Możemy żyć z chorymi wątrobami, nic o tym nie wiedząc. Czujemy się całkiem dobrze, aż nagle pojawia się jakiś niepokojący sygnał, np. nagłe zażółcenie skóry. W czasie badań okazuje się, że mamy marską wątrobę. U niektórych chorych, ten proces przebiega bardzo podstępnie, może trwać wiele lat. Wątroba rzadko daje dolegliwości bólowe. Boli kiedy się gwałtownie powiększa, a tak się dzieje tylko przy ostrym zapaleniu.
Również nowotwory tego narządu rozwijają się powoli, przez lata, dlatego, gdy człowiek znajdzie się u lekarza, stadium jest już bardzo zaawansowane.
Największym wątrobowym problemem są zapalenia, zwykle wywołane przez wirusy. Mogą one dotrzeć do wątroby drogą pokarmową, mamy wtedy żółtaczkę typu A; przy jakichkolwiek zabiegach przerywających naszą barierę skórną, może się pojawić żółtaczka typu B i C. Przy czym żółtaczki A i B powoli są opanowywane, dzięki powszechności szczepień. Nie ma natomiast ciągle szczepionki przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu C.
Podstępny typ
Tak naprawdę nie wiadomo, jaka populacja ludzi jest zakażona wirusem typu C. Po przebytym okresie zakażenia może dojść do samowyleczenia, do eliminacji wirusa, ale u części pacjentów przechodzi ono w przewlekłe zapalenie, które trwa nawet latami i doprowadza do nieodwracalnych uszkodzeń miąższu wątroby, do marskości. Tak samo zresztą dzieje się w wypadku zakażenia wirusem typu B. Pojawiają się bliznowate zmiany w obrębie wątroby, w znacznym stopniu dochodzi do jej włóknienia.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Kolejny problem polega na tym, że krew z jelit i całego układu pokarmowego brzusznego, przepływa żyłą wrotną przez wątrobę i dalej przedostaje się do centralnego układu żylnego. Jeśli dochodzi do włóknienia w obrębie miąższu wątroby to krew ma utrudniony przepływ i znajduje sobie drogi krążenia obocznego. Są one bardzo różne. Pojawiają się np. w powłokach jamy brzusznej. Druga droga, o wiele groźniejsza, to krążenie oboczne przez żyły znajdujące się w przełyku i tworzenie tzw. żylaków przełyku. Można je porównać do żylaków na nogach, znajdują się płytko pod błoną śluzową, gdy pękają, krew gwałtownie wylewa się do przełyku, a to może zagrażać życiu.
Wreszcie, na skutek uszkodzenia wątroby, zaburzony jest przepływ przez nią płynów, zbierają się w jamie brzusznej i chory ma powiększony obwód brzucha czyli wodobrzusze. Dochodzi do ucisku na przeponę, pojawiają się trudności w oddychaniu, obrzęki kończyn dolnych. Wątroba ma też zadania detoksykacyjne, odtruwające, gdy przestaje być sprawna, produkty metaboliczne płyną do mózgu i powodują zaburzenia w jego pracy. To się nazywa encefalopatia, pojawiają się trudności z koncentracją, zasypianiem, potem z sennością i wreszcie chory wchodzi w tzw. śpiączkę wątrobową.
Zdecydowanie szczepić
Szczepienie jest konieczne, jeżeli mamy być z jakiegokolwiek powodu operowani, przed planowym zabiegiem trzeba być zaszczepionym przeciwko żółtaczce typu B. Ale idealnie byłoby gdyby każdy zaszczepił się przeciw żółtaczce typu A i B, bo przecież chodzimy do stomatologów, poddajemy się zabiegom diagnostycznym, np. gastroskopii – to wszystko ingerencje w organizm, pojawia się niebezpieczeństwo zakażenia.
Jeśli ktoś przyjmie trzy szczepienia (pierwsze, drugie po miesiącu, trzecie po pół roku) to ma odporność na kilka lat. Potem trzeba sprawdzić stężenie przeciwciał, jeśli jest ono wystarczająco wysokie to nie ma powodu doszczepiać się. Koszty szczepień trzeba pokryć samemu.
Co pić, jeść i brać
Nie można jednoznacznie stwierdzić, że wypicie codziennie szklanki whisky czy dwóch kieliszków wina, doprowadzi do nieodwracalnego uszkodzenia wątroby. Takiej zależności nie ma, ale jeśli ktoś wypija butelkę whisky w ciągu kilku dni, to zagrożenie oczywiście wzrasta. Przy nadużywaniu alkoholu, w pierwszym okresie dochodzi do stłuszczenia wątroby, podobnie dzieje się, gdy odżywiamy się przez długi czas tłustymi potrawami. W obrębie komórek wątroby pojawiają się kropelki tłuszczu, który utrudnia funkcjonowanie, gdy trwa to dłużej, dochodzi do marskości.
Wątroba ma swoje wymagania i nie lubi np. pokarmów smażonych i tłustych, zwłaszcza, jeśli są one łączone z alkoholem. Do tego przy nerwowym trybie życia często nadużywa się leków uspokajających. Wątroba musi to wszytko przerobić i jej maszyneria w pewnym momencie wyczerpuje się.
