Pożegnanie z blondem: jak w bezpieczny sposób zmienić kolor włosów?
Blondynki podobno mają więcej zabawy. Z całą pewnością mają też dużo więcej pracy przy utrzymaniu idealnego koloru włosów. Farbowane blond włosy wymagają bowiem nieustannej pielęgnacji, ukrywania odrostów, nawilżania. A co zrobić, kiedy mamy już dość widywania się z fryzjerem częściej niż z własną rodziną? Przedstawiamy scenariusz „pożegnania z blondem”.
21.10.2015 | aktual.: 11.11.2015 17:54
Blondynki podobno mają więcej zabawy. Z całą pewnością mają też dużo więcej pracy przy utrzymaniu idealnego koloru włosów. Farbowane blond włosy wymagają bowiem nieustannej pielęgnacji, ukrywania odrostów, nawilżania. A co zrobić, kiedy mamy już dość widywania się z fryzjerem częściej niż z własną rodziną? Przedstawiamy scenariusz „pożegnania z blondem”.
W Polce włosy farbuje aż 66 proc. kobiet, z czego ponad jedna trzecia wybiera blond (raport GFK "Health & Beauty" dla L'Oréal z 2011 r.). Blond jest kuszący, obiecuje dziewczynom, słowami Marilyn Monroe, że będą miały więcej zabawy. (Swoją drogą, boska MM była farbowaną blondynką.) Chyba każda kobieta miała taki moment w życiu, gdy marzyła, aby stać się blondynką. Zwłaszcza w ciągu ostatnich kilku miesięcy, gdy blond robił oszałamiającą wręcz karierę. Na blond zdecydowała się Kim Kardashian, Kylie Jenner, Joanna Horodyńska, a ich śladem podążyły setki kobiet na całym świecie.
KOLOR WART POŚWIĘCEŃ?
Blond to kolor magiczny. Kiedy pierwszy raz decydujesz się na dołączenie do grona seksownych blondynek, po wyjściu od fryzjera czujesz się jak milion dolarów. Włosy są lśniące, kolor pełen refleksów, a ty zadajesz sobie pytanie: „Dlaczego nie zrobiłam tego wcześniej?” Odpowiedź przychodzi kilka tygodni później, gdy włosy zaczynają robić się matowe, kolor zaczyna żółknąć, a negatywne skutki rozjaśniania dają o sobie znać ilekroć na dworze robi się mokro – włosy zaczynają się puszyć i niczym nie przypominają złocistej, jedwabistej kaskady, jaką chwali się Blake Lively na każdym zdjęciu.* Zanim zdecydujesz się na blond musisz pamiętać, że to najbardziej wymagający kolor włosów*. Jego utrzymanie jest kosztowne i czasochłonne. A powrót do innego koloru też nie jest najłatwiejszy, o czym doskonale wie Agnieszka Ejmocka, fryzjerka i edukatorka marki Kevin.Murphy. Jest jednak przekonana, że każda kobieta może być blondynką. „Nawet Azjatki czy
Afrykanki mogą zmienić kolor włosów na blond. Jednak w przypadku tak mocnego pigmentu proces rozjaśniania włosów musi być rozłożony na kilka zabiegów. W przypadku włosów europejskich, bardzo często możemy uzyskać efekt jednolitego, platynowego odcienia już przy pierwszym zabiegu.” Fryzjerka przypomina, że proces rozjaśniania i tonowania włosów jest dla nich bardzo szkodliwy, dlatego warto zapewnić włosom maksymalną ochronę.
