Zaczyna się sezon na przeziębienie i grypę. Szczególnie w tym okresie powinniśmy chronić układ odpornościowy. Okazuje się, że nasze problemy może zażegnać prawidłowa dieta. Powinna być bogata w mikroelementy i witaminy. Należy zaprzyjaźnić się z czosnkiem, miodem i cytryną. A czego warto się wystrzegać?
Zaczyna się sezon na przeziębienie i grypę. Szczególnie w tym okresie powinniśmy chronić układ odpornościowy. Okazuje się, że nasze problemy może zażegnać prawidłowa dieta. Powinna być bogata w mikroelementy i witaminy. Należy zaprzyjaźnić się z czosnkiem, miodem i cytryną. A czego warto się wystrzegać?
Cukier
Nie dość, że cukier dostarcza pustych kalorii, to jeszcze uszkadza mózg i zęby. Biały cukier wpływa na naszą odporność, tętnice i stawy. Niszczy nasz organizm od wewnątrz i atakuje układ nerwowy - odpowiada za wahania nastroju, stres, zmęczenie i depresję. Jest głównym winowajcą chorób serca, cukrzycy, otyłości, nadciśnienia i nowotworów.
Specjaliści twierdzą, że wysoki poziom cukru we krwi zmniejsza zdolność białych krwinek do walki z bakteriami i wirusami. Szczególnie w czasie grypy i przeziębienia lekarze odradzają spożywanie przetworzonych pokarmów zawierających rafinowany cukier. Ciastka, cukierki, napoje gazowane nie są w tym okresie wskazane. Niepokojące są badania American Heart Association, które wykazały, że Amerykanie spożywają średnio 20 łyżeczek cukru dziennie. Eksperci zalecają sięganie po produkty bogate w błonnik, takie jak brązowy ryż, soczewica, ciecierzyca, które stabilizują poziom cukru we krwi i wzmacniają układ immunologiczny.
(ms/mtr), kobieta.wp.pl
Tłuste pokarmy
Istnieje wiele powodów, dla których warto wyeliminować tłuste jedzenie z diety. Naukowcy Patricia Maki i Paul Newberne dostarczyli nam kolejnych. Dowiedli, że otyłość i dieta bogata w tłuszcze osłabiają organizm w walce z zakaźnymi chorobami i prawdopodobnie zwiększają ryzyko pojawienia się nowotworu.
Eksperci zalecają zastąpienie tłuszczu zwierzęcego tym pochodzenia roślinnego, np. soczewicą, fasolą. Warto uważać na tłuszcze nasycone, które mogą osadzać się w wewnętrznych ścianach tętnic i powodować stan zapalny. Podwyższają też poziom "złego cholesterolu" w organizmie. Znajdziemy je w czerwonym mięsie, nabiale, niektórych olejach i produktach pochodzenia zwierzęcego.
Białe pieczywo
Dietetycy zgodnie przyznają, że przeciętny człowiek "tonie" w cukrze. A węglowodany proste przyczyniają się do podnoszenia poziomu cukru we krwi. Biały pszenny chleb jest wykonany z chemicznie oczyszczanej mąki.
Z ziaren zboża usuwa się ponad 90 proc. wartości odżywczych. Niestety do wypieku takiego chleba stosuje się chemiczne substancje, które nadają mu odpowiednią konsystencję, smak i kolor. Całe ziarna zawierają duże ilości błonnika, który zapobiega starzeniu tętnic i redukuje ryzyko raka. Należy wybierać pełnoziarnisty chleb na naturalnym zakwasie. Dobrą propozycją na śniadanie są płatki owsiane z bananami, cynamonem i mlekiem.
Alkohol
Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że alkohol szkodzi zdrowiu. Eksperci nie każą nam rezygnować z lampki czerwonego wina, ale apelują, aby zaprzestać spożywania alkoholu w czasie sezonu grypowego.
Alkohol zaburza działanie systemu odpornościowego. Badania nie pozostawiają żadnych złudzeń: nadmierne spożywanie alkoholu jest przyczyną wielu chorób.
Nabiał
Niestety także nabiał nie jest wolny od cukru. Co więcej, istnieje bezpośredni związek między nabiałem a układem oddechowym. Eksperci twierdzą, że spożywane w nadmiarze sery, mleko, jogurty i inne produkty mleczne mogą zapychać płuca.
Należy wybierać naturalne produkty: owoce (m.in. banany, mango, pomarańcze, ananasy), warzywa (marchew, buraki, pomidory, papryka), a także pełnoziarniste produkty, orzechy i nasiona. Pamiętajmy, że prawidłowa dieta ma kluczowy wpływ na układ odpornościowy.
(ms/mtr), kobieta.wp.pl