Coraz powszechniejsze staje się leczenie na własną rękę, w aptece jest wiele preparatów wspomagających pracę wątroby. Jednak ich skuteczność jest stosunkowo mała. Nie mogą odwrócić uszkodzeń takich jak w marskości wątroby. Nie można łudzić się, że gdy źle się odżywiamy i pijemy za dużo alkoholu, ale jednocześnie przyjmujemy te preparaty to z wątrobą będzie wszystko w porządku. Najważniejsze, to jej nie uszkadzać i działać przyczynowo, np. jeśli mamy za wysoki cholesterol, to trzeba go obniżyć.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
O czym świadczą plamy
Lekarz, który bada pacjenta i chce albo wykluczyć, albo potwierdzić swoje przypuszczenia dotyczące uszkodzenia wątroby, ogląda całą skórę i szuka na niej tzw. pajączków, mówią one o dosyć zaawansowanym uszkodzeniu, są widoczne zwłaszcza na klatce piersiowej i charakteryzują się tym, że po przyciśnięciu palcem znikają i wracają, gdy palec zbierzemy. Ale są też tzw. dłonie wątrobowe, plamy na nich mogą wskazywać na potrzebę oznaczenia enzymów wątrobowych i zrobienia USG.
Kiedy przeszczep
Wskazaniem jest przede wszystkim krańcowa niewydolność miąższu wątroby, tzn. że inne sposoby leczenia nie dają poprawy. Nie udaje się zlikwidować wodobrzusza, opanować nawracających krwawień żylaków przełyku. Marskość może być tu wywołana wirusowym zapaleniem wątroby, alkoholem, nadużywaniem leków. Jest też pierwotna żółciowa marskość wątroby, której przyczyn rozwoju nie znamy. 20 procent wskazań do przeszczepu to m.in. ostra niewydolność wątroby, tzw. piorunująca, która może się rozwijać jako zapalenie wirusowe – w ciągu kilku tygodni chorzy mają gwałtownie narastającą żółtaczkę i wodobrzusze, wchodzą w śpiączkę wątrobową. Jeżeli przeszczep nie nastąpi w ciągu kilku tygodni, umierają.
Do tej niewydolności doprowadza też zatrucie paracetamolem. Chodzi o duże dawki, łykane np. przy samobójstwie. Kolejna grupa ostrych niewydolności, to zatrucia grzybami, przede wszystkim muchomorem sromotnikowym. Wskazaniem do przeszczepu są też nowotwory wątroby, ale nie u wszystkich pacjentów. Jeśli wątroba jest zajęta przez przerzuty, transplantacja nie ma sensu. Są też wskazania do przeszczepu ze względów metabolicznych, np. przy zaburzeniach w gospodarce miedzią, żelazem.
Po przeszczepie pacjent powinien wrócić do aktywności życiowej, do pracy; są kobiety, które po przeszczepie urodziły zdrowe dzieci. Oczywiście chorzy przyjmują leki immunosupresyjne, ale wraz z upływającym czasem, jeśli czynność wątroby jest dobra, zmniejsza się dawki, i choć rzadko, zdarza się, że pacjenci zupełnie odstawiają lekarstwa.
W przypadku tego narządu można również pobierać wątroby od dawców żywych. To ważne źródło, zwłaszcza przy niedoborze narządów w przypadku dzieci. Od rodziców pobierana jest część wątroby. Również w sytuacji pilnej, gdy nie ma zgłoszenia od dawcy zmarłego, można przeszczepić część narządu od dawcy dorosłego żywego dla biorcy dorosłego żywego. To jest trudniejsze, bo potrzeba większej części wątroby. U dzieci wystarczą najczęściej dwa segmenty wątroby (cała składa się z ośmiu). Przeszczepiona wątroba rośnie razem z dzieckiem, bo ma szalone możliwości regeneracyjne.
Czy badać samemu?
Optymalna byłaby sytuacja, gdyby każdy robił badania okresowe, ale na pewno powinni o nich pamiętać wszyscy, którzy przebyli wirusowe zapalenie wątroby, nawet w pełni wyleczeni. Należy oznaczyć poziom enzymów wątrobowych czyli stężenia bilirubiny, transaminaz. Do tego ocena ultrasonograficzna wątroby. Trzeba bowiem pamiętać, że nowotwory złośliwe, powstają głównie na podłożu wątroby uszkodzonej. Ten, kto przebył wirusowe zapalenie wątroby, jest potencjalnie zagrożony. Ale jeśli uda się wychwycić chorobę wcześnie, można pomóc. Ważnym wskazaniem do robienia badań okresowych wątroby jest też wiek. Nasze tkanki zużywają się, po 40. roku życia częstotliwość choroby nowotworowej wzrasta.
Elementem uszkadzającym wątrobę jest też długotrwałe przyjmowanie leków hormonalnych. Kobiety stosujące ją powinny robić badania kontrolne.