"Madonna jest opóźniona, ale ją kocham"
Guy Ritchie przyznał, że nadal kocha swoją byłą żonę, Madonnę.
Guy Ritchie przyznał, że nadal kocha swoją byłą żonę, Madonnę.
Reżyser, który rozwiódł się z piosenkarką pod koniec zeszłego roku, wypowiedział się na temat bolesnego rozstania z ukochaną.
- Nadal ją kocham, co nie zmienia faktu, że ona jest nieco opóźniona w rozwoju - oświadczył Ritchie.
Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi Madonny, która podczas jednego koncertów, który odbył się w dniu sfinalizowania rozwodu, zapowiadając piosenkę "Miles away" krzyknęła w stronę widowni: "To utwór dla emocjonalnie opóźnionych. Być może znacie parę osób, które pasują do tej kategorii - Bóg jeden wie, że ja znam."
Ritchie okazuje jednak więcej wyrozumiałości wobec byłej żony.
- Jako artystka jest nie do pokonania. Wystawcie Madonnę do rywalizacji z 23-latką. Pokona ją w tańcu, w szybkości pracy, w tworzeniu show.
Reżyser przyznaje także, że rozstanie było dla niego okropnym doświadczeniem.
- Rozwód był bardzo bolesny, to cierpienie nie było udawane. Naprawdę to przeżyłem.
Od 8 stycznia 2010 roku będziemy mogli podziwiać nowe dzieło Guya Ritchiego, film "Sherlock Holmes".