Julianne Moore akceptuje wiek średni
Ma naturalnie rude włosy, porcelanową cerę obsypaną hojnie piegami. I od lat uważana jest za jedną z najpiękniejszych kobiet w show-biznesie. Nic więc dziwnego, że 49-letnia Julianne Moore nie przejmuje się upływem czasu i nie ma zamiaru poddać się operacji plastycznej.
Ma naturalnie rude włosy, porcelanową cerę obsypaną hojnie piegami. I od lat uważana jest za jedną z najpiękniejszych kobiet w show-biznesie. Nic więc dziwnego, że 49-letnia Julianne Moore nie przejmuje się upływem czasu i nie ma zamiaru poddać się operacji plastycznej. Co więcej, aktorka uważa, że chirurgia plastyczna przynosi efekt odwrotny od zamierzonego.
- Ludzie nie wyglądają dzięki niej lepiej – powiedziała ostatnio w wywiadzie dla magazynu „Allure”. - Wyglądają jakby po prostu zrobili coś ze swoją twarzą. A to nie jest specjalnie pociągające.
Nie rozumie także obsesji związanej z wiekiem. - Szokują mnie ludzie, którzy twierdzą, że nie są w średnim wieku. Zawszę słyszę, „35 lat to nie jest wiek średni”. Myślę sobie wtedy, „A ile lat zamierzasz żyć? Pomnóż swój wiek przez dwa i wtedy zobaczymy”.
Moore powiedziała także jaki jest sekret jej wspaniałej cery. Po prostu unika słońca.
- W słoneczne dni zakładam swój specjalny strój: koszulkę pływacką z długim rękawem i długie kąpielówki. Nie wygląda to sexy, ale przynajmniej zakrywa ciało. Mój mąż tego nienawidzi. Ale jeśli spotkasz mnie w parku wodnym, to właśnie w to będę ubrana.
POLECAMY: * JULIANNE MOORE NIE LUBI PIEGÓW*