Joanna Krupa i jej siostra przyleciały do Polski. "Jedziemy pomagać"

Joanna Krupa, modelka i prezenterka telewizyjna przyleciała ze Stanów Zjednoczonych do Polski, aby wspierać Ukraińców w kryzysie uchodźczym. Jej mąż, Douglas Nunes od kilku tygodni organizuje transport dla dzieci i ich rodzin oraz dostawy potrzebnych uchodźcom rzeczy.

Joanna Krupa i jej siostra Marta przyleciały do Polski. "Kochani, już jesteśmy w Polsce. Jedziemy pomagać, bo trzeba pomagać. Jeżeli macie pasje dla zwierząt, czy dla ludzi, trzeba coś robić, nie siedzieć w domu i oglądać telewizję" – mówiła łamaną polszczyzną Joanna Krupa w relacji na swoim profilu na Instagramie.

42-latka od dłuższego czasu pisała i deklarowała swój przyjazd do Polski. Bardzo zależało jej, aby być blisko uchodźców, którzy teraz potrzebują wsparcia. Fala pomocy ze strony Polaków jest ogromna, jednak jak podkreślają wolontariusze, cały czas potrzebne są ręce do pracy i niesienia wsparcia. Wiele osób, które działają charytatywnie, apeluje również o rządową, zinstytucjonalizowaną pomoc.

Mąż Joanny Krupy, Douglas Nunes, który jest biznesmenem, od kilku tygodni aktywnie działa na rzecz Ukrainy. "Mój mąż przemierzył kilka tysięcy mil do Polski by pomagać potrzebującym ludziom z Ukrainy. Jestem bardzo dumna wraz z naszą córeczką, że zdecydowałeś się być przedstawicielem naszej rodziny i brać czynny udział i wspierać potrzebujących. Staramy się pomagać każdego dnia, mimo, że zostałam ze Asha w US działamy każdego dnia" – pisała Joanna Krupa na Instagramie.

Relacjonowała, że nie ma na bieżąco kontaktu ze swoim partnerem i ojcem swojej córeczki. Jest on zbyt zajęty, aby jej raportować o swoich działaniach.

"Mój mąż organizuje transport dla dzieci i ich rodzin, a także dostawy potrzebnych rzeczy. Nie wiem dokładnie, ponieważ będąc tam, nie ma czasu rozmawiać. Cały czas jest zajęty i spotyka się z decyzyjnymi ludźmi. Jestem z niego bardzo bardzo dumna" – podała Krupa na Instagramie. Teraz modelka sama będzie uczestniczyła we wsparciu uchodźców, których kraj jest owładnięty wojną.

Wojenna rzeczywistość jest brutalna, a do mediów przedostają się coraz to drastyczniejsze relacje z frontu. Niezależny dziennikarz Maciej Lachowski nagrał ostatnio wideo, które poruszyło do głębi ludzkie serca. Podał, że ukraińskie matki obcinają swoim córeczkom włosy i charakteryzują je na chłopców, aby zmniejszyć ryzyko zgwałcenia.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl