FitnessNaturalny antybiotyk do picia. Zabija wszelkie infekcje

Naturalny antybiotyk do picia. Zabija wszelkie infekcje

Wiele związków występujących w warzywach, czy przyprawach, to naturalne antybiotyki. Mają silne działanie oczyszczające, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybiczne. Poprawiają krążenie krwi i limfy. Możemy je dostarczać organizmowi przez cały rok i zwiększać w ten sposób jego odporność.

Naturalny antybiotyk do picia. Zabija wszelkie infekcje
Źródło zdjęć: © 123RF

12.01.2015 | aktual.: 14.10.2015 20:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wiele związków występujących w warzywach, czy przyprawach, to naturalne antybiotyki. Mają silne działanie oczyszczające, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybiczne. Poprawiają krążenie krwi i limfy. Możemy je dostarczać organizmowi przez cały rok i zwiększać w ten sposób jego odporność.

Naturalne antybiotyki, w przeciwieństwie do ich chemicznych zastępców, nie tylko niszczą wroga, ale wzmacniają organizm i mobilizują go do ciężkiej walki.
W zasięgu ręki jest skuteczny i, co najważniejsze, naturalny antybiotyk – napój z czosnku, cebuli i octu winnego. Regularnie stosowany wzmacnia odporność, łagodzi objawy przeziębień i bije wszelkie inne leki na głowę. Może leczyć wiele przewlekłych stanów zapalnych i chorób. Poprawia krążenie i oczyszcza krew. Pomaga w zakażeniach. Sekretem napoju jest kombinacja wysokiej jakości naturalnych i świeżych składników.

Do wykonania eliksiru potrzeba:

700 ml octu jabłkowego organicznego,
¼ szklanki drobno posiekanego czosnku,
¼ szklanki drobno posiekanej cebuli,
2 świeże papryczki chili,
¼ szklanki startego imbiru,
2 łyżki tartego chrzanu,
2 łyżki kurkumy w proszku lub 2 kawałki korzenia kurkumy.

Wszystkie składniki z wyjątkiem octu mieszamy w misce. Mieszankę wkładamy do słoja. Zalewamy octem jabłkowym. Zamykamy i dobrze wstrząsamy. Przez dwa tygodnie słoik trzymamy w suchym i chłodnym miejscu. Wstrząsamy nim kilka razy dziennie. Po 14 dniach, zawartość słoika trzeba przecedzić. Płyn przelewamy do butelki.

Mieszankę warzyw możemy natomiast zostawić w słoiku zalać oliwą. Będzie idealną przyprawą w kuchni.

Uwaga: napój ma bardzo ostry smak i szybko rozgrzewa. Po wypiciu łyżki warto zjeść plasterek pomarańczy, cytryny lub limonki, aby złagodzić uczucie pieczenia i ciepła. Dla wzmocnienia odporności warto pić codziennie jedną łyżeczkę nalewki. Aby zwalczyć poważne choroby lub zakażenia, należy pić 1 łyżkę specyfiku 5-6 razy dziennie. Jest bezpieczny dla kobiet w ciąży i dzieci (używamy małych dawek), ponieważ składniki są całkowicie naturalne i nie zawierają toksyn.
Nie wolno go pić na pusty żołądek. Jest silny i może powodować nudności.

Silne działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybiczne napoju związane jest oczywiście z jego składem.

Ocet jabłkowy

Ma bardzo korzystny wpływ na zdrowie człowieka. Dowodem na to są nie tylko praktyki związane ze stosowaniem go jako leku w czasach starożytnych i w medycynie ludowej, ale także badania naukowe.

Angielscy lekarze odkryli, że specyfik ten wpływa na lepsze przyswajanie cukrów u osób cierpiących na cukrzycę typu 2, a także podnosi stężenie frakcji „dobrego” cholesterolu HDL, obniżając poziom trójglicerydów.

Współcześnie coraz więcej dietetyków, zachęca do spożywania octu jabłkowego jako suplementu diety. Wpływa on na poprawę stanu zdrowia osób chorujących na dolegliwości alergiczne, zapalenie stawów, grypę, dnę moczanową, pomaga w bólu gardła, leczy trądzikowe stany zapalne, łagodzi zgagę, poprawia samopoczucie u ludzi skarżących się na zespół chronicznego zmęczenia.

Czosnek

Od wieków wykorzystywany jest nie tylko w kuchni, ale także jako naturalny antybiotyk. Ma bowiem silne działanie bakteriobójcze. Jak wynika z najnowszych badań, jego skuteczność w zabijaniu bakterii zdecydowanie przewyższa leki syntetyczne. Naukowcy z Uniwersytetu Washington wzięli pod lupę czosnek. Sprawdzili, czy można wykorzystać jego działanie lecznicze w przypadku zatruć pokarmowych. Okazuje się, że czosnek lepiej sobie radzi niż popularne antybiotyki, tj. erytromycyna i cyprofloksacyna.

Jak podaje "Daily Mail", czosnek zwalcza głównego sprawcę zatruć pokarmowych - campylobacter. Infekcja spowodowana przez tę bakterię objawia się bólem brzucha, biegunką i gorączką.

