Paryż – miasto, które żyje miłością…

Niejedna z nas chciałaby spędzić romantyczny weekend w Paryżu. Czy podczas oglądania filmu marzyłaś o pocałunku pod Wieżą Eiffla? Czym nas urzekła stolica Francji? Luwr, Pola Elizejskie, katedra Notre-Dame, bazylika Sacré Coeur , most Pont des Arts – Paryż ma coś do zaoferowania na każdą okazją.

Paryż – miasto, które żyje miłością…
Źródło zdjęć: © sxc.hu

22.11.2011 | aktual.: 11.09.2018 11:58

To miasto, które ciągle fascynuje. Może to magia miejsca przyciąga nie tylko osoby, w których serce wkradł się amor?

Stolica Francji należy do najchętniej odwiedzanych miast w Europie. Nic dziwnego, ponieważ tutaj na nowo rodzi się miłość. Randka w mieście zakochanych rozpala uczucia, budzi porywy namiętności, a także dodaje trochę tajemniczości.

Niektórzy uważają, że Paryż należy zwiedzać bez mapy. Najlepiej jest zgubić się i … odkryć nieznane. Bo takie błądzenie jest przyjemnością. Gdy zaś zmęczymy się, to możemy odpocząć w kawiarni czy przytulnej restauracji i zasmakować dobrych kasztanów, dojrzewających serów lub wytrawnego francuskiego wina.

A jakie symbole Paryża, które pamiętamy ze szklanego ekranu, polecamy wszystkim spragnionym miłości?

Symbole zakochanych

Numerem jeden na naszej liście jest oczywiście Wieża Eiffla. Została postawiona z okazji Wystawy Światowej w 1889 roku. To arcydzieło sztuki inżynieryjnej szybko stało się symbolem Paryża. Z góry można podziwiać piękną panoramę miasta. Zakochanym obowiązkowo radzimy wybrać się pod Wieżę Eiffla nocą. Bowiem przy cudownie oświetlonej wieży namiętny pocałunek jest niezwykle romantyczny. Zarówno zwolennicy przeżyć miłosnych, jak i kulinarnych, powinni odwiedzić mieszczącą się na wieży restaurację „Juliusz Verne”. Można tu posiedzieć przy dobrej lampce wina. Należy wspomnieć, że la Tour Eiffel urzekła nie tylko zwiedzających, ale również zainspirowała wielu artystów: pisarzy, muzyków czy reżyserów.

Pozycję numer dwa zajmuje most zakochanych – Pont des Arts. Rozciąga się z niego śliczny widok na całe miasto i oba brzegi Sekwany: z piramidą Luwr i Francuską Akademia Nauk w tle. Już od kilku lat przyjeżdżają tu zakochani z całego świata. Podobno jeżeli zawiesimy kłódkę na barierce i wrzucimy kluczyk do wody, to nasza miłość przetrwa, pokona wszystkie przeciwności losu. To świadectwo siły i trwałości uczucia. Warto dodać, że most prowadzi na wysepkę Ile de la Cite. Większość mieszkańców Paryża twierdzi, że tu zaczyna się historia stolicy Francji i bije jej serce.

„Sztuka miłości”

Trzecie miejsce należy do Luwru. Obcowanie ze sztuką jest wskazane wszystkim spragnionym „uczty dla duszy”. Ta monumentalna rezydencja królewska jest największym pałacem Paryża i jednym z najbogatszych muzeów świata. Aby zobaczyć niezliczone klejnoty sztuki, trzeba wejść przez nowoczesną szklaną piramidę na dziedzińcu Napoleona. Warto wiedzieć, że nazwa tego miejsca nie jest przypadkowa, gdyż francuski wódz pasjonował się piramidami.

