Chciała paznokcie jak ze zdjęcia. Niewiarygodne, co zrobiła kosmetyczka

Dwa lata pandemii wymusiły na wielu z nas rezygnację z usług kosmetyczek i fryzjerów. Przyzwyczajone do hybryd, koloryzacji i innych zabiegów upiększających musiałyśmy poradzić sobie bez tych wszystkich dodatków. Powrót do salonów piękności nie zawsze bywa udany. O tym przekonała się Angelica Yvette Vasquez, która zdecydowała się na modny manicure.

Angelica Yvette Vasquez to tiktokerka, która prowadzi własny butik dla dzieci. Na swoim profilu w mediach społecznościowych często dzieli się swoimi doświadczeniami z bycia mamą i nierzadko rozbawia obserwatorów trafnymi obserwacjami. Po ostatniej wizycie w salonie kosmetycznym nie było jej jednak do śmiechu.

Angelica nie była u kosmetyczki od dwóch lat. Od początku pandemii koronawirusa unikała miejsc, w których mogłaby się zarazić. Zdecydowała się jednak na wizytę, gdy zniesiono restrykcje w jej kraju. Postanowiła umówić się do jednego z modnych salonów kosmetycznych i zrobić sobie manicure, który obecnie bije rekordy popularności wśród influencerek.

Na krótkim wideo pokazała obecny stan paznokci oraz zdjęcie, na którym widniał jej wymarzony wzór - oryginalny french manicure z odcieniami beżu oraz białymi końcówkami. Poprosiła widzów, żeby obejrzeli materiał do końca, ponieważ pochwaliła się także efektem wizyty u kosmetyczki. Vasquez była przekonana, że wzór jest prosty i każda stylistka doskonale sobie z nim poradzi. Bardzo się jednak myliła.

Kobieta wyszła z salonu z nieestetycznie spiłowanymi paznokciami w kształt kwadratu, grubo pomalowaną warstwą lakieru i niechlujnym wykończeniem. Kosmetyczka pomyliła również kolory. Vasquez wróciła z manicurem do domu, ale następnego dnia skontaktowała się z salonem kosmetycznym i poprosiła o ponowną usługę, tym razem odzwierciedlającą to, co jest na zdjęciu. Kosmetyczna się nie zgodziła.

Zdezorientowana Vasquez opublikowała wideo, w którym pokazała, jak potraktowała ją stylistka paznokci. Fani kobiety natychmiast zaczęli komentować post. "Zgaduję, że nie robili paznokci od dwóch lat", "Przecież to tak prosty wzór! Jak mogli to popsuć?", "Powiedz, że to jakiś żart" - pisali.

Angelica dodała, że za nietrafiony manicure zapłaciła sporą sumę. Po tym zajściu nie zamierza wybierać się na kolejną wizytę w najbliższym czasie.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl