Najczęściej mamy hollywoodzkie sprzedają nam te same bajki: pokazują się w bikini lub obcisłym topie w 2-3 miesiące po porodzie zapewniając wszystkich, że "waga sama spadła", po prostu opieka nad dzieckiem jest tak wyczerpująca, że schudły nie stosując żadnej diety i planu ćwiczeń... Z tego schematu wyłamuje się Kate Hudson.
33-letnia aktorka, w zeszłym roku urodziła drugie dziecko, synka Benjamina. W tej chwili Kate ma sylwetkę marzeń, ale w wywiadzie dla magazynu "Star" przyznała, że ciężko na to pracowała.
- Codziennie poświęcałam sześć godzin na intensywny trening. Najpierw 45-55 minut ćwiczeń cardio, potem godzina pilates lub jogi, i tak trzy razy dziennie.
A co z dietą?
- Nie nadaję się do diet. Jak cała moja rodzina. Moja mama ciągle piecze kurczaka i robi knedle. A ja uwielbiam słodkie bułeczki z bitą śmietaną i dżemem. Nie potrafię się od nich powstrzymać.
(ma)