Luwr umożliwia dostęp do sal muzealnych przez podziemia. Wewnątrz możemy podziwiać jedyny w swoim rodzaju zbiór obrazów, rzeźb i przedmiotów pochodzących z okresu od antyku aż po XIX wiek (w gmachu mieści się ponad 200 tys. eksponatów!). Niestety w jeden dzień nie da zwiedzić się Luwru. Koniecznie jednak powinniśmy zobaczyć wieczny uśmiech Mony Lisy i zamyśloną Wenus z Milo. Z pewnością każdy, kto czytał powieść Dana Browna „Kod Leonardo da Vinci” i oglądał film „Kod da Vinci”, musi udać się do Luwru.

W samym Remis wznosi się najsłynniejsza katedra nie tylko Paryża, ale i całej Europy – Notre-Dame. Jej budowę rozpoczęto w 1211 roku. Niewątpliwie dzięki harmonijnemu podziałowi oraz pełni ozdób plastycznych stanowi arcydzieło dojrzałego gotyku. Robi wrażenie już od XIII wieku, a jej zrekonstruowane witraże zachwycają zwiedzających od stu lat. Szkoda, że tylko na wyjątkowe okazje bije największy na świecie dzwon – Emanuell (ma 13-tonowe serce!). Jeszcze więcej turystów przyciąga od dnia wydania książki Victora Hugo o dzwonniku z Notre-Dame. Któż jak nie Francuz mógł tak pięknie przedstawić wzruszającą opowieść o miłości…

Rejs zakochanych po Sekwanie

Rzeka Sekwana to duma i narodowy skarb Francuzów. Przez całą dobę tętni życiem. W dzień pływają po niej statki, łódki i kajaki. Zaś nocą budzą się zacumowane przy brzegu barki zamienione w dyskoteki, kluby i restauracje. Paryż z perspektywy rzeki oczarowuje. Podróż statkiem po Sekwanie to obowiązkowy punkt paryskiej randki!

Filmowy spacer po mieście

Koniecznie trzeba wybrać się na spacer ulicami Paryża: Aleja Pól Elizejskich, Rue de Rivoli, Rue de Rappe. Dzięki produkcji filmowej Woody’ego Allena „O północy w Paryżu” możemy poznać zarówno Paryż współczesny, jak i przenieść się w przeszłość – w lata 20. XX wieku. Dla Allena (podobnie jak dla większości Amerykanów) Paryż jest szczególnym miastem. Co urzeka w tym filmie? Reżyser pokazuje najpiękniejsze paryskie miejsca – śliczne obrazki, niczym z pocztówki. Opowieść o miłości i marzeniach, a także o zauroczeniu miastem. Innym powrotem w przeszłość jest film „Pachnidło” w reżyserii Toma Tykwera, którego akcja toczy się w XVIII-wiecznej Francji.

Film „Zakochany Paryż”, którego głównym bohaterem jest Paryż, składa się z osiemnastu krótkich historii miłosnych opowiedzianych przez dwudziestu znanych reżyserów. Znakomicie oddaje klimat i charakter miasta, ale przede wszystkim zmusza do refleksji nad paryskim życiem. Historie poszczególnych osób wywołują w nas odmienne uczucia: przeplata się komizm, wzruszenie, zachwyt i dramatyzm. Film ukazuje różne spojrzenia na skomplikowane uczucie, jakim jest miłość.

Paryż to miasto zakochanych i wielkich artystów, a także wszystkich, którzy są choć trochę romantyczni. Historia, zabytki, miłość, wino, kobiety – to tematy dla pisarzy i reżyserów z ambicjami. Niepowtarzalny urok miasta jest inspiracją również dla piosenkarzy: np. Joe Dassin i dobrze wszystkim znany utwór „Aux Champs-Elysées”. Zaś Edith Piaf w nastrojowej „Sous le ciel de Paris” śpiewała o zakochanych, którzy spacerują pod niebem Paryża. („Sous le ciel de Paris, Marchent des amoureux”).

(ms/sr)

francjazwiedzanieluwr
Komentarze (3)