Ręka sprawiedliwości dotyka czasami także sławne osoby. Gwiazdy trafiają zwykle do aresztu za jazdę po pijanemu, awantury, handel narkotykami albo noszenie broni. Niektórzy są nawet oskarżani o współpracę z gangsterami czy korupcję. Dzięki dobrym prawnikom celebryci zazwyczaj szybko opuszczają mury więzienia, ale ich pobyt "za kratkami" jest zawsze świetnym tematem dla mediów.
Ręka sprawiedliwości dotyka czasami także sławne osoby. Gwiazdy trafiają zwykle do aresztu za jazdę po pijanemu, awantury, handel narkotykami albo noszenie broni. Niektórzy są nawet oskarżani o współpracę z gangsterami czy korupcję. Dzięki dobrym prawnikom celebryci zazwyczaj szybko opuszczają mury więzienia, ale ich pobyt „za kratkami” jest zawsze świetnym tematem dla mediów.
Michael Madsen
Blisko 100 tys. dolarów kaucji musiał zapłacić gwiazdor filmów „Kill Bill” czy „Wściekłe psy”, żeby wyjść z aresztu. Aktor został zatrzymany przez policję, ponieważ oskarżono go o znęcanie się nad nastoletnim synem. Stróżów prawa wezwali sąsiedzi Madsena, zaniepokojeni odgłosami kłótni dochodzącymi z jego domu w Malibu.
Aktor całe zajście nazywał „wielkim nieporozumieniem”, a jego adwokat oświadczył, że w domu Madsena doszło do głośnej ojcowskiej reprymendy w stosunku do syna, który został przyłapany na paleniu trawki.
(RAF/sr), kobieta.wp.pl
Areszt
Weronika Marczuk
Gwiazda telewizji i była jurorka popularnego programu „You Can Dance” trafiała do aresztu we wrześniu 2009 roku. Tabloidy obiegły zdjęcia celebrytki w asyście zamaskowanych agentów CBA. Marczuk zarzucono powoływanie się na wpływy, żądanie i wzięcie łapówki w zamian za pośredniczenie w procesie prywatyzacji Wydawnictw Naukowo-Technicznych. Areszt opuściła kilka dni później, po wpłaceniu 600 tys. zł kaucji.
Po dwóch latach gwiazda została oczyszczona z zarzutów. „Zrobienie z mojego zatrzymania medialnej szopki uważam za nadużycie władzy, podłe i niemoralne zachowanie” – stwierdziła w „Gali”.
Radosław Majdan
Były mąż Dody nie ma szczęścia do wizyt w Mielnie. Już dwukrotnie trafiał do aresztu po rzekomych rozróbach w nadmorskim kurorcie. W ubiegłym roku Majdanowi zarzucono pobicie mężczyzny w jednej z dyskotek.
Cztery lata wcześniej spędził w areszcie 48 godzin pod zarzutem znieważania funkcjonariuszy w pensjonacie w Mielnie. Według zeznań policji był pijany i agresywny. Sąd umorzył jednak sprawę ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu.
Antoni Królikowski
„W areszcie miałem pseudonim Kudłaty” – chwalił się młody aktor w telewizyjnym programie Szymona Majewskiego. Za kratki trafił po awanturze, jaką z dwoma kolegami wywołał na warszawskiej ulicy. Policjantów, którzy przejechali interweniować w sprawie zakłócania porządku, pijany Królikowski miał przywitać wyzwiskami. Jakby tego było mało, funkcjonariusze znaleźli przy mężczyznach woreczki z marihuaną. „Zachowałem się po prostu głupio. Największe poczucie winy mam z tego powodu, że dałem mediom wspaniałą okazję do szkalowania mnie i mojej rodziny” – przyznał w rozmowie z „Galą”.
Agnieszka Orzechowska
Dziesięć dni spędziła w areszcie znana celebrytka, która lubi nazywać się „polską Angeliną Jolie”. Trafiła za kraty, ponieważ wcześniej rozesłano za nią list gończy za złamanie zasad zawieszenia wcześniejszej kary – w 2007 roku została skazana na cztery miesiące więzienia za rozdawanie środków odurzających. Po wyjściu z aresztu Orzechowska padła na ziemię i ucałowała ulicę. „Kryminał dupy nie urywa, za przeproszeniem, no, ale da się żyć” – cytował jej refleksje „Super Express”. „To były przymusowe wakacje dla mnie. Świetnie się bawiłam, jedzonko było też świetne” – przyznała.
Mariusz Pudzianowski
Słynny polski strongman również ma w życiorysie więzienny epizod. Pudzianowski spędził za kratkami aż półtora roku za pobicie i kradzież złotego łańcucha. „Do aresztu śledczego wsadził mnie miejscowy boss. Jest człowiekiem bardzo wpływowym i wyjątkowo brutalnym. Właśnie poszło o tę brutalność, bo nie mogłem patrzeć, jak się znęcał nad osiemnastoletnim chłopakiem. Bił go, aż chłopak upadł, potem skopał leżącego i stanął mu butem na twarzy. Właśnie ta scena z butem wyprowadziła mnie z równowagi” – opowiadał w „Fakcie” Pudzian.
Lindsay Lohan
Konflikty z prawem to specjalność aktorki. Gwiazda była już skazywana za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i narkotyków, a także pobicie kobiety w barze. Oskarżono ją również o kradzież naszyjnika wartego blisko pół miliona dolarów. Lindsay Lohan zazwyczaj spędza w więzieniu kilkadziesiąt godzin, jej najkrótszy pobyt za kratkami trwał… 84 minuty. Gwiazda „zaliczyła” też ponad 30-dniowy areszt domowy. „Wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale było mi dobrze w tym areszcie. Dużo pracowałam i przynajmniej nie biegali za mną paparazzi. Miałam święty spokój” – stwierdziła w jednym z wywiadów.
Paris Hilton
Jedna z najsłynniejszych celebrytek świata została skazana na 45 dni więzienia za naruszenie warunków dozoru sądowego (nałożonego za jazdę pod wpływem alkoholu). Wyrok skrócono jej do 23 dni, ponieważ władze stwierdziły, że zachowanie skazanej dobrze rokuje na przyszłość. Paris Hilton odbywała karę w więzieniu w Kalifornii, w specjalnej celi dla VIP-ów. Ostatecznie spędziła tam tylko trzy dni. Wypuszczono ją ze względów zdrowotnych. Niedługo później Paris znów trafiła do aresztu. Podczas kontroli drogowej policjanci znaleźli w jej samochodzie kokainę.
Mel Gibson
Gwiazdor przez lata uchodził za wzorowego męża i ojca rodziny, a także bardzo religijnego człowieka. Tym większe zdziwienie wywołało aresztowanie aktora, któremu zarzucono przemoc domową i groźby pod adresem Oksany Grigorievej (dla niej zostawił żonę i siedmioro dzieci). Sąd uznał, że Mel Gibson znęcał się nad kochanką i skazał go na trzy lata więzienia w zawieszeniu, 16 godzin prac społecznych oraz 52 tygodnie terapii mającej na celu nauczenie go, jak nad sobą panować.
Bruno Mars
Piosenkarz, który obecnie święci triumfy na listach przebojów, ma także mało chwalebny epizod w biografii. W 2010 roku został aresztowany w hotelu Hard Rock Hotel and Casino w Las Vegas. Policja znalazła w jego kieszeniach 2,6 grama kokainy. Wcześniej jeden z gości hotelowych zgłosił ochronie, że w łazience ktoś zażywa narkotyki. Poproszony o opróżnienie kieszeni Bruno Mars odmówił współpracy, więc wezwano policję. Gwiazdor uniknął jednak procesu, ponieważ doszedł do porozumienia z prokuraturą i zgodził się na 200 godzin prac społecznych.
(RAF/sr), kobieta.wp.pl