Jennifer Lopez: "Nie jest łatwo być samotną mamą"
Gwiazda pojawiła się w sesji okładkowej najnowszego wydania brytyjskiego magazynu Elle. 46-latka na zdjęciach zachwyca urodą i figurą. W wywiadzie zdradza, że po kilku nieudanych związkach teraz ciężko jej odnaleźć się w roli samotnej mamy. Piosenkarka i aktorka wychowuje 5-letnie bliźnięta: Emmę i Maxa.
Gwiazdą sesji okładkowej wrześniowego numeru brytyjskiego Elle została Jennifer Lopez. Piosenkarka pozuje w dopasowanym topie na jedno ramię, idealnej fryzurze oraz perfekcyjnym i lekko mrocznym makijażu. Na kolejnych zdjęciach widać, że po bliźniaczej ciąży dawno nie ma już śladu, a 46-latka może pochwalić się zgrabnymi pośladkami i długimi nogami.
Mogłoby się wydawać, że gwiazda ma wszystko, czego jej potrzeba. Przecież niejedna nastolatka może pozazdrościć Jennifer urody i figury, a jej talentu do interesów nie powstydziłby się nawet najlepszy przedsiębiorca. Dodatkowo spełnia się jako mama 5-letniej Emmy i Maxa. Niestety artystka ma za sobą kilka nieudanych związków, a jako matka przede wszystkim szuka partnera, który zaopiekuje się też jej dziećmi.
- Nie jest łatwo być samotną mamą. Pochodzę z rodziny z tradycjami, dlatego tym bardziej jest mi ciężko odnaleźć się w takiej sytuacji. To trudne, ponieważ odczuwam brak tego męskiego wkładu w rodzinę. Marc [Anthony] nadal jest mi bliski, ale teraz przez większość czasu muszę radzić sobie sama.
Pozostaje jedynie życzyć pięknej Latynosce lepszych obiektów do lokowania swoich uczuć. Ona sama nadal ma nadzieję, że znajdzie przeznaczonego jej mężczyznę i zapewnia, że nadal wierzy w miłość.
mp/kobieta.pl
Piękna Jennifer Lopez na okładce
Gwiazdą sesji okładkowej wrześniowego numeru brytyjskiego Elle została Jennifer Lopez. Piosenkarka pozuje w dopasowanym topie na jedno ramię, idealnej fryzurze oraz perfekcyjnym i lekko mrocznym makijażu. Na kolejnych zdjęciach widać, że po bliźniaczej ciąży dawno nie ma już śladu, a 46-latka może pochwalić się zgrabnymi pośladkami i długimi nogami.
Mogłoby się wydawać, że gwiazda ma wszystko, czego jej potrzeba. Przecież niejedna nastolatka może pozazdrościć Jennifer urody i figury, a jej talentu do interesów nie powstydziłby się nawet najlepszy przedsiębiorca. Dodatkowo spełnia się jako mama 5-letniej Emmy i Maxa. Niestety artystka ma za sobą kilka nieudanych związków, a jako matka przede wszystkim szuka partnera, który zaopiekuje się też jej dziećmi.
- Nie jest łatwo być samotną mamą. Pochodzę z rodziny z tradycjami, dlatego tym bardziej jest mi ciężko odnaleźć się w takiej sytuacji. To trudne, ponieważ odczuwam brak tego męskiego wkładu w rodzinę. Marc [Anthony] nadal jest mi bliski, ale teraz przez większość czasu muszę radzić sobie sama.
Pozostaje jedynie życzyć pięknej Latynosce lepszych obiektów do lokowania swoich uczuć. Ona sama nadal ma nadzieję, że znajdzie przeznaczonego jej mężczyznę i zapewnia, że nadal wierzy w miłość.
mp/kobieta.pl
Piękna Jennifer Lopez na okładce
Gwiazdą sesji okładkowej wrześniowego numeru brytyjskiego Elle została Jennifer Lopez. Piosenkarka pozuje w dopasowanym topie na jedno ramię, idealnej fryzurze oraz perfekcyjnym i lekko mrocznym makijażu. Na kolejnych zdjęciach widać, że po bliźniaczej ciąży dawno nie ma już śladu, a 46-latka może pochwalić się zgrabnymi pośladkami i długimi nogami.
Mogłoby się wydawać, że gwiazda ma wszystko, czego jej potrzeba. Przecież niejedna nastolatka może pozazdrościć Jennifer urody i figury, a jej talentu do interesów nie powstydziłby się nawet najlepszy przedsiębiorca. Dodatkowo spełnia się jako mama 5-letniej Emmy i Maxa. Niestety artystka ma za sobą kilka nieudanych związków, a jako matka przede wszystkim szuka partnera, który zaopiekuje się też jej dziećmi.
- Nie jest łatwo być samotną mamą. Pochodzę z rodziny z tradycjami, dlatego tym bardziej jest mi ciężko odnaleźć się w takiej sytuacji. To trudne, ponieważ odczuwam brak tego męskiego wkładu w rodzinę. Marc [Anthony] nadal jest mi bliski, ale teraz przez większość czasu muszę radzić sobie sama.
Pozostaje jedynie życzyć pięknej Latynosce lepszych obiektów do lokowania swoich uczuć. Ona sama nadal ma nadzieję, że znajdzie przeznaczonego jej mężczyznę i zapewnia, że nadal wierzy w miłość.
mp/kobieta.pl