GwiazdyJustyna Nagłowska o macierzyństwie. Mówi, jak przyzwyczaja rodzinę do zmian

Justyna Nagłowska o macierzyństwie. Mówi, jak przyzwyczaja rodzinę do zmian

Justyna Nagłowska: Wszystko mija
Justyna Nagłowska: Wszystko mija
Źródło zdjęć: © AKPA, AKPA | Jacek Kurnikowski
oprac. KSA
28.09.2021 11:26

Justyna Nagłowska od lat jest w związku z Borysem Szycem. Kobieta funkcjonuje w patchworkowej rodzinie i nie ukrywa, że często ciężko jest jej znaleźć chwilę dla siebie. Na szczęście znalazła sposób na wprowadzenie zmian w codziennym funkcjonowaniu.

Justyna Nagłowska ukończyła Warszawską Szkołę Filmową i dzięki pracy w teatrze poznała swoją wielką miłość, czyli Borysa Szyca.

Pierwszy raz byli parą w 2002 roku, ale związek nie przetrwał zbyt długo głównie z powodu imprezowego stylu życia aktora. Po latach Szyc odezwał się do Nagłowskiej na Facebooku i szybko odnowił z nią relację. "Byłam wtedy na życiowym zakręcie. Rozwodziłam się, miałam dwie córki. Ostatnia rzecz, o jakiej myślałam, to nowy związek" wspominała po latach.

Jednak serce nie sługa i Nagłowska znowu związała się z Borysem Szycem. Tym razem aktor miał już zupełnie inne podejście do związków. Obecnie tworzy z nią szczęśliwe małżeństwo i troskliwie opiekuje się ich półtorarocznym synkiem.

Justyna i Borys tworzą patchworkową rodzinę. Oprócz synka w ich życiu są jeszcze dwie córki z poprzedniego małżeństwa Nagłowskiej oraz córka aktora.

Nagłowska żyje w ciągłym pędzie, ale wie, że każdego dnia musi mieć, chociaż chwilę czasu dla siebie, aby dobrze funkcjonować. "Zaczęłam medytować, uprawiam jogę i robię to codziennie. Co wydawało mi się awykonalne. Ale oni się też do tego przyzwyczają, że ja mam ten swój czas. Zrobienie dla siebie czegoś rano, to potem cokolwiek by się nie działo, to masz tę świadomość, że zrobiłaś coś dla siebie. I nie masz tak, że około 20 myślisz, że już jest 20, a ja nie zrobiłam nic dla siebie" - mówi w rozmowie z jastrzabpost.pl.

Borys Szyc rozumie potrzeby żony. "Na początku musiał się przyzwyczaić do tego, że nie wstaję i nie ma tego naszego rytmu, czyli kawa, śniadanie, tylko najpierw ja. Ostatnio powiedział, żebym poszła już medytować, bo wiedział, że potem szybciej będziemy jeść śniadanie, więc to jest naprawdę kwestia przestawienia swojej rodziny" - zapewniła inne kobiety.

A czy Wy również staracie się wygospodarować chwilę dla siebie w ciągu dnia? Jakie macie na to patenty?

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta