GotowaniePrzepisyDużo magnezu = zero stresu

Dużo magnezu = zero stresu

Łasuchy i nerwusy są rozgrzeszone! W czekoladzie znajdują się spore ilości magnezu. Teoretycznie wystarczy łyknąć kilka kostek i spokój zapewniony. Niestety byłaby to sytuacja idealna, która raczej w życiu się nie zdarza.

Dużo magnezu = zero stresu
Źródło zdjęć: © sxc.hu

11.07.2011 13:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Łasuchy i nerwusy są rozgrzeszone! W czekoladzie znajdują się spore ilości magnezu. Teoretycznie wystarczy łyknąć kilka kostek i spokój zapewniony. Niestety byłaby to sytuacja idealna, która raczej w życiu się nie zdarza. Praktycznie bowiem każdy nadmiar jest szkodliwy. Jeśli zaczniemy się uspokajać przy pomocy czekolady, to wpadniemy w przerażenie i stres z powodu wagi. Dbajmy o magnez w organizmie, ale rozsądnie.

Brak magnezu szybko daje o sobie znać. Nawet jeśli uważamy, że nasza dieta jest doskonała, a zdrowie wyborne, to pewnych sygnałów nie należy lekceważyć. Bez magnezu przede wszystkim stajemy się nerwowi i roztargnieni, nie możemy skupić uwagi, wylatują nam z głowy różne oczywistości, bardzo szybko wpadamy w irytację. Stale zapominamy imiona znajomych, gubimy różne przedmioty i denerwujemy się na samych siebie.

Do tego dochodzi, znane chyba wszystkim, drganie powiek, różne mrowienia w nogach i rękach oraz znienawidzone przeze mnie skurcze łydek. Szczególnie te, które dopadają nas o poranku doprowadzają niektórych do rozpaczy. Podobno brak magnezu odpowiada także częściowo za arytmię serca i rozmaite jego „palpitacje”.

Według dietetyków dziennie potrzebujemy około 10 mg magnezu na jeden kilogram wagi. Oczywiście teraz nie ma problemu ze zdobyciem wszelkiego rodzaju „magnezowych suplementów diety”, które podobno uczynią nas ludźmi pięknymi, zdrowymi i zadowolonymi. Ponadto lekarze mogą zapisać również różnorakie preparaty magnezowe, jeśli okaże się, że w naszym organizmie występują wręcz dramatyczne niedobory tego pierwiastka.

Jeśli ktoś boi się takich „chemicznych” interwencji, powinien wybrać bardziej naturalne metody. Nie oszukujmy się jednak! Jeśli magnezu nam brakuje, to jednorazowa akcja nie za bardzo nam pomoże. Trzeba przede wszystkim tak ułożyć sobie dietę, by organizmowi stale dostarczać magnezu, a nie tylko w momencie, gdy zjada nas stres…Warto przy tym pamiętać, że przyswajanie magnezu jest najbardziej skuteczne wówczas, gdy dostarczany jest on w małych dawkach, w kilku posiłkach.

Bardzo dobrymi źródłami magnezu są kakao (w tym częściowo oczywiście czekolada), ponadto: mak, fasola i groch, soja i ziarna wszystkich zbóż, pestki dyni (proponuję zamiast chipsów przed telewizorem), niełuskany „dziki” ryż, kasza i mąka gryczana, płatki owsiane, a także orzechy włoskie i laskowe, jabłka ze skórką i wiśnie. Do tego dochodzą takie zioła jak: lucerna, mniszek, dziewanna i mięta pieprzowa. Tę ostatnią można połączyć na przykład z czekoladą na gorąco lub spore ilości wrzucić do gazowanej wody mineralnej i pić w upalne dni.

W codziennej kuchni możemy stosować liczne przyprawy, które zawierają sporo magnezu: kminek, majeranek, lubczyk i kolendrę. Ograniczone ilości magnezu znaleźć można także w razowym pieczywie, bananach i w prawie wszystkich świeżych warzywach.

Warto przy tym pamiętać, że magnez w organizmie dość skutecznie zabijają: tłuszcze, nadmiar alkoholu, palenie tytoniu i nadużywanie niektórych leków. Obawiam się więc, że wódka z kminkiem oraz schab w ciężkim majerankowym sosie nie pomogą nam uzupełnić niedoboru tego pierwiastka. Zawsze jednak można wrócić do poczciwej czekolady i choć trochę rozgrzeszyć się z łakomstwa.

(mk/sr)

Więcej o kulinariach:

gotowaniekuchniamagnez
Komentarze (3)