Mówili o niej "erotyzująca skandalistka". Dziś kończy 89 lat
Brigitte Bardot 28 września 2023 roku świętuje 89. urodziny. Jest nazywana "aktorką o stu twarzach". Gwiazda już wpisała się w historię kina. Zdobyta popularność sprawiła, że jej życie prywatne było na ustach wszystkich. A nie brakowało w nim nagłych zwrotów akcji.
Brigitte Bardot do dziś zachwyca urodą i talentem aktorskim. Jej kariera w przemyśle filmowym zaczęła się, gdy jeszcze była nastolatką. Pierwszym skandalem było uczucie, jakim Brigitte darzyła reżysera Rogera Vadima. Rodzice 16-letniej wówczas Bardot nie zgodzili się na ślub córki z mężczyzną, co bardzo przeżyła. Później jednak dopięła swego.
Cztery razy stanęła przed ołtarzem. "Każda miłość trwa tak długo, na ile zasługuje"
Brigitte i Roger ostatecznie postawili na swoim. Para pobrała się w 1952 roku. Ich uczucie nie przetrwało jednak zbyt długo. W 1956 roku, czyli około roku po premierze "I Bóg stworzył kobietę", media obiegła informacja o rozwodzie aktorki i reżysera. Warto wspomnieć, że ta wspomniana produkcja wywołała niemały skandal wśród odbiorców. Wtedy też do aktorki przyklejono łatkę "erotyzującej skandalistki", która towarzyszyła jej przez wiele lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brigitte Bardot zwracała na siebie uwagę mężczyzn. W ówczesnej prasie krążyły plotki, że każdego ze swoich partnerów zdradzała. Kolejnym "skandalem" z jej życia było spopularyzowanie odsłaniania przez kobiety dekoltu - w tamtych czasach było to nie do pomyślenia, zwłaszcza wśród pań z dobrych domów.
Wiele też mówiło się o tym, że aktorka nigdy nie czuła się spełniona w macierzyństwie. Syn Nicolas-Jacques jest owocem drugiego małżeństwa gwiazdy, z Jacques Charrierem. Po ich rozwodzie chłopiec trafił pod opiekę ojca. Bardot nie czuła z dzieckiem emocjonalnej więzi. Mimo że dziecko domagało się kontaktu z matką, ta ostatecznie wyrzuciła go z domu.
"Mój kraj jest ponownie atakowany przez przeludnienie cudzoziemców"
Głośną sprawą było też oskarżenie Brigitte Bardot o rasizm. W 1999 roku ukazała się książka, w której aktorka nie hamowała się ze słowami.
"Francja, moja ojczyzna, mój kraj jest ponownie atakowany przez przeludnienie cudzoziemców, zwłaszcza muzułmanów" - przeczytamy w "Le Carré de Pluton".
Ostatecznie Bardot została za powyższe stwierdzenie ukarana grzywną w wysokości 30 tys. franków. To jednak nie koniec. W 2004 roku sąd skazał gwiazdę za podżeganie do nienawiści na tle rasowym. Tym razem Bardot musiała zapłacić 5 tys. euro.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
