Elżbieta Witek spotkała się z mieszkańcami Złotoryi. Stylistka komentuje jej ubiór

Upały nie zwalniają polityków z wypełniania obowiązków i brania udziału w spotkaniach z wyborcami. Elżbieta Witek w słoneczne, niedzielne popołudnie wybrała się na piknik rodzinny w Złotoryi. Pogoda nie sprzyjała noszeniu garsonek, więc polityczka założyła białą koszulę z krótszymi rękawami. Jej ubiór skomentowała znana stylistka gwiazd.

Elżbieta Witek pojawiła się na letnim pikniku rodzinnym "Złoci ludzie Złote serca", który odbył się w Złotoryi. Marszałkini Sejmu mówiła podczas spotkania o wielu ważnych dla Polaków sprawach, w tym pomocy dla Ukrainy.

– Prawie 3 miliony uchodźców z Ukrainy, głównie kobiety z dziećmi trafiło do nas do Polski. Cały świat dziś podziwia Polskę i Polaków. Patrzą na nas i mówią: "Jak to jest możliwe? Tyle milionów ludzi i nigdzie ich nie widać. Nie ma obozów dla uchodźców". Ano dlatego, że mamy wspaniały, cudowny naród. Wszyscy możemy być dumni z tego, że jesteśmy Polakami - wyznała słuchaczom.

Zobacz także: Karolina Domaradzka zaapelowała, by oddawać Ukrainkom szpilki i sukienki. Jest reakcja antropolożki mody

Uwagę przykuła także stylizacja polityczki. Witek zdecydowała się na nietypowy ubiór. Na spotkanie z mieszkańcami miasta przybyła w białej koszuli z rękawami sięgającymi do łokci. Rozpięty element garderoby nałożyła na bluzkę i dopasowała do czarnych spodni. Ubiór dopełniła eleganckim wisiorkiem, okularami przeciwsłonecznymi oraz jasnymi butami.

Jej wygląd na rodzinnym pikniku skomentowała dla Faktu Ewa Laniro-Rubasińska, znana stylistka gwiazd.

"To nie jest typowa stylizacja podkreślająca kobiece kształty, ale stawiająca nacisk na wizerunek pani Elżbiety Witek jako polityka profesjonalnego, odpowiedzialnego i mocnej osobowości, która potrafi rozwiązywać problemy i nie ucieka przed nimi. Wręcz przeciwnie jest to osoba gotowa do zdecydowanego działania" - powiedziała.

Stylistka dodała, że stylizacja Elżbiety Witek kojarzy się jej z gotowością do pracy. Pokazała, że zależy jej na bezpośrednim kontakcie z drugą osobą i nie zamierza ograniczać swojej aktywności do siedzenia za biurkiem.

"Zakasane rękawy koszuli to symbol tego, że osoba, która tę koszulę nosi, nie boi się pracy. To jest zapisane w naszej podświadomości, że jak tylko podwiniemy rękawy, to bierzemy się do pracy. Osoba, która ma podwinięte rękawy, nie jest urzędnikiem, który siedzi za biurkiem, patrzy w dokumenty i nic nie robi. Wręcz przeciwnie, od razu rusza do działania" - podsumowała.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl