Od dziewicy do gorącej "pięćdziesiątki"
14-letnia córka Madonny, projektuje autorską linię ubrań dla nastolatek dla amerykańskiego domu handlowego Macy’s. Czekając na kolekcję, sygnowaną imieniem Lourdes Leon, przypominamy najsławniejsze wizerunki jej mamy, która przez 30 lat życia na scenie, zmieniała styl wiele razy.
Madonna
14-letnia córka Madonny projektuje autorską linię ubrań dla nastolatek dla amerykańskiego domu handlowego Macy’s. Czekając na kolekcję, sygnowaną imieniem Lourdes Leon, przypominamy najsławniejsze wizerunki jej mamy, która przez 30 lat życia na scenie, zmieniała styl wiele razy.
"Lucky Star", czyli narodziny gwiazdy
Świat poznał Madonnę w latach osiemdziesiątych: nie śpiewała czysto, ale miała charyzmę. Madonna za czasów jej pierwszych hitów „Holiday” i „Lucky Star” to uosobienie kiczu tamtych czasów: pasemka postrzępionych włosów, jarmarczna biżuteria, getry i krzykliwy makijaż. Tysiące młodych kobiet chciało wyglądać jak Madonna i być Madonną.
Na zawsze dziewica
Madonna od początku miała pomysł na siebie, a szokowanie przybrała za drogę artystycznego rozwoju. Jako „dziewica, tknięta po raz pierwszy”, epatowała wulgarną seksualnością podkreśloną przez śnieżnobiałe koronki. Naśladujące wizerunek Madonny nastolatki skopiowały jej gorsety i koronkowe mitenki: rękawiczki bez palców
Legalna blondynka
Choć w przeciągu swej 30-letniej kariery, Madonna kilka razy zmieniała kolor i długość włosów, świat najlepiej zapamięta jej jasnoblond pukle ufryzowane na diwę za lat 20-tych. Dla kontrastu – Madonna mocno podkreślała brwi: grube łuki stały się modne zanim spopularyzowała je Brooke Shields.
Biustonosz w szpic
Na legendarną trasę koncertowa „Blonde Ambition” stroje dla Madonny zaprojektował Jean Paul Gaultier. Madonna nie miała żadnych oporów, aby zaprezentować swe walory. Spiczaste, kosmiczne staniki w gorsetach były połączeniem estetyki bieliźniarskiej lat 20-tych i strojów z sex – shopu.
"Z twarzą Marylin Monroe"
Madonna nie jest dobrą piosenkarką, ale jest jeszcze gorszą aktorką. Niestety, sama w to nie wierzy i od pierwszych lat swej kariery systematycznie grywa w filach. Kiedy wystąpiła w obrazie „Dick Tracy” przeobraziła się w Marylin Monroe. Blond pukle, biel i blask diamentów – oto był jej nowy wizerunek.
Evita
Jedynym aktorskim wyczynem Madonny, który nie wzbudził śmiechu wśród krytyków filmowych była rola Evity Peron. Przeistaczając się w legendarną Evitę, Madonna zmieniła też wizerunek: pokochała dopasowane garsonki, obcisłe rękawiczki, toczki z koronką. Tym wizerunkiem Madonna chciała odpruć łatkę wiecznej skandalistki, która przylgnęła do niej na dobre po albumie „Erotica”.
Wolny duch
Kiedy Madonna urodziła córkę Lourdes, dokonała się w niej kolejna przemiana. Nie było śladu po Madonnie seks- skandalistce: teraz artystka, zafascynowana jogą i kabałą, odrodziła się jako wolny duch. Długie włosy, masa wisiorków, wytarte dżinsy i proste podkoszulki, ukazujące umięśnione ramiona – oto wizytówka Madonny przełomu wieków.
Gejsza
Madonna czerpie pełną garścią z estetyki kultur całego świata. Kiedy zainteresowała się reinkarnacją, wzięła celownik na Indie, kiedy zakochała się w pięknie Japonii, przeistoczyła się gejszę. We wzorzystych kimonach, albo skromnych, surowych mundurkach, czarnowłosa Madonna była wyciszona i skupiona.
Pani Ritchie
Angielski mąż wiązała się z całkowitą zmianą stylu i ewolucją przekonań. Madonna w sobie tylko znany sposób łączyła fascynację kabałą i szkockie kilty, a uczucie do męża z karierą. Guy wyreżyserował teledysk do utworu Madonny „What It Feels Like for a Girl", którego transmisji, ze względu na szokujące sceny, odmówiły stacje muzyczne, a Madonna zaprezentowała nowy wizerunek. Półdługie włosy ufryzowane na modłę lat 70-tych, obcisłe kurteczki i wysokie obcasy.
Szok, show i zero tłuszczu
W ciągu ostatnich pięciu lat Madonna wykonała kilka artystycznych wolt, które miały wpływ na jej wizerunek. Jakkolwiek nie zamierzałaby szokować swoim imagem dech zapiera jej niezwykłą energia , kondycja i niezwykłe, smyknę i wyćwiczone, ciało. Pani po pięćdziesiątce? Nie, po prostu Madonna.
Tekst: Zuzanna Menkes
