Julia Wieniawa może żądać pół miliona. 2 lata temu mało kto ją znał
Julia Wieniawa w wieku 20 lat cieszy się większą sławą niż połowa jej starszych koleżanek po fachu. Marki biją się o nią, chcąc spełnić wszystkie żądania. Jeszcze w 2017 r. była aspirującą aktorką i piosenkarką. Na czym polega jej fenomen?
Julia Wieniawa – skąd się wzięła?
Pod koniec stycznia 2017 r. Antek Królikowski pojawił się na Telekamerach u boku ślicznej brunetki. Dziewczyny nie krępowały wycelowane w nią obiektywy. Wyglądała raczej na zadowoloną zainteresowaniem – śmiała się i wtulała w Królikowskiego. To była 17-letnia Julia Wieniawa. Następnego dnia można było przeczytać, że od 2012 r. gra w "Rodzince.pl" i planuje iść na studia aktorskie (dziś wiemy, że w tej chwili się nie wybiera - red.).
Z czasem o Wieniawie robiło się coraz głośniej. Ona i Antek Królikowski oficjalnie stali się nową "power couple" polskiego show-biznesu. Gdzie był on, tam była i ona. Aktor nie tylko pełnił funkcję jej chłopaka, ale również mentora. Dzieliło ich 10 lat. Julia sama nieraz podkreślała, że wiele się od niego uczy.
Nastoletnia jeszcze wtedy Julia okazała się pojętną uczennicą. W 2017 r. podpisała kontrakt fonograficzny z wytwórnią Kayax, by wkrótce zadebiutować singlem "Oddycham". Potem przyszła pierwsza rola filmowa – zagrała u Patryka Vegi w "Kobietach Mafii". Równolegle nawiązywała współprace z markami.
Julia Wieniawa – ile zarabia?
Co prawda, pierwsze reklamy z udziałem Julii pojawiały się już wcześniej, ale na dobre "rozkręciła się" w 2018 r. Została "twarzą" m.in. lakierów do paznokci, butów i ubrań – wszystkie produkty promowała na swoim profilu na Instagramie. Wszystko, co robi Wieniawa daje jej konkretne zarobki – w ciągu roku miała zostać milionerką.
Post sponsorowany na Instagramie aktorki ma kosztować 8 tys. złotych – choć są i takie za 20 tys. Za 25 odcinków "Rodzinki.pl" na jej konto miało wpłynąć 80 tys. złotych. Za reklamę produktu do włosów dostała ponoć 50 tys. złotych. Według "Flesza", reklamując smartfona na Paris Fashion Week, młoda gwiazda cieszyła się już 100 tys.
Julia Wieniawa o aktorstwie
Julia Wieniawa podczas wywiadu z Olivierem Janiakiem w Krakowie powiedziała, że ciężko pracowała na swój sukces. Tym bardziej boli ją to, co o sobie czyta. Uderzają ją słowa, że gra, a przecież nie skończyła aktorstwa albo że śpiewa, choć też nie jest wykształcona w tym kierunku.
Kilka miesięcy wcześniej w rozmowie z "Vivą" mówiła: "Chciałam być aktorką od 4. roku życia. Od podstawówki chodziłam więc na zajęcia artystyczne, na gimnastykę, taniec, śpiew. I do szkoły musicalowej".
Wieniawa podkreślała, że nigdy nie miała parcia na sławę i chodzi jej tylko o spełnianie marzeń. – Kiedyś nie było Instagramu i nie myślało się o tym zawodzie przez pryzmat jego profitów. Zawsze chciałam być aktorką, aby móc przeżyć więcej niż jedno życie, cofać się w czasie albo ten czas wyprzedzać. Tylko aktorzy mają taką możliwość – stwierdziła.
Projekty Julii Wieniawy
20-latka obecnie pracuje na planie filmu Vegi "Small World", opowiadającym o handlu dziećmi. To znów jedna z głównych ról. Wkrótce, pod szyldem Kayaxu, wydaje też swoją pierwszą płytę. Teledysk do singla "Nie muszę" ma 9,2 mln wyświetleń na YouTube.
Jak podaje "Fakt", Julia może rozdawać karty i wielu ją za to krytykuje. Padają pytania, jakim cudem 20-latka zarabia setki tysięcy złotych. Odpowiedź jest prosta: wiedziała, co zrobić z popularnością, gdy ta na nią spadła. Nie jest w tym sama – wspomaga ją mama, która objęła rolę managerki.
– Nie spodziewałam się, że wszystko potoczy się tak błyskawicznie. To, co zrobiłam w ciągu ostatnich dwóch lat, było na mojej liście marzeń rozłożone na lat kilkanaście – tak sama Wieniawa podsumowała zamieszanie wokół siebie. Czy to się podoba czy nie, jest gwiazdą.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl