Pij wodę. Będziesz zdrowa
Niemal każda dieta poleca picie dużych ilości wody. Czy jednak jesteśmy na diecie, czy nie, to i tak dla zachowania równowagi wodno - elektrolitowej powinniśmy dziennie wypijać około 2 litry wody. Tymczasem, co dziesiąty Polak w ogóle nie pije wody, a ponad 80 procent z nas spożywa jej za mało w ciągu dnia – wynika z najnowszych badań Instytutu PBS.
11.03.2014 | aktual.: 12.03.2014 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niemal każda dieta poleca picie dużych ilości wody. Czy jednak jesteśmy na diecie, czy nie, to i tak dla zachowania równowagi wodno - elektrolitowej powinniśmy dziennie wypijać około 2 litry wody. Tymczasem, co dziesiąty Polak w ogóle nie pije wody, a ponad 80 procent z nas spożywa jej za mało w ciągu dnia – wynika z najnowszych badań Instytutu PBS.
Wyniki badań przeprowadzonych przez PBS dla Stowarzyszenia „Woda w Domu i w Biurze” są alarmujące. Aż 11 procent respondentów deklaruje, że w ogóle nie pije wody, a jedynie 6 proc. badanych spożywa odpowiednią jej ilość w ciągu dnia. Większość badanych pije tylko 3-4 szklanki, czyli około litra wody dziennie, co nie stanowi nawet połowy zalecanej przez ekspertów ilości. Ponadto nie pijemy wody regularnie, lecz sięgamy po nią dopiero wtedy, gdy odczuwamy pragnienie, co według ekspertów jest oznaką odwodnienia organizmu.
2 litry dziennie
- Według Europejskiego Urzędu do spraw Bezpieczeństwa Żywności, dorosła kobieta powinna pić przynajmniej 2 litry wody na dzień, a mężczyzna – 2,5 litra. Wyniki badania pokazują, że Polacy nie stosują się do tych zaleceń, a przecież woda stanowi jeden z sześciu podstawowych składników pokarmowych - mówi dr inż. Katarzyna Okręglicka, ekspert ds. żywienia w Zakładzie Medycyny Zapobiegawczej i Higieny Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. - Jej wpływ na prawidłowe funkcjonowanie organizmu jest ogromny: zapewnia prawidłowy przebieg procesu termoregulacji i utrzymania równowagi kwasowo-zasadowej i wodno-elektrolitowej, poprawia czynności układu moczowego, a w szczególności funkcjonowania nerek, a także odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego. Picie odpowiednich ilości wody może również zmniejszać zachorowalność na choroby sercowo-naczyniowe oraz redukować różne dolegliwości, np. migreny.
Polacy nie tylko nie piją wody, ale przede wszystkim nie wiedzą, ile powinni jej pić. Tylko co piąty respondent wie, jaka jest zalecana dzienna ilość wody, tj. 8 szklanek i więcej. 70 proc. badanych odpowiedziało, że dorosły człowiek powinien spożywać od 1 do 7 szklanek wody dziennie (mniej niż 1,5 litra). Ponadto, co trzeci Polak twierdzi, że pije wodę regularnie, ale nie przekłada się to na rzeczywistość – tylko 6 proc. badanych faktycznie spożywa ją w zalecanej przez ekspertów ilości.
Nie pij wody duszkiem
Jak wynika z badania, ponad połowa z respondentów sięga po wodę dopiero wtedy, gdy odczuwa pragnienie, co świadczy o odwodnieniu organizmu. Według ekspertów, wypicie wtedy szklanki czy nawet butelki wody duszkiem nic nie zmieni – wodę należy bowiem spożywać w mniejszych ilościach, regularnie przez cały dzień, by utrzymać prawidłowy poziom nawodnienia organizmu. Problemem może być to, że nie zawsze mamy wodę w zasięgu ręki lub nie mamy czasu, by iść do sklepu i ją kupić. Wówczas rozwiązaniem może być np. montaż dystrybutora z wodą, który jest łatwy w obsłudze i jest na bieżąco uzupełniany przez firmę zewnętrzną. Takie rozwiązanie sprawdzi się zarówno w miejscu pracy, jak i w domu.