UBEZPIECZENIE DLA WŁOSÓW
Hitem wśród kolorystów, celebrytek i zwykłych kobiet w Stanach i Europie jest Olaplex. „Jest to system regeneracji włosów, który replikuje uszkodzone pod wpływem zabiegów chemicznych i mechanicznych mostki dwusiarczkowe znajdujące się wewnątrz włosów,” tłumaczy Ejmocka i dodaje, że Olaplex to rodzaj polisy ubezpieczeniowej dla włosów. „Dzięki temu produktowi możemy radykalnie zmienić kolor włosów już podczas jednego zabiegu, a nasze włosy pozostaną w idealnej kondycji a dodatkowo będą gładkie, miękkie i zregenerowane.” Gdy w lutym tego roku Kim Kardashian zdecydowała się na radykalną zmianę koloru to Olapex sprawił, że jej włosy wyglądały świetnie po kilkunastogodzinnym zabiegu rozjaśniania i tonowania.
Na jasną stronę mocy przeszła również blogerka Gabi Fresh. Przez kilka miesięcy, co 4 tygodnie rozjaśniała odrosty i tonowała swoją czuprynę. Dwa razy w tygodniu nakładała fioletową maskę, aby utrzymać platynowy odcień włosów, bez żółtych refleksów. Spała na jedwabnej poduszce, aby zminimalizować zniszczenia, stosowała maski, olejki i wszelkie nawilżające zabiegi. Jednak po pewnym czasie stwierdziła, że mimo wszystkich tych zabiegów, jej włosy są połamane, przesuszone i albo przestanie je rozjaśniać, albo będzie musiała je obciąć. To alternatywa, przed którą staje mnóstwo blondynek. Większość z żalem decyduje się na to ostatnie rozwiązanie. Jednak zdaniem Agnieszki Ejmockiej rozstanie z blondem nie musi oznaczać pożegnania z większością włosów. Oczywiście niezbędne będzie podcięcie zniszczonych i rozdwojonych końcówek, a te posiada każda farbowana blondynka. Oprócz tego potrzebne będzie trochę czasu i doskonały kolorysta, który przeprowadzi czteroetapowy zabieg zmiany koloru włosów.
Wybierając nowy odcień, możesz kierować się trendami lub zdecydować się na ponadczasową klasykę. Zdaniem Agnieszki Ejmonckiej* w modzie zawsze będą naturalne odcienie blondu, naturalne rudości z ciepłą nutą złota, karmele czy brązy w ciepłych, kasztanowych odcieniach*. „Jeśli twój blond jest spalony słońcem, żółtawy, ale mimo to nie jesteś gotowa na pożegnanie z jasnymi włosami, kolorysta może zaproponować piaskowo – złoty blond lub karmel, który dodatkowo zostanie rozświetlony przy pomocy delikatnych pasemek. Kolor będzie odświeżony, bardziej naturalny, a koloryzacja tonująca rozprawi się z żółtym odcieniem,” podpowiada stylistka.
CZTERY ETAPY I DUŻO CZASU
Jak więc wygląda scenariusz pożegnania z blondem? Pierwszy etap to przeprowadzenie odpowiedniej pielęgnacji, która odbuduje nieco włosy i da pigmentom szansę lepiej zakotwiczyć się w strukturze włosa. W zależności od tego, jak bardzo zniszczone są twoje włosy, fryzjer może najpierw zaproponować kilka sesji pielęgnacyjno-odbudowujących, a dopiero potem zdecyduje o przejściu do właściwej koloryzacji. Niestety, zmiana koloru włosów z platynowego wymaga cierpliwości i jeśli stylista mówi, że nie da się całego zabiegu przeprowadzić na raz, nie ma co się kłócić, czy co gorsza, próbować farbować włosy w domu, na własną rękę. Odbarwione, platynowe kosmyki zupełnie inaczej przyjmują pigment. Na początku jest on ciemniejszy ale bardzo szybko się wpłukuje, więc włosy wyglądają na szare i matowe. Gdy włosy są już odpowiednio nawilżone i mają uzupełniony poziom protein, można przejść do prepigmentacji. „To wprowadzenie do włosa brakujących pigmentów, które zostały wytrącone z włosów podczas procesu ich
rozjaśnienia. Bywają przypadki, że prepigmentacja musi być przeprowadzona dwukrotnie,” informuje Ejmocka.
