Mit obalony: kremy nie wnikają pod skórę!
Producenci kosmetyków od lat próbują nam wmówić, że składniki zawarte w kremach wnikają głęboko pod skórę, dzięki czemu regenerują ją od środka. Czy jednak w ogóle jest możliwe, żeby takie substancje dostały się do wnętrza naszego organizmu?
09.10.2012 | aktual.: 12.10.2012 12:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Producenci kosmetyków od lat próbują nam wmówić, że składniki zawarte w kremach wnikają głęboko pod skórę, dzięki czemu regenerują ją od środka. Czy jednak w ogóle jest możliwe, żeby takie substancje dostały się do wnętrza naszego organizmu? Najnowsze badania dowodzą, że nie. Musimy więc przestać wierzyć, że istnieje magiczna formuła kremu, która usunie zmarszczki i nawilży skórę od środka.
Farmaceuci i producenci kremów tłumaczą, że wiele specyfików posiada w składzie nanocząsteczki, które potrafią przedostać się do wnętrza organizmu. Jednak badacze z University of Bath z południowo-zachodniej Anglii przeprowadzili serię badań, z których wynika, że nawet mikroskopijne cząsteczki nie potrafią wniknąć pod skórę. Wyniki opublikowano w prestiżowym Journal of Controlled Release - donosi The Daily Mail.
Profesor Richard Guy, który prowadził eksperyment, tłumaczy: - Poprzednie badania dostarczyły niejasnych wniosków dotyczących tego, czy nanocząsteczki faktycznie potrafią przeniknąć przez skórę. Postanowiliśmy więc przeprowadzić dodatkowe obserwacje z użyciem mikroskopu konfokalnego. Okazało się, że nanocząsteczki nie wnikają pod skórę, tylko zatrzymują się na jej powierzchni. Potwierdziły to analizy próbek naskórka, które pobraliśmy od osób badanych.
Badacz przypomina, że skóra to naturalna bariera, która ma utrudnić przedostawanie się chemikaliów do wnętrza organizmu. Nie tylko zatrzymuje wiele potencjalnie szkodliwych cząsteczek na powierzchni, ale też zapobiega parowaniu wody z wnętrza organizmu. – Nasz eksperyment pokazuje, że skóra wykonuje dobrą robotę – śmieje się Richard Guy.
W trakcie badań sprawdzono, jak przebiega wchłaniania nanocząsteczek o rozmiarach od 20 do 200 nanometrów. To mniej niż 1/100 grubości włosa. Nawet tak małe cząstki nie były w stanie dotrzeć do głębszych warstw skóry. Okazało się, że nawet jeżeli fragmenty skóry pozbawiono kilku warstw, składniki kremu pozostawały na powierzchni.
- Niestety, nie ma kremu zawierającego magiczną formułę, dzięki której pozbędziemy się zmarszczek lub nawilżymy skórę od środka – mówi prof. Guy. – Pocieszające jest jednak to, że również wiele potencjalnie szkodliwych składników nie wnika do wnętrza naszego organizmu.
(sr/kg)