Polskie sprzątaczki i opiekunki jak niewolnice

Przestępstwo wobec Polek zostało zakwalifikowane jako
"bezwzględny handel ludźmi oraz niewolnictwo".

Obraz
Źródło zdjęć: © sxc.hu

46-letnia mieszkanka Szwecji, matka czwórki dzieci, została oskarżona przez prokuraturę w Sztokholmie o stosowanie przemocy (bicie, golenie głów), zmuszanie do kradzieży, a także niepłacenie pensji Polkom, które u niej pracowały - podały w poniedziałek szwedzkie media.

Kobieta systematycznie zatrudniała młode dziewczyny z Polski do sprzątania oraz opieki na dziećmi. Według prokuratury, przemocą zmuszała je do niewolniczej pracy. Choć miały zarabiać po 10 tysięcy koron miesięcznie (ok. 4 tys. złotych), co i tak na warunki szwedzkie jest niską pensją, to w praktyce nie dostawały wynagrodzenia lub płacono im średnio tylko 8 koron dziennie (ok. 3 złotych).

Polki przebywały w ciasnej garderobie w mieszkaniu w podsztokholmskiej gminie Solna, przez co cały czas były pod kontrolą pracodawczyni. "Dziewczyny liczyły na to, że w końcu odzyskają obiecane im wynagrodzenie, przynajmniej 10 tysięcy koron. Polki, które nie chciały słuchać poleceń, poddawane były różnym formom przemocy, w tym goleniu głów" - pisze szwedzki dziennik "Metro".

Z kolei "Expressen" dodaje, że Polki były również zmuszane do kradzieży dla "swojej pani" luksusowej odzieży z drogich sklepów. Kobieta żyła ponad stan kosztem polskich niewolnic - podsumowuje gazeta. Podejrzanej może grozić nawet do 10 lat więzienia. Przestępstwo zostało zakwalifikowane jako "bezwzględny handel ludźmi oraz niewolnictwo".

"Obecnie w tym paragrafie mieści się również praca przymusowa" - mówi prokurator Marie Lind-Thomsen. Historia opisana przez szwedzkie media znana jest polskiemu konsulowi w Sztokholmie. "Nie mogę zdradzić szczegółów, jednak skoro ujawniły to media, mogę powiedzieć, że pomagaliśmy w tej sprawie" - mówi PAP Radomir Wojciechowski, kierownik wydziału konsularnego ambasady RP w Sztokholmie.

"Najważniejsze, że jedna z Polek zdecydowała się mówić w tej sprawie. Jej finał to również dowód, że zmienia się szwedzka policja, która zaczyna poważnie traktować tego typu sprawy" - dodaje konsul.
Daniel Zyśk (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Zdarzało się, że była głodna. Tak wspomina niełatwe dzieciństwo
Zdarzało się, że była głodna. Tak wspomina niełatwe dzieciństwo
Wykorzystaj domowy sposób. Mech zniknie z trawnika
Wykorzystaj domowy sposób. Mech zniknie z trawnika
Imię, które zniknęło z Polski. Od 7 lat nikt go nie wybiera
Imię, które zniknęło z Polski. Od 7 lat nikt go nie wybiera
Ukrainka pokazała paragon grozy. Tyle naliczył ją taksówkarz w Warszawie
Ukrainka pokazała paragon grozy. Tyle naliczył ją taksówkarz w Warszawie
Koniec z brudnymi skarpetkami. Efekt: śnieżna biel
Koniec z brudnymi skarpetkami. Efekt: śnieżna biel
Użyj tych dwóch produktów. Żelazko będzie jak nowe
Użyj tych dwóch produktów. Żelazko będzie jak nowe
Przyszła na Konkurs Chopinowski. Wbiła szpilkę politykom
Przyszła na Konkurs Chopinowski. Wbiła szpilkę politykom
Wrzuć do pralki i włącz program. "Wyżre" całą pleśń z bębna
Wrzuć do pralki i włącz program. "Wyżre" całą pleśń z bębna
Jaki manicure dla dojrzałych kobiet? Uważaj na te odcienie
Jaki manicure dla dojrzałych kobiet? Uważaj na te odcienie
Płacisz uszkodzonym banknotem? Przepisy mówią jasno
Płacisz uszkodzonym banknotem? Przepisy mówią jasno
Ledwo się rozstali wziął ślub. Tak zareagowała Mandaryna
Ledwo się rozstali wziął ślub. Tak zareagowała Mandaryna
Tak przechowasz pelargonię. Na wiosnę ci podziękuje
Tak przechowasz pelargonię. Na wiosnę ci podziękuje