FitnessPielęgniarki pomogą palaczom pozbyć się nałogu

Pielęgniarki pomogą palaczom pozbyć się nałogu

Pielęgniarki pomogą osobom uzależnionym od tytoniu pozbyć się nałogu. Pierwsza w Europie Środkowej kampania szkolenia ich w tym zakresie rozpocznie się w Polsce i Czechach w 2014 r.

Pielęgniarki pomogą palaczom pozbyć się nałogu
Źródło zdjęć: © 123RF

09.07.2013 | aktual.: 09.07.2013 09:27

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pielęgniarki pomogą osobom uzależnionym od tytoniu pozbyć się nałogu. Pierwsza w Europie Środkowej kampania szkolenia ich w tym zakresie rozpocznie się w Polsce i Czechach w 2014 r.

Pilotażowy projekt jest koordynowany przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Pielęgniarek Onkologicznych (ISNCC). Polega on na przeszkoleniu pielęgniarek za pośrednictwem internetu (na tzw. kursach online).

W Polsce będą mogły w nim uczestniczyć również te z nich, które nie zajmują się chorymi na nowotwory. Wystarczy, że do końca tego roku zgłoszą się do programu.

Informacje na te temat podano podczas dwudniowego spotkania grupy roboczej zajmującej się walką z nikotynizmem w Europie Wschodniej (EE-HSQ), które rozpoczęło się w poniedziałek w Warszawie.

Prof. Linda Sarna z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles, reprezentująca ISNCC, powiedziała, że pielęgniarki w ramach e-learning otrzymają materiały edukacyjne. Będą musiały również wypełnić kwestionariusze przed rozpoczęciu kursu, jak i po jego zakończeniu, by można było ocenić, na ile tego rodzaju szkolenie jest skuteczne. Jeśli projekt się powiedzie, będzie realizowany w szerszej skali również w innych krajach.

Wzorem jest Wielka Brytania, gdzie pielęgniarki od wielu lat pomagają palaczom zerwać z nikotynizmem. Uzyskuje się tam jedne z najlepszych efektów w walce z nałogiem palenia tytoniu. Zapoczątkowano ją w latach 70. XX w. dzięki staraniom Richarda Peto, onkologa z Oxfordu. Były to czasy, kiedy Brytyjczycy wyjątkowo często umierali przedwcześnie z powodu palenia tytoniu.

- To właśnie prof. Peto przekonał mnie, upowszechnianie mody na niepalenie może dać najlepsze efekty w poprawie zdrowia ludności - powiedział podczas spotkania prof. Witold Zatoński, kierownik Zakładu Epidemiologii i Prewencji Nowotworów Centrum Onkologii w Warszawie (odpowiedzialny za realizację projektu ISNCC w Polsce).

Dodał, że kampanie antynikotynowe rozpoczęły się w naszym kraju na początku lat 90. XX w., gdy w Polsce była najwyższa konsumpcja tytoniu na świecie. Przeciętny Polak wypalał wtedy 3620 sztuk papierosów rocznie, więcej niż Amerykanie, Kanadyjczycy i Brytyjczycy, którzy 15 lat wcześniej rozpoczęli kampanie edukacyjne namawiające do rzucenia palenia.

Zdaniem prof. Zatońskiego, również i Polska osiągnęła ogromny sukces, gdyż w okresie 15 lat, od początku lat 90. minionego stulecia do 2005 r., aż 5 mln Polaków przestało palić papierosy. - Nadal jednak prawie 29 proc. naszych rodaków, czyli 8,7 mln osób, stale lub jedynie okazyjnie pali papierosy. Ponad 5 mln palaczy wykazuje objawy uzależnienia od tytoniu" - dodał Krzysztof Przewoźniak z Fundacji "Promocja Zdrowia".

Na spotkaniu podkreślono, że pokłada się duże nadzieje w tym, że pielęgniarki będą w stanie wspomagać palaczy w próbach pozbycia się nałogu. Bo lekarze zbyt rzadko na ten temat rozmawiają ze swymi pacjentami.

Z danych przedstawionych przez Przewoźniaka wynika, że tylko 43 proc. palaczy było pytanych przez lekarzy o to, czy są uzależnieni od nikotyny. Jeszcze więcej, bo 58 proc. palaczy, nie otrzymało żadnej porady, jak radzić sobie z nikotynizmem.

Według szacunków ekspertów, gdyby miesięcznie każda z około 180 tys. czynnych zawodowo polskich pielęgniarek pomogła rzucić nałóg jednemu palaczowi, to w ciągu roku udałoby się uwolnić od papierosów ponad 2 mln osób.

Prof. Zatoński uważa, że dalsze ograniczenie konsumpcji papierosów w Polsce w największym stopniu umożliwi zmniejszenie dystansu, jaki dzieli nas od krajów Europy Zachodniej pod względem stanu zdrowia ludności.

W Polsce prawie 30 proc. mężczyzn umiera przed osiągnięciem 65. roku życia. Za nami są pod tym względem jedynie Bułgaria (31,6 proc.), Rumunia (32,1 proc.), Węgry (33,8 proc.), Estonia (35,5 proc.), Łotwa (39,6 proc.) Litwa (42,3 proc.) oraz Rosja (50,9 proc.)

W Europie najlepszym zdrowiem cieszą się Szwedzi – jedynie 12,2 proc. z nich umiera przed 65. rokiem życia. Dalsze miejsca zajmują Holendrzy (12,8 proc.), Włosi (12,9 proc.), Irlandczycy (14,1 proc.) oraz Brytyjczycy (15,1 proc.).

Prof. Zatoński powiedział, że będzie dążył do tego, aby w 2030 r., a najpóźniej w 2040 r. jedynie 5-10 proc. Polaków nadal paliło papierosy.

Nowa Zelandia zapowiedziała, że do 2015 r,. chce być wolna od tytoniu, za jakie uznaje się kraje, w których nie więcej niż 5 proc. społeczeństwa jest uzależnionych od tytoniu. Hongkong zamierza to osiągnąć najpóźniej w 2020 r.

(PAP/mtr), kobieta.wp.pl

Źródło artykułu:PAP
nikotynarak płucpielęgniarki
Komentarze (116)