George Clooney stawia na namiętność
Dla George'a Clooneya namiętność w związku jest ważniejsza, niż romantyzm i seks.
04.12.2013 | aktual.: 04.12.2013 21:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dla George'a Clooneya namiętność w związku jest ważniejsza, niż romantyzm i seks. Aktor opowiedział o swoich wymaganiach wobec relacji z kobietą oraz o własnych ideałach piękna.
- Która kobieta była największą miłością mojego życia? Nie poznałem jej jeszcze - wyznał szczerze Clooney. - Dla mnie namiętność i pasja to najważniejsza sprawa, ważniejsza od romantyzmu i hardcore'owego seksu.
- Czy mam swój ideał kobiety? Cóż... gdy byłem mały, kochałem się w Audrey Hepburn. Zobaczyłem ją w "Rzymskich wakacjach" gdy miałem 11 lat i pomyślałem, że nigdy nie widziałem kogoś tak eleganckiego. Kochałem się w niej do szaleństwa. Zawsze podobała mi się też Grace Kelly. Gdy obejrzałem "Złodzieja w hotelu" i zobaczyłem scenę, w której Grace wychodzi z wody, doszedłem do wniosku, że to najpiękniejsza kobieta na Ziemi.
George'a Clooneya mogliśmy podziwiać ostatnio w filmie "Grawitacja".
(Megafon.pl/ma)