Cebula

To obok czosnku najbardziej znany wszystkim naturalny antybiotyk i antyseptyk. Zaleca się ją jeść przez cały rok, a zwłaszcza – na wiosnę i jesień, w sezon infekcji wirusowych i przeziębień. Biologicznie czynne związki obecne w soku i miąższu cebuli zwiększają odporność, zabijają patogenne mikroorganizmy, normalizują florę jelitową i przywracają równowagę bakteryjną w jamie ustnej. Ponadto, cebula zapobiega rozwojowi procesów gnilnych w jelitach, pomaga uporać się z furunkulozą oraz innymi chorobami skórnymi. Nie powinna być spożywana w nadmiernych ilościach, ponieważ może przyczynić się do zwiększenia kwasowości soku żołądkowego, tachykardii, nerwowości, wysokiego ciśnienia krwi, bezsenności.

Papryki chili

Ostatnie odkrycia wskazują, że oczyszczają drogi oddechowe w przeziębieniach, pomagają zapobiegać niektórym nowotworom i dostarczają niezbędnych . Ponadto chili wyzwala wydzielanie endorfin, co może wyjaśnić uczucie euforii, jakie ogarnia nas po zjedzeniu porcji pikantnej potrawy. Chili działa korzystnie na serce, obniżając poziom cholesterolu. Eksperymenty na zwierzętach wykazały, że podawana im w odpowiednich dawkach kapsaicyna, aktywny składnik chili, hamuje produkcję cholesterolu w wątrobie i zmniejsza jego stężenie we krwi, nawet przy spożyciu produktów bogatych w ten związek.

Chili prawdopodobnie zapobiega też powstawaniu zakrzepów krwi, które mogą prowadzić do groźnych zatorów w układzie krążenia. W badaniu przeprowadzonym wśród mieszkańców Tajlandii – kraju, gdzie bardzo rzadko występuje zakrzepica – okazało się, że we krwi osób, które zjadły potrawę doprawioną chili, zauważono znaczny, choć krótkotrwały efekt przeciwzakrzepowy. Tajski zwyczaj jedzenia papryczek chili do niemal każdego posiłku prawdopodobnie sprzyja regularnemu oczyszczaniu naczyń krwionośnych z zakrzepów.

Imbir

Charakteryzuje go mocny cytrynowy zapach i ostry palący smak, dzięki czemu szybko rozgrzewa organizm oraz wspomaga odporność. Jest bogaty w składniki o silnym działaniu przeciwutleniającym oraz działaniu przeciwbólowym i przeciwzapalnym.

Korzeń imbiru zawiera skoncentrowaną mieszaninę związków biologicznie czynnych jak olejki eteryczne, alkohol oraz gingerol. Związki te podwyższają temperaturę ciała, poprawiają ukrwienie narządów wewnętrznych i skóry. To dzięki imbirowi nasz układ pokarmowy produkuje większe ilości enzymów, wątroba szybciej odtruwa organizm, a szare komórki wydajniej pracują. Imbir zawiera ponad dziesięć składników o działaniu antywirusowym.

Chrzan

Jest naturalnym antybiotykiem działającym jednak bez skutków ubocznych, znajdującym zastosowanie w leczeniu różnych chorób. Nazywa się go słowiańskim żeń-szeniem. W składzie chemicznym chrzanu obecna jest substancja zwana benzyloizotiocyjanian – łagodna forma naturalnego antybiotyku. Zwalcza bakterie, które mogą powodować katar, kaszel, grypę, zapalenie nerek, pęcherza i dróg moczowych. Mówią, że skuteczność 10 gramów chrzanu można porównać do skuteczności 20 gramów syntetycznych antybiotyków.

Kurkuma

Substancje zawarte w kurkumie, a konkretnie kurkumina i jej pochodne, zwane kurkuminoidami, okazały się mieć silne właściwości przeciwwirusowe, antybakteryjne i przeciwgrzybiczne, mogą więc stać się alternatywą dla coraz mniej skutecznych antybiotyków.

Ich działanie przeciwzapalne z kolei może okazać się przydatne w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów, cukrzycy czy nawet w profilaktyce choroby Alzheimera. Pierwsze wyniki badań są bardzo optymistyczne i jak na razie, nie wykryto żadnych skutków ubocznych stosowania kurkumy.

Lecznicze zalety kurkumy znane są od setek lat. Słynie m.in. z właściwości przeciwzapalnych, antyoksydacyjnych, przeciwnowotworowych, żółciopędnych, oczyszczających, diuretycznych, hepatoprotekcyjnych, tonizujących i antymutagennych. To sprawia, że od dawna kurkumę stosuje się w leczeniu wielu chorób, takich jak kolka, czerwonka, żółtaczka, schorzenia wątroby, katar, ospa wietrzna, świerzb, przeziębienia, zapalenie spojówek i w schorzeniach dróg moczowo-płciowych oraz w przypadkach niestrawności, a nawet reumatoidalnego zapalenia stawów.

Na podstawie earthweareone.com/(gabi), WP Kobieta

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (121)