Niekontrolowane wydatki potrafią z miesiąca na miesiąc pochłaniać całą wypłatę. Jak nauczyć się oszczędzać pieniądze, by w razie nagłej potrzeby nie trzeba było brać kredytu? Przedstawiamy trzy drogi do podreperowania domowego budżetu bez wyrzeczeń.
Spisywanie wydatków i przychodów – skuteczna nauka oszczędzania
Opatentowany sposób na to, jak nauczyć się oszczędzać pieniądze, to wyrobienie nawyku spisywania wszystkich wydatków i przychodów. Dzięki temu można rozpoznać, co kosztuje najwięcej i podjąć działania, dzięki którym uda się zminimalizować koszty życia.
Bilans najwygodniej jest robić w arkuszu kalkulacyjnym, każdego miesiąca w oddzielnej tabeli. Obowiązkowo powinny się w nim znaleźć kwoty przeznaczane na opłacanie rachunków, spłacanie rat, a także robienie zakupów. Ważne jest, by zbierać wszystkie paragony i potwierdzenia przelewów, a następnie spisywać sumy wydawane codziennie w sklepie. Trzeba też uwzględniać stan liczników (prądu, gazu, wody). Spisywanie wydatków i przychodów pozwala zaplanować zakupy na nadchodzące tygodnie i ułatwia rezygnację z kosztownych przyjemności, bez których można się obyć.
Jak nauczyć się oszczędzać pieniądze na mediach?
Lwią część wydatków w budżecie domowym stanowią opłaty za media. Jak więc nauczyć się oszczędzać pieniądze, gdy rachunki opiewają na horrendalne kwoty?
Przy odrobinie chęci i silnej woli da się jednak zredukować je nawet o połowę, a przy tym w znaczącym stopniu przyczynić się do ochrony środowiska naturalnego. Jednym z największych generatorów kosztów w domu jest prysznic, którego użytkowanie przez wieloosobową rodzinę w ciągu roku może wymagać uiszczenia opłat na łączną kwotę ponad tysiąca złotych. Aby nauczyć się oszczędzać pieniądze, trzeba więc zacząć od zmiany codziennych nawyków: skracać czas porannej toalety, zrezygnować z gorącej na rzecz letniej wody, ograniczać wielkość strumienia, zakręcać wodę na czas mydlenia ciała i mycia włosów.
Oszczędzanie jest skuteczniejsze, kiedy przestawimy się na energooszczędne urządzenia. Na WP radarOkazji znajdziesz bogatą ofertę sprzętów AGD i nie tylko.
Podobne działania warto podjąć w celu zmniejszenia zużycia energii elektrycznej i gazu. Trzeba być czujnym podczas zakupu sprzętów gospodarstwa domowego, które potrafią być prawdziwymi pożeraczami prądu. Najlepiej celować w klasę energetyczną A.
Dobrze jest również odłączać elektronikę od zasilania na noc, bo urządzenia w trybie czuwania czerpią prawie tyle samo prądu, ile podczas pracy. Poza tym warto przyjrzeć się umowom z operatorem sieci komórkowej oraz dostawcą telewizji i internetu. Często bywa tak, że regularnie opłacane pakiety nie odpowiadają rzeczywistym potrzebom użytkowników i narażają ich na uszczuplanie portfela.
Jak nauczyć się oszczędzać pieniądze na jedzeniu?
Duże comiesięczne wydatki są związane również z kupowaniem artykułów żywnościowych. Aby nauczyć się oszczędzać pieniądze, trzeba nie tylko pozostawać nieugiętym wobec własnych zachcianek oraz przekazów podprogowych serwowanych przez reklamy, ale również zrewidować koszty związane z prowadzoną dietą.
Bardzo kosztowne, a przy tym niezdrowe są półprodukty, z których robi się dania instant. Zamiast nich warto kupować świeże sezonowe warzywa i owoce od lokalnych dostawców. Najlepiej też ograniczyć ilość spożywanego mięsa, które należy do najdroższych artykułów żywnościowych. Warto jak najczęściej odpoczywać od tłustej wieprzowiny i wołowiny, zwłaszcza że prawie tak samo sycące kotlety jak mięsne da się zrobić np. soi i soczewicy.
Opłaca się też przygotowywać dania jednogarnkowe z resztek (zapiekanki, potrawki, zupy), bo dzięki temu zalegająca w lodówce żywność nie trafia do kosza na śmieci.
Po zakupy bezpiecznie jest wybierać się tylko z listą rzeczy do kupienia i określoną kwotą do wydania. Do promocji zaś warto podchodzić z rezerwą – nie wszystkie są tak korzystne, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Wielu klientów wpada w pułapkę kupowania kilku sztuk danego produktu w cenie jednego, co ma sens tylko wtedy, gdy dany artykuł na pewno zostanie wykorzystany przed upływem terminu ważności.
Na zakupach w ulubionym sklepie zawsze opłaca się mieć ze sobą kartę lojalnościową, a sieci handlowe wybierać tak, by znajdowały się na trasie z domu do pracy, bo inaczej w koszt uzupełniania zapasów żywnościowych trzeba wliczyć też wydatki na paliwo, które zostanie zużyte podczas dojazdu do sklepu.
