Hania Stach była gwiazdą "Idola". Zaskakujące, jak teraz żyje

Hania Stach zyskała popularność za sprawą występów w drugiej edycji programu "Idol". Choć nie weszła do finału, to cieszyła się niemałą sympatią widzów. Miała też okazję do rozwinięcia kariery muzycznej. Jednak po jakimś czasie wycofała się z show-biznesu. Jak teraz wygląda jej życie?

Zanim Hania Stach pojawiła się w bijącym rekordy popularności programie muzycznym, próbowała swoich sił w innych formatach telewizyjnych oraz konkursach. Śpiewała także w chórkach u Natalii Kukulskiej. Pierwszy raz na ekranie można ją było podziwiać w programie "Szansa na Sukces". Wykonała tam piosenkę Edyty Górniak - "To Atlanta" i zachwyciła nią słuchaczy, zapewniając sobie zwycięstwo.

Zobacz także: Maciej Rock nagle zniknął z telewizji. Tak teraz żyje

"Rok 1999, czas liceum... >>Szansa na sukces<< i odcinek z Edytą Górniak, który... wygrałam! Szok, szczęście, radość oraz spełnienie marzeń, bo wtedy płytę >>Dotyk<< męczyłam dzień i noc. Pechowo wylosowałam piosenkę nie z płyty, ale w finale mogłam zaśpiewać w duecie z Edytą" - napisała w jednym z instagramowych postów.

Stach zyskała popularność dzięki drugiej edycji "Idola". W zmaganiach z innymi utalentowanymi i początkującymi piosenkarzami zajęła szóste miejsce. Na dalszą rywalizację nie pozwolił jej stan zdrowia. Popularny wśród Polaków program muzyczny dał jej jednak ogromną szansę na rozwój kariery, którą wykorzystała w pełni.

"Idol miał ten atut, że był wtedy jedynym tego rodzaju programem na rynku, co powodowało, że ludzie naprawdę nim żyli. Mnie się nadal zdarza, że ludzie pamiętają mnie z programu. To niesamowite, że kojarzą mnie po tylu latach i po tylu innych programach, które w międzyczasie oglądali" - wspominała swój udział w jednym z wywiadów.

Po "Idolu" podpisała kontrakt z wytwórnią i nagrała płytę. Zajęła czwarte miejsce podczas koncertu premier na 41. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu oraz drugie miejsce na festiwalu TOP Trendy 2004. Swoich sił próbowała także w eliminacjach do Konkursu Eurowizji, ale nie udało się jej wówczas wygrać.

Piosenkarka nie zrezygnowała z muzycznej kariery. Usunęła się jednak w cień i nieczęsto pojawiała się na wydarzeniach branżowych. Zajęła się licznymi projektami, w tym dubbingiem w popularnych filmowych produkcjach oraz współtworzeniem koncertów symfonicznych, takich jak "Whitney Houston Symfonicznie/W hołdzie Whitney Houston".

Stach postanowiła wyprowadzić się z Polski. Wybrała dość egzotyczny kierunek - Malezję. Decyzję o przeprowadzce podjęła, gdy dowiedziała się, że jest w ciąży. W 2020 roku na świat przyszedł syn Hani, Iwo. Chłopczyk urodził się w Kuala Lumpur.

- Jest tu pięknie, ciepło, kolorowo, ludzie są przyjaźni, uśmiechnięci i tolerancyjni. A zaczęło się od tego, że pięć lat temu przyjechałam do Kuala Lumpur na wakacje. Byłam w Malezji z moim partnerem przez miesiąc. Stwierdziliśmy, że trzeba tu kiedyś wrócić na dłużej - wyznała w rozmowie z prowadzącymi program "Dzień dobry TVN".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl