Czas na przywrotnik!
Przywrotnik - najlepszy przyjaciel kobiety
Zazwyczaj na wszelkie dolegliwości szukamy pomocy w aptece, kupując gotowe farmaceutyki. Tymczasem lato jest najlepszą porą, aby spróbować przygotować lekarstwo samemu. Na polach i łąkach rośnie wiele ziół, z których większość możemy wykorzystać w domowej aptece, trzeba tylko wiedzieć jak. Zamiast więc w weekend siedzieć w domu, warto wybrać się za miasto i pobuszować wśród ziół na łące. A właśnie nastał czas zbierania przywrotnika - rośliny o cudownych właściwościach.
Zazwyczaj na wszelkie dolegliwości szukamy pomocy w aptece, kupując gotowe farmaceutyki. Tymczasem lato jest najlepszą porą, aby spróbować przygotować lekarstwo samemu. Zamiast więc w weekend siedzieć w domu, warto wybrać się za miasto i pobuszować wśród ziół na łące. A właśnie nastał czas zbierania przywrotnika - rośliny o cudownych właściwościach.
W medycynie ludowej znany był jako ziele Matki Boskiej. Używano go najczęściej w leczeniu wszelkich schorzeń kobiecych - stosowany w różnych postaciach łagodził bóle miesiączkowe oraz objawy przekwitania, pomagał także przy infekcjach dróg rodnych - np. w przypadku upławów. Kobiety w ciąży piły napar z przywrotnika, aby uchronić się przed poronieniem - zawarte w nim składniki wzmacniają wiązadła maciczne, zmniejszając ryzyko utraty płodu. Ponadto stosowano go na choroby przewodu pokarmowego - biegunki i bóle brzucha, a okłady z przywrotnika nakładane na rany przyspieszały gojenie. Ziele od dawna stosowano też jako kosmetyk. Oto kilka sposobów na wykorzystanie tej rośliny.
Anna Loska (al/mtr), kobieta.wp.pl