nie wygląda tak, jakbyśmy sobie to wyobrażali. Nie bez powodu mówi się zresztą o "kryzysie wieku średniego".

W czasie, gdy dzieci wkraczają w dorosłość, możemy odkryć, że przez cały ten czas priorytetem była przede wszystkim rodzina. Gdy uświadamiamy sobie, że nie jesteśmy szczęśliwi, wiele par decyduje się na rozstanie. Inni z kolei walczą o swój związek.

Zdarza się, że mamy wówczas również do czynienia z "intymną paniką". Pojawia się ona, gdy za wszelką cenę chcemy zatrzymać w sobie tę młodzieńczą iskrę, chętnie eksperymentując przy tym w sypialni.

Czytaj też: Narzeczony nie chce uprawiać z nią seksu. Trzy możliwe powody

Gdy kończymy 50 lat, znów zastanawiamy się, co dalej. W tym czasie szczególne znaczenie zyskują relacje rodzinne - dzieci wyruszają w świat, przekształcając więzy łączące je z rodzicami. Związki partnerskie albo przeżywają nową młodość, albo ujawniają swoje ukryte braki.

Osoby, które przez lata dbały o swoje relacje, odkrywają teraz pełnię szczęścia, będąc świadome, że nie liczy się ilość osób wokół nas, ale jakość naszych przeżyć i doświadczeń wspólnie z nimi.

Czytaj też: Ostrzega przed takim seksem. "Kobieta zaciska zęby, żeby przetrwać"

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.