- Woda to jedyny składnik odżywczy, którego brak może okazać się śmiertelny w skutkach zaledwie w ciągu kilku dni. Długotrwałe odwodnienie organizmu prowadzi do wycieńczenia, osłabienia odporności, uszkodzenia organów wewnętrznych, a następnie śmierci. Skutki braku nawodnienia organizmu, które można szybko zauważyć, to przede wszystkim: bóle głowy, senność, zmęczenie, obniżony nastrój, gorsza sprawność umysłowa, problemy z koncentracją, mniejsza wydolność fizyczna i osłabienie apetytu” – wyjaśnia dr inż. Katarzyna Okręglicka, ekspert ds. żywienia.
Skutki niedoboru wody
Zbyt małe spożycie wody prowadzi do różnych zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu. Przy utracie ok. 3 procent wody pojawia się uczucie zmęczenia, bóle i zawroty głowy, ogólne osłabienie, przegrzanie ciała. Większa utrata wody prowadzi do zaburzenia funkcji termoregulacyjnych organizmu i do udaru cieplnego. Odwodnienie w granicy 20 procent zagraża życiu. Przy długotrwałym niedoborze płynów dochodzi do zaburzeń w pracy wątroby i nerek, co przyczynia się do gromadzenia szkodliwych produktów przemiany materii w organizmie. Dochodzi również do zaburzenia trawienia, gdyż zagęszczenie śliny utrudnia nawilżanie i przełykanie kęsów pokarmowych, a zagęszczenie soków trawiennych przyczynia się do powstawania stanów zapalnych błony śluzowej żołądka i jelit. Do pozostałych następstw niedoboru wody należą m.in. zaparcia, spadek masy ciała, suchość skóry i śluzówek, zaburzenia rytmu serca, zmiany ciśnienia krwi, schorzenia stawów.
Kiedy i jak pić wodę?
Wodę należy pić regularnie, najlepiej małymi łykami i w nie za dużych ilościach. Lepiej jest pić częściej a mniej niż dużo za jednym razem. Wypicie naraz dużej ilości wody może spowodować szybsze wypłukiwanie soli mineralnych (sodu, potasu) z organizmu. Najlepiej wypić szklankę wody 10 minut przed i po jedzeniu.
Zaleca się, aby kobiety w ciąży wypijały, co najmniej 8 szklanek płynów dziennie. Przyszłe matki cierpiące na nadciśnienie powinny pić nawet do 4,5 litra dziennie w małych porcjach. Amerykański Instytut Medyczny zaleca ciężarnym wypijanie około 2,3 litra wody dziennie, a kobietom karmiącym aż 3, 1 litra. Picie małej ilości wody zwiększa ryzyko przedwczesnego porodu.
Najlepiej pić wodę mineralną
Można pić rozcieńczone soki owocowe, warzywne, słabe napary herbaty, napary mięty, rumianku czy dzikiej róży. Jednak woda powinna stanowić większość wypijanych płynów. Nie należy pić większych ilości wody przegotowanej, która z zasady jest hipotoniczna i tym samym zwiększa wydalanie wody przez nerki, przyspieszając odwodnienie organizmu.
Nie zaleca się także picia napojów gazowanych, gdyż znajdujący się w nich dwutlenek węgla, uwalniany w żołądku, rozciąga jego ściany. Powoduje to pobudzenie zakończeń nerwowych w ścianie żołądka, skąd bodźce przechodzą do ośrodkowego układu nerwowego. Wynikiem tego jest zahamowanie pragnienia, a także często uczucia głodu. Jest to pozorne wyrównywanie utraty wody.
Wodę gazowaną zaleca się pić po zakończeniu pracy fizycznej czy zawodów sportowych, gdyż wchłania się ona szybciej z przewodu pokarmowego i nasila wytwarzanie moczu. W ten sposób przyspiesza się wydalanie niepotrzebnych produktów przemiany materii, czyli tzw. niedopałków. Jeśli ktoś się odchudza i nie pije dostatecznej ilości płynów, zakwasza swój organizm. Niewłaściwe odżywianie, brak ruchu, palenie, stres zakłócają równowagę kwasowo-zasadową organizmu. Organizm zakwasza się i zatruwa.
Kwasy odkładają się w stawach i tkankach w postaci soli niszcząc strukturę komórek. Inne trucizny – takie jak metale ciężkie – organizm magazynuje, ponieważ nie nadąża z ich rozkładem i usuwaniem. Zaczynając pić większe ilości wody usuwamy z organizmu wszystkie te uboczne produkty przemiany materii. Z tego też powodu możemy częściej korzystać z toalety. Jednak wkrótce funkcje organizmu „dostosują się” i wraz z oczyszczaniem przerwy pomiędzy oddawaniem moczu staną się coraz dłuższe.
(gabi/mtr), kobieta.wp.pl