Moda„Lans na Black Sabbath”, czyli gorący trend sezonu

„Lans na Black Sabbath”, czyli gorący trend sezonu

„Lans na Black Sabbath”, czyli gorący trend sezonu
Źródło zdjęć: © East News/ Materialy prasowe
Kamila Żyźniewska
07.02.2017 13:37, aktualizacja: 07.02.2017 17:22

„Chcesz wyróżniać się w tłumie? Noś T-shirt z nadrukiem muzycznego zespołu!”. „Koszulki Metalliki, ACDC czy Nirvany w zestawieniu z modnymi dżinsami to najgorętszy trend sezonu!” – piszą zagraniczne magazyny modowe. O tym, kim są bohaterowie z „najbardziej stylowych T-shirtów” nie ma ani słowa. Jeżeli zastanawialiście się nad tym, czym tak naprawdę jest ślepe podążanie za trendami, to najlepszym tego przykładem jest lans na fana rockowego zespołu.

Jeszcze do niedawna, noszenie koszulek ze zdjęciami muzyków czy okładkami płyt ulubionych kapel, kojarzyło się z członkami subkultur młodzieżowych. Wówczas nikt nie zastanawiał się nad tym, czy takie ubranie jest modne i stylowe. T-shirt mówił o guście muzycznym swojego właściciela, mógł być świetnym pretekstem do rozpoczęcia ciekawej rozmowy na temat ulubionego albumu i piosenki czy zbliżającego się koncertu idola. Co o dzisiejszych trendsetterach mówi nam ta moda? W większości przypadków okazuje się, że lansowany trend nie jest już deklaracją muzycznych gustów, a kolejnym z rzędu ubraniem, które wypada mieć w swojej szafie.

Nie tak dawno zapytałam jedną osobę w koszulce Black Sabbath, jaką płytę zespołu najbardziej lubi. Ku mojemu zaskoczeniu, nie usłyszałam żadnej historii o albumie „Paranoid” czy gitarowych riffach Tony’ego Iommi. Odpowiedzią na moje pytanie była brawurowa deklaracja „fanki”, że w ogóle nie słucha Black Sabbath i jedynie podoba jej się nadruk na koszulce. Tak oto muzyczny T-shirt, podobnie jak tysiące innych ubrań i dodatków, stał się nowym „must havem sezonu”, promowanym przez celebrytki i blogerki modowe.

Obraz
© East News

Magazyny kobiece prezentują nam szeroki wybór modowych inspiracji. Koszulki Slayera pojawiają się w towarzystwie aksamitnych spodni, a krótki top The Rolling Stones pasuje świetnie do modnej dżinsowej kurtki. Warto nosić na piersiach kolorowy T-shirt z twarzą Davida Bowiego – w końcu po śmierci znanego muzyka, każdy przypomniał sobie, że od zawsze inspirował świat mody.

Jeśli wszyscy w ten sposób podchodzą do aktualnych trendów, to co w takim razie mówią nam cieszące się ogromną popularnością T-shirty Diora ze sloganami „We should all be feminists”? W końcu trudno wyobrazić sobie dziewczynę z hasłem na koszulce: „Wszystkie powinnyśmy być feministkami”, która jest przeciwniczką takich poglądów, a do kupna ubrania przekonała ją ładna czcionka.

Często wychodzimy z błędnego założenia, że propozycje trendów wiążą się z obowiązkiem zmiany naszej garderoby. Pomysły prezentowane w pismach modowych mają nas inspirować, a nie zmuszać do noszenia ubrań w danym stylu czy fasonie. Jeśli nie lubisz sztruksów czy dżinsowych dzwonów, to nikt nie każe ci ich kupować. Jeśli nie masz pojęcia o muzyce Led Zeppelin czy Nirvany, to po co dumnie prezentujesz na sobie logo tych zespołów? Co zrobić, żeby ubranie nie było przebraniem? Oto gotowa odpowiedź.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (8)
Zobacz także