GwiazdyMarta Manowska jest nie do poznania. Od takiej strony jej nie znaliśmy

Marta Manowska jest nie do poznania. Od takiej strony jej nie znaliśmy

 Marta Manowska pokazała się od innej strony
Marta Manowska pokazała się od innej strony
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. KPL
24.06.2021 13:22

Marta Manowska zdobyła popularność oraz ogromną sympatię telewidzów dzięki roli prowadzącej w programie "Rolnik szuka żony". Teraz na swoim instagramowym profilu zaprezentowała się w nietypowej odsłonie.

Manowska jest absolwentką dziennikarstwa na Uniwersytecie Śląskim. Zanim trafiła do Telewizji Polskiej, gdzie rozwinęła skrzydła, pracowała m.in. w radiowej Trójce oraz w stacji TVN. Przeprowadzała tam castingi do programu "Ugotowani".

Kariera w Telewizji Polskiej

Przełomem w jej karierze był, emitowany od września 2014 roku, misyjny reality-show pt. "Rolnik szuka żony". Szybko okazało się, że Manowska jest bardzo empatyczna, kontaktowa i jest w stanie znaleźć wspólny język z niemal wszystkimi uczestnikami. Nic dziwnego, że powierzono jej również prowadzenie drugiego flagowego formatu TVP pt. "Sanatorium miłości".

Instagramowy profil 37-letniej dziennikarki obserwuje w tym momencie 159 tys. użytkowników. Choć Manowska chętnie dzieli się z nimi zarówno migawkami z pracy, jak i życia prywatnego, nigdy nie przekracza wyznaczonych granic i niechętnie mówi np. o swoim życiu uczuciowym.

Jeśli wierzyć doniesieniom tygodnika "Na Żywo", pani Marta jest związana z dźwiękowcem o imieniu Adam, którego miała poznać na planie "Sanatorium miłości". W przeszłości była natomiast łączona z jednym z uczestników programu "Rolnik szuka żony". Wiadomo na pewno, że dziennikarka nie ma dzieci, kocha podróże i chętnie prezentuje się widzom w naturalnej odsłonie.

Niezwykła sesja zdjęciowa

Dlatego jej najnowsze zdjęcia były dla wielu obserwatorów nie lada zaskoczeniem. Manowska jest miłośniczką ubrań w sportowym stylu, natomiast na szczególne okazje wybiera zazwyczaj długie, luźne sukienki lub eleganckie kombinezony. Jednak na fotografiach autorstwa Jacka Kłosowskiego możemy oglądać ją w zupełnie innej odsłonie.

Dziennikarka pozuje do nich w obcisłej, złotej sukience, opinającej sylwetkę. Fotografie są bardzo zmysłowe, a Manowska jest na nich niemal nie do poznania. "Ta sesja była niespotykana. To wskakuj w sukienkę i idziemy na chwilę. Chwila trwała naprawdę chwilę, a zdjęcia kocham i wciąż do nich wracam" – możemy przeczytać w opisie.

Nic dziwnego, że obserwatorzy Manowskiej dosłownie zasypali ją komplementami. "Dzikość i piękność w jednym", "Petarda", "Jedna z najlepszych fotek pani Marto" czy "Aż arytmii dostałem od tych zdjęć...".

Zgadzacie się z powyższymi komentarzami? Naszym zdaniem ta sesja faktycznie ma w sobie to coś.

 Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl