Są takie dania, których smak i popularność tkwi w prostocie przygotowania. Należą do nich z pewnością kluski saskie. Przepis na to mało znane danie postanowiła odświeżyć i przetestować Monika, autorka bloga "Kuchenny kredens". To pyszna propozycja na obiad dla całej rodziny, a wśród składników są produkty, które znajdziemy w większości polskich kuchni.
Kluski saskie należą do potraw, które robi się często "na oko". W starszych książkach kucharskich nie podawano dokładnej ilości mąki, którą mamy dodać, a konsystencję ciasta opisana jest "jak na klajster". Co do kształtu to miały być formowane jak