GwiazdyKatarzyna Grochola opowiada o swojej rodzinie. Rzadko widuje się z wnukami

Katarzyna Grochola opowiada o swojej rodzinie. Rzadko widuje się z wnukami

Katarzyna Grochola opowiada o swojej rodzinie. Rzadko widuje się z wnukami
Źródło zdjęć: © Instagram.com | Katarzyna Grochola
Agata Porażka
28.05.2019 09:18, aktualizacja: 28.05.2019 11:06

Katarzyna Grochola znajdowała się na wielu życiowych zakrętach, jednak zawsze udawało jej się wyjść cało z tarapatów. Choć otwarcie przyznaje, że przez ostatnie dwie dekady chodziła na terapię, wielką rolę w wychodzeniu z kłopotów zawsze odgrywała miłość, którą była otoczona.

W rozmowie z "Dobrym Tygodniem" Katarzyna Grochola zwierzyła się z tego, że Opatrzność musiała nad nią czuwać wiele razy. Wspominała czas, kiedy miała 17 lat i jeździła po Polsce autostopem. W nocy usłyszała, jak ktoś mówi, że przyjdzie z nożem do jej namiotu. Udało jej się wyjść cało z tarapatów, a dzisiaj jest szczęśliwą mężatką i matką. W kwietniu tego roku zaskoczyła wszystkich mówiąc, że 9 miesięcy wcześniej wyszła za mąż za Stanisława Bartosika. W rozmowie z tą samą gazetą opowiada, jaki na co dzień jest muzyk.

- Zdolny, wrażliwy, delikatny - mówi Katarzyna Grochola. - Trochę obok tego świata. Ale podoba mi się to, że potrafi dostosować się do każdej sytuacji. Kiedyś mieliśmy wykupione bilety do Hamburga. Jechaliśmy w odwiedziny do jego córki. Przed wyjściem na stację zapytałam go, czy jest elastyczny. Odpowiedział oczywiście, że tak. Zaproponowałam więc, by wyrzucić bilety na pociag i jechać samochodem, bo boję się przesiadki w Berlinie. Spojrzał na mnie tylko i powiedział: "kiedy chcesz jechać? Mogę jeszcze zagrać?" I ruszyliśmy autem. Z drugiej strony bywa bardzo zasadniczy - obiad musi być zawsze o tej samej porze - śmieje się pisarka.

Mówi także o tym, jak wyglądał jej dom, gdy na świat przyszła córka, Dorota Szelągowska. Znana prezenterka telewizyjna powiedziała w jednym z wywiadów, że wychowała się w domu pełnym kobiet i ciepło wspominała swoją babcię.

- Była niezwykle silną osobowością - opowiada Katarzyna Grochola o swojej mamie. - Bardzo uzdolniona. Moja córka odziedziczyła po niej wiele talentów - manualne, plastyczne, wnętrzarskie. Myślę, że to kobiety budują świat. I nie ma w tym nic złego, ale dobrze, jesli po drodze nie zniszczą mężczyzn. Dorota pięknie to ujęła. Powiedziała, że jakich synów wychowamy, takimi będą potem mężami i ojcami. Jest w tym dużo prawdy.

Grochola powiedziała także, że jest "rzadką" babcią. Ponieważ mieszka daleko, nie widuje się zbyt często z córką i wnukami.

Katarzyna Grochola jest uznaną polską pisarką i dziennikarką. Ma na swoim koncie wiele książek, które zostały sprzedane w nakładzie niemal 4 mln egzemplarzy.

Źródło artykułu:WP Kobieta