Trzeci etap, to koloryzacja docelowa, czyli nadanie włosom nowego koloru. Tu trzeba pamiętać, że* wprawdzie zmiana z platyny na hebanową czerń jest wykonalna, ale nie oznacza to, że jest dobra dla naszych włosów, ani dla naszego wizerunku*. Gdy rozstajesz się z blondem lepiej jest stopniowo zmieniać kolor. Jeśli marzą ci się bardzo ciemne włosy musisz liczyć się z co najmniej trzema koloryzacjami przeprowadzanymi w odstępach kilku dni, lub nawet tygodni, jeśli nie zdecydujesz się na użycie Olaplex.
Czwarty etap to użycie odpowiedniego szamponu po koloryzacji i odżywki, która domyka łuskę włosa. „Po takim zabiegu trzeba bardzo starannie pielęgnować i odżywiać włosy. Warto sięgnąć po produkty, które nie zawierają siarczanów, parabenów i olejów, ponieważ składniki te oblepiają i wysuszają włosy,” zaleca stylistka. Dlatego wybierając szampon i odżywkę koniecznie czytaj etykietę! Produkty bez parabenów, SLSów i olejów mineralnych znajdziesz w ofercie wielu marek, m.in. Kevin Murphy, Wella Professionals Elements czy Yves Rocher. Jeśli twoje włosy nie są bardzo zniszczone, wszystkie etapy można przeprowadzić podczas jednej, całodziennej wizyty w salonie.
DOMOWA INSTRUKCJA OBSŁUGI
Zaraz po wyjściu od fryzjera twoje włosy będą wyglądały cudnie. Nowy, ciemniejszy kolor będzie lśnił w słońcu, kosmyki będą gładkie i świetnie ułożone. Ten efekt z reguły znika już po pierwszym myciu. Na szczęście da się go nieco wydłużyć, jeśli będziesz regularnie stosować zabiegi pielęgnacyjne. „Sposobów na odżywianie włosów jest bardzo wiele a wachlarz produktów czy zabiegów jest naprawdę bardzo duży,” informuje stylistka i poleca, aby raz w tygodniu nałożyć na umyte, wilgotne włosy kurację odbudowującą Living Proof Restore Mask Treatment (227 g/170 zł), która głęboko odżywia, już po pierwszym użyciu sprawia, że włosy stają się 20 razy mocniejsze i mniej łamliwe. Oprócz tego warto jest wzmacniać włosy od środka. Suplementy diety z biotyną idealnie się do tego nadają.
Są też rzeczy, których po farbowaniu powinnaś zdecydowanie unikać. Przez kilka tygodni zapomnij więc o chemicznym prostowaniu włosów i mocno ogranicz używanie prostownicy czy lokówki. Jeśli nie możesz żyć bez tych sprzętów, staraj się ustawiać minimalną temperaturę i koniecznie stosuj preparaty zabezpieczające przed szkodliwym działaniem temperatury, np. KMS California Free Shape 2-in-1 styling + finishing spray (180ml/ok.65 zł), którym spryskujemy suche włosy przed użyciem lokówki czy prostownicy.
Platynowy blond z pewnością długo nie wyjdzie z mody. Królowe wybiegów: Ola Rudnicka, Soo Joo Park czy Devon Windsor zachwycają swoimi niemal białymi grzywami. Na Instagramie gwiazdy i zwykłe dziewczyny chwalą się włosami w odcieniach szarości, a na ulicach nie brakuje odważnych dziewczyn, które wzorem Madonny sprzed lat łączą ultrajasne włosy z ciemnymi brwiami i czerwonymi ustami. Blond z pewnością dodaje odwagi. Zarówno wtedy, gdy podejmujesz decyzję o dołączeniu do grona blondynek, jak i wtedy, gdy chcesz się z tego ogromnego klubu wypisać. Pamiętaj o tym!
Aleksandra Kisiel/ Kobieta WP