GwiazdyJakie błędy w komunikacji popełniamy?

Jakie błędy w komunikacji popełniamy?

„Komunikowanie” – pojęcie to wywodzi się z łaciny: communis – 'wspólny' i wskazuje na proces tworzenia wspólnoty z kimś. „Komunikacja” - określenie to pochodzi od łacińskiego czasownika communico, communicare, co oznacza uczynić wspólnym, połączyć, udzielić komuś wiadomości, naradzać się.

Jakie błędy w komunikacji popełniamy?
Źródło zdjęć: © 123RF

28.06.2013 | aktual.: 09.07.2013 10:27

„Komunikowanie” – pojęcie to wywodzi się z łaciny: communis – 'wspólny' i wskazuje na proces tworzenia wspólnoty z kimś. „Komunikacja” - określenie to pochodzi od łacińskiego czasownika communico, communicare, co oznacza uczynić wspólnym, połączyć, udzielić komuś wiadomości, naradzać się.

Również gdy weźmiemy pod uwagę łaciński rzeczownik communio, wskazuje on na wspólność, poczucie łączności. Współcześnie w edukacji i w życiu zawodowym na ogół nie zwraca się uwagi na ten aspekt komunikacji. Brak nam wiedzy, narzędzi, technik, umiejętności wspomagających nas w dobrym porozumiewaniu się z innymi ludźmi, nawiązywaniu kontaktu i zrozumienia, współpracy i kooperacji w szukaniu rozwiązań kwestii spornych.

Korzystamy natomiast z wzorców i ćwiczymy się w debatowaniu, myśleniu krytycznym, walce na argumenty, dyskusjach polemicznych, konfrontacji, negocjacjach pozycyjnych - wiele z cech naszego wyuczonego systemu komunikacji jest więc sprzeczne z celami komunikacji.

Co więcej, wpojony i utrwalony w ten sposób styl porozumiewania się prowadzi do braku zrozumienia w relacjach, do eskalacji konfliktów, do wrogości. Podobnie dzieje się w naszych relacjach zawodowych, sąsiedzkich, biznesowych i w naszym życiu prywatnym. Posługujemy się repertuarem negatywnych nawyków, które sobie przyswoiliśmy.

Nic dziwnego, że coraz więcej osób w naszym społeczeństwie cierpi z powodu samotności, coraz częściej oskarżamy się o przemoc, mobbing. Związki rozpadają się po pierwszych kłótniach i kryzysach, z roku na rok wzrasta liczba rozwodów. Najczęściej każdy z partnerów ma żal do drugiego i obciąża go winą za to, co się stało.

Nawet po kilku latach od rozstania, w sytuacjach, kiedy na przykład trzeba porozumiewać się w sprawach opieki nad dziećmi, wraca poziom wzajemnej niechęci, często nienawiści, a postawy i zachowania nacechowane są ogromną agresją. Poczucie krzywdy, obwinianie innych, wrogość, są pielęgnowane latami, zmiana kolejnego partnera życiowego niejednokrotnie nie przynosi też ulgi.

Komunikacja – kontakt, wzajemne zrozumienie, współpraca w celu podjęcia wspólnych ustaleń – jest na ogół zablokowana poprzez własny styl myślenia o trudnościach w relacjach. W silnych emocjach związanych z konfliktami padają mocne słowa, oskarżenia, krytyka, obwinianie, deprecjonowanie drugiej osoby, wyciąganie żali i krzywd z przeszłości.

Starcia, kłótnie niewątpliwie związane są z tym, że nie umiemy słuchać innych z uwagą, z otwartością na inną perspektywę. Jesteśmy skupieni na swoich myślach, napędzanych emocjami, spieramy się o racje i ich ważność (moja racja kontra racja drugiej strony).

W słuchaniu innych przeszkadza nam identyfikowanie się z tym, co myślimy w danej sprawie, z naszymi opiniami, przekonaniami, poglądami. Im bardziej jesteśmy przywiązani do własnych koncepcji, tym bardziej utożsamiamy się z nimi i blokujemy na zmianę perspektywy spojrzenia. Tym więcej generujemy też w sobie niewygodnych emocji, które napędzają dalej te same myśli skupione wokół własnego oglądu sytuacji.

Walczymy wtedy przeciw drugiej stronie, próbujemy nakłonić ją do przyjęcia naszego punktu widzenia i uznania go za jedyny możliwy. Nie zdajemy sobie na ogół sprawy, że w ten sposób sami w sobie tłumimy nasze zdolności poznawcze i kreatywność, powstają w nas przeszkody ku zrozumieniu sytuacji, siebie i drugiego człowieka.

Co zrobić, aby mimo trudnych doświadczeń i okoliczności, mimo kwestii spornych i silnych emocji, możliwe było w porozumienie z szacunkiem, z wzajemnym uwzględnieniem odmiennych perspektyw, skupieniem na celach rozmowy i priorytetach?

Przede wszystkim warto nauczyć się nabierania dystansu do własnej perspektywy i uznania, że można na różnice i problemy spojrzeć również z innego punktu widzenia. Warunkami i niezbędnymi elementami komunikacji, gdy chcemy zrozumieć się, nawiązać kontakt i uzyskać wsparcie, dojść do porozumienia w konflikcie, będą:

  1. skupienie na faktach, a nie na interpretacjach, osądach i oskarżeniach wobec osoby,
  2. oddzielenie faktów i osób od reakcji emocjonalnych związanych z daną sytuacją sporną i z doświadczeniami z przeszłości,
  3. uważne słuchanie – parafraza, podsumowywanie, konkretyzowanie, zadawanie pytań,
  4. słuchanie z empatią – umiejętność dostrzegania uczuć i potrzeb drugiej osoby kryjących się pod komunikatami krytycznymi, oceniającymi itp.

Elementy języka porozumienia:

  1. wyrażanie siebie (świadomość własnych emocji, potrzeb, formułowanie próśb), bez ocen, osądów, rad, pouczania, krytyki, nacisków, żądań itp. wobec drugiej osoby,
  2. pomoc partnerowi w sformułowaniu tego, co jest dla niego ważne, czego potrzebuje.

Alicja Krata – mediator; trener/coach, superwizor; Prezes Zarządu Fundacji MEDIARE: Dialog-Mediacja-Prawo; założycielka Szkoły Miłości – w ramach projektu realizuje spotkania, seminaria, debaty, warsztaty, których celem jest doskonalenie miłości w relacjach międzyludzkich, budowanie dialogu i pokoju w rodzinach i grupach społecznych.

(akr/bb), kobieta.wp.pl

Więcej na temat psychologii:

Zobacz także
Komentarze (0)