GwiazdyMałgorzata Socha jest mężatką od 12 lat. Jednak męża poznała, gdy była nastolatką

Małgorzata Socha jest mężatką od 12 lat. Jednak męża poznała, gdy była nastolatką

Małgorzata Socha i jej mąż znają się od 25 lat
Małgorzata Socha i jej mąż znają się od 25 lat
Źródło zdjęć: © AKPA | Palicki
Katarzyna Pawlicka
11.03.2021 15:53

Małgorzata Socha jest szczęśliwą żoną Krzysztofa Wiśniewskiego od 2008 roku. Mało kto wie jednak, że para poznała się wiele lat przed ślubem, gdy aktorce sporo brakowało jeszcze do osiągnięcia pełnoletniości.

Małgorzata Socha dziś jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Życie zawodowe udaje jej się łączyć z powodzeniem z macierzyństwem – doczekała się bowiem trójki dzieci: Zofii (ur. 2013), Barbary (ur. 2017) oraz Stanisława (ur. 2018). Ich ojcem jest oczywiście Krzysztof Wiśniewski.

Miłość od pierwszego wejrzenia

Małżonkowie pilnie strzegą prywatności: bardzo rzadko pozują wspólnie do zdjęć, nie pokazują twarzy dzieci, a na bankietach Socha pojawia się zazwyczaj sama lub w towarzystwie koleżanek. Dlatego nie wszyscy wiedzą, że pani Małgorzata i pan Krzysztof znają się już 25 lat!

Gdy doszło do pierwszego spotkania, Socha miała zaledwie 16 lat i była uczennicą liceum. Przyszłego męża poznała podczas letnich wakacji, na plaży w Darłówku. Starszy o trzy lata Wiśniewski był już studentem i dorabiał sobie nad Bałtykiem jako ratownik. Podobno gdy zobaczył młodziutką Małgosię, od razu się zakochał.

- To było zauroczenie. Zachody słońca, chodzenie za rękę po plaży – wspominała aktorka w jednym z wywiadów.

Choć zakochanych nastolatków dzieliło sporo kilometrów (Socha mieszkała w Warszawie, Wiśniewski studiował w Poznaniu), ich związek przetrwał.

- Krzysiek wydzwaniał do mnie z budek telefonicznych. Wiedział dokładnie, gdzie są takie, które się zacinają i z tego powodu można rozmawiać dłużej za te same pieniądze. Dzięki telekomunikacji jesteśmy dzisiaj małżeństwem – mówiła Socha w wywiadzie dla "Twojego Stylu".

Ślub albo rozstanie

Do ślubu doprowadziła pani Małgorzata. W tej samej rozmowie zwierzyła się:

- Czułam, że jeśli nie weźmiemy ślubu, to się rozstaniemy. Nie chciałam już dłużej żyć w niezobowiązującym związku. Powiedziałam stanowczo: Chcę być twoją żoną. Chyba potrzebował takiego impulsu.

Pan Krzysztof z wykształcenia jest inżynierem. Bardzo ceni sobie względną anonimowość – nigdy nie chciał należeć do świata show-biznesu. Małżonków, poza miłością i dziećmi, łączy jednak wspólne hobby. Oboje uwielbiają biegać i chętnie dzielą się tą pasją w mediach społecznościowych.