GwiazdyCórka Grzegorza Ciechowskiego wspomina ojca w dniu jego urodzin. "Już prawie 20 lat cię nie ma"

Córka Grzegorza Ciechowskiego wspomina ojca w dniu jego urodzin. "Już prawie 20 lat cię nie ma"

Grzegorz Ciechowski w 2001 roku w Opolu
Grzegorz Ciechowski w 2001 roku w Opolu
Źródło zdjęć: © AKPA | Prończyk
Aleksandra Lewandowska
30.08.2021 07:44

Weronika Ciechowska, córka Grzegorza Ciechowskiego, zamieściła na swoim profilu na Instagramie wzruszający wpis ze zdjęciem ojca. Oddała nim hołd zmarłemu artyście w dniu jego 64. urodzin. - Już prawie 20 lat cię nie ma, a ja tęsknię tak samo... - napisała.

Grzegorza Ciechowskiego nie trzeba nikomu przedstawiać. Lider i wokalista zespołu Republika szczególną popularność zdobył w latach 80. i 90. To on stworzył utwory, takie jak "Kombinat", "Gadające głowy", "Sexy Doll" czy "Układ sił", pisał także teksty innym wykonawcom, m.in. Lady Pank i Justynie Steczkowskiej. Prywatnie był związany z aktorką Małgorzatą Potocką, z którą miał córkę Weronikę, a od 1994 roku z Anną Wędrowską, z którą miał troje dzieci: Helenę, Brunona i Józefinę, urodzoną już po jego śmierci. Zmarł w grudniu 2001 roku po przeprowadzonej operacji tętniaka serca.

Weronika Ciechowska wspomina ojca w dniu jego urodzin

Najstarsza córka Grzegorza Ciechowskiego zamieściła na swoim profilu na Instagramie wzruszający post, w którym wspomniała zmarłego ojca. W tym roku skończyłby 64 lata.

- Dzisiaj miałbyś 64 lata. Ciekawe jak byś wyglądał? Ciekawe czy miałbyś Instagram? Co byśmy robili? Może byśmy świętowali w Nowym Jorku? Już prawie 20 lat cię nie ma, a ja tęsknię tak samo… - napisała Ciechowska na swoim koncie prywatnym na Instagramie.

Złożyła hold zmarłemu ojcu

Weronika Ciechowska od kilkunastu lat mieszka w Stanach Zjednoczonych. Tam poznała swojego ukochanego Victora Alexandra Polanco, którego poślubiła w zeszłym roku. Niestety, ze względu na napięte relacje rodzinne, spowodowane m.in. premierą filmu o Grzegorzu Ciechowskim, jej przyrodnie rodzeństwo nie pojawiło się na uroczystości.

Weronika układa sobie jednak życie za oceanem, a kilka miesięcy temu po raz pierwszy została mamą. Imieniem wybranym dla swojego synka złożyła hołd zmarłemu tacie.

- Gregory Alexander Polanco. 7,9 funta (3,6 kg) To najszczęśliwszy dzień w naszym życiu. TERAZ ROZUMIEM! Mam męża, który przenosiłby dla nas góry. Teraz mam też mojego małego Grzegorza - poinformowała w poście zamieszczonym na Instagramie.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.