Moda na jedzenie łożyska!
Nie bez powodu niemal wszystkie ssaki zjadają łożysko po porodzie. Badacz tego zjawiska, prof. psychologii i neurofizjologii Mark Kristal z University of Buffalo (USA) zastanawia się, dlaczego nie robią tego ludzie.
Nie bez powodu niemal wszystkie ssaki zjadają łożysko po porodzie. Badacz tego zjawiska, prof. psychologii i neurofizjologii Mark Kristal z University of Buffalo (USA) zastanawia się, dlaczego nie robią tego ludzie. Kristal studiuje zjawisko placentofagii - czyli zjadania łożyska - już od ponad 40 lat i jest uważany za eksperta w tej dziedzinie. Jego zdaniem zjadanie łożyska może być korzystne zarówno dla matek, jak i innych osób, zarówno kobiet, jak i mężczyzn.
W przypadku zwierząt dowiedziono, że zjadanie łożyska poprawia więź samicy z potomstwem oraz działa znieczulająco i zwiększa szanse na kolejną ciążę. U zwierząt nie zaobserwowano depresji poporodowej, w przypadku której może dochodzić do agresji wobec dziecka. Być może łożysko zawiera składniki zapobiegające temu problemowi, choć nie ma na to naukowych dowodów. Jak jednak zauważa profesor, o ile znalezienie dowodów na takie działanie łożyska byłoby znaczące, to ich nieznalezienie nie zapobiegnie dalszym spekulacjom na ten temat.
Ostatnio pojawiła się "moda" na spożywanie łożyska na surowo, w formie potraw czy tabletek (co ostatnio zrobiła aktorka January Jones). Według Kristala jest to odbiciem niezweryfikowanych doniesień z lat 60. i 70. XX wieku o osobach spożywających łożyska w ramach "powrotu do natury". Jednak sam Kristal nie znalazł dowodu, by zjadanie łożyska było przyjętym zachowaniem w jakiejkolwiek kulturze na świecie. Naukowca intryguje przede wszystkim to, dlaczego nie robimy i - prawdopodobnie - nigdy nie robiliśmy tego, co robią samice wszystkich innych ssaków.
Artykuł Kristala na temat zjadania łożyska przez ludzi i zwierzęta zostanie opublikowany 30 marca na łamach pisma "Ecology of Food and Nutrition".
(PAP/ma)