Pokazali intymne nagranie. Okazało się, że to jej eks

Pokazali intymne nagranie. Okazało się, że to jej eks

Karina z "Chłopaków do wzięcia" jest zakochana?
Karina z "Chłopaków do wzięcia" jest zakochana?
Źródło zdjęć: © Facebook
30.12.2022 09:48, aktualizacja: 30.12.2022 14:50

- Dziwnie, ale fajnie - powiedziała Karina Koch w "Chłopakach do wzięcia" o uczuciu do niejakiego Grzesia. Czy jedna z najpopularniejszych bohaterek programu w końcu odnalazła miłość? Niestety, jest jedno, kluczowe "ale".

Karina Koch to jedna z bohaterek popularnego serialu dokumentalnego "Chłopaki do wzięcia", w którym uczestnicy dzielą się swoimi historiami dotyczącymi poszukiwania miłości. Czy Karina odnalazła w końcu swoje szczęście? W najnowszym fragmencie "Chłopaków do wzięcia" opowiedziała o swoim gorącym uczuciu do pewnego Grzesia.

Karina z "Chłopaków do wzięcia" jest zakochana?

- Czasem jest tak trochę dziwnie. Nie jestem przyzwyczajona do czułości i drugiej osoby na raz, bo jak tyle lat się było samemu to później jest... dziwnie po prostu, ale fajnie - słyszymy w urywku "Chłopaków do wzięcia", gdzie Karina Koch mówiła o Grzegorzu.

- No akurat z innymi facetami nie miałam takiej bliskości jak z Grześkiem. Do niego jestem praktycznie przyklejona, a on do mnie. Taka mała intymność jest między nami. (...) Cały czas się ściskamy, to jest bardzo duży plus - stwierdziła bohaterka "Chłopaków".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Karina jest wciąż singielką?

Okazuje się jednak, że wspomniany "Grześ" pojawił się na facebookowym profilu Kariny już we wrześniu tego roku, kiedy kobieta zamieściła zdjęcie z podpisem: "Ja i mój Grzesiek". Fragment z Kariną i Grzegorzem, który został udostępniony na profilu na Facebooku "Chłopaków do wzięcia", jest więc archiwalny. Para zdążyła ze sobą zerwać.

Dlaczego tak się stało? W październiku w mediach społecznościowych Kariny pojawiło się tajemnicze nagranie pod tytułem: "Karina znowu do wzięcia?". Internauci szybko zaczęli dopytywać kobietę o jej związek z Grzegorzem, a ona zdradziła, że to już koniec.

- O zazdrość poszło. Za dużo znajomych mam i o to właśnie chodzi - wyjaśniła Karina.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta