Niechirurgiczne zagęszanie włosów. Jaką metodę uzupełniania wybrać?

Nowoczesne metody niechirurgicznego uzupełniania włosów pozwalają na całkowitą odmianę wyglądu fryzury. Dzięki nim można poczuć się swobodnie, komfortowo, a przede wszystkim atrakcyjnie. Metody te na dobre odesłały do lamusa niewygodne peruki, które w każdej chwili mogą obnażyć łysinę. Włosy zagęszczane metodą siateczkową i injection trzymają się na głowie nawet kiedy podaje się je intensywnym zabiegom fryzjerskim.

Uzupełnianie włosów to zabieg dla tych, którzy doświadczyli nieodwracalnego przerzedzenia fryzury, np. na skutek choroby czy uwarunkowanego genetycznie łysienia (zarówno plackowatego, jak i androgenowego). Na zagęszczanie warto zdecydować się, kiedy inne metody stymulowania porostu włosów zawodzą. Działa ono skuteczniej niż kuracje trychologiczne z użyciem specjalistycznych substancji odżywczych oraz mezoterapia igłowa. Daje długotrwały, naturalny efekt. Aby poddać się uzupełnianiu włosów, trzeba najpierw wykonać badanie skóry głowy pod mikroskopem cyfrowym, które pozwala na wykluczenie przeciwwskazań do przeprowadzenia zabiegu.

Można też zdecydować się na efekt push-up za pomocą szamponów do włosów, dostępnych na WP radarOkazji.

Popularną metodą zagęszczania włosów jest uzupełnianie na siateczce. Naturalne kosmyki przyczepiane są do mikrosiatki, którą mocuje się w tzw. obszarze korony głowy. Włosy doczepia się za pomocą prawie niewidocznych klipsów, co trwa około 2 godzin. Można je szczotkować, myć, układać w dowolny sposób, kręcić i farbować bez obaw, że siatka odpadnie. Montura nie przesuwa się i przepuszcza powietrze, dzięki czemu skóra może swobodnie oddychać. Dlatego przeciwwskazaniem do zagęszczania włosów metodą siateczkową nie jest ani łojotokowe zapalenie skóry, ani łuszczyca.

Choroby te uniemożliwiają przeprowadzenie zagęszczania włosów metodą injection. Polega ona na przyklejeniu do głowy cienkiego silikonowego implantu za pomocą specjalnego kleju lub taśmy. Włosy na implancie są dopasowane do naturalnych pod względem struktury, kierunku osadzenia, skrętu, grubości, a przede wszystkim koloru. Ponieważ takie mocowanie negatywnie wpływa na nawilżenie skóry, konieczne jest stosowanie szamponów, odżywek i masek przywracających jej naturalną sprężystość i jędrność. Przewaga metody injection nad siateczkową metodą uzupełniania włosów polega jednak na tym, że doczepionych włosów nie czuje się po pociągnięciu za kosmyki czy mocniejszym przeczesaniu szczotką.

Niechirurgiczne zagęszczanie włosów – zarówno metodą siateczkową, jak i injection – nie należy do tanich zabiegów. Przygotowanie implantu bądź monturu na wymiar to koszt od około 3 do 6 tysięcy złotych (mniej płaci się za uniwersalny rozmiar). Proces produkcji trwa kilka miesięcy. Do tego trzeba doliczyć ceny wizyt w gabinecie medycyny estetycznej, gdzie co kilka tygodni poprawia się mocowanie klipsów bądź na nowo przykleja się implant. Po nabraniu wprawy poprawek można dokonywać również samodzielnie. Cena zagęszczania włosów zależy przede wszystkim od wielkości przerzedzonego obszaru na głowie, a także długości włosów i ich naturalnej gęstości z tyłu głowy oraz po bokach.