Julia Wieniawa pokazała taras trzeciego mieszkania. Napisała, co planuje

W lipcu gruchnęła wiadomość, że Julia Wieniawa kupiła kolejne lokum w Warszawie. Przedsiębiorcza aktorka i piosenkarka postanowiła zamienić kamienicę na apartamentowiec. Teraz chwali się odmienionym tarasem nowego domu.

Julia Wieniawa ma 21 lat, ale niewiele jej rówieśniczek może pochwalić się takimi osiągnięciami zawodowymi i zarobkami jak ona. Młoda gwiazda potrafiła przekuć medialne zainteresowanie w sukces, który wciąż trwa. Gra, śpiewa i tańczy, a ostatnio założyła własną markę kosmetyczną.

 Wszystko czego dotknie Julia, zamienia się w złoto. U wielu budzi to podziw, ale nie zapominajmy, że ten idzie w parze z krytyką. A Wieniawa robi swoje. W napiętym grafiku artystka znajduje czas na aranżację swojego trzeciego mieszkania. Inwestycji w nieruchomości nauczyła ją mama, która kiedyś zajmowała się tym zawodowo, a dziś jest menadżerką córki. Julia dotąd wiła gniazdko w kamienicy, kolejne ma być bardziej wielkomiejskie.

Na InstaStory 21-latka pochwaliła się zapierającym dech w piersiach widokiem z przestronnego tarasu. Dowiadujemy się, że prace związane z nim są w toku, a Wieniawa myśli o zamawianiu roślin, którymi go udekoruje. Właścicielka apartamentu chce stworzyć tam swoistą dżunglę, a w tworzeniu jej pomoże Marcin Tyszka – przyjaciel, a teraz i sąsiad.

O tym, że aktorka zmienia lokum, jakiś czas temu pisał "Fakt". "Julka kocha swoje mieszkanie w kamienicy, ale poczuła, że potrzebuje większej przestrzeni. (...) Jest przeszczęśliwa i już niedługo zaczyna przeprowadzkę" – zdradził w rozmowie z tabloidem jej znajomy.

Julia rozpoczyna nowy etap w życiu. Według niektórych chodzi nie tylko o mieszkanie. Wieniawie przypisuje się związek z kolegą po fachu, nieco starszym od niej Nikodemem Rozbickim. Ona jednak milczy i sprawy prywatne zachowuje wyłącznie dla siebie. Podobnie jak domniemany ukochany. "Nie mam zamiaru tutaj nic komentować. Naprawdę wolę się nie odwoływać do plotek, pomówień. Moje życie jest moim życiem i toczy się swoim rytmem" - stwierdził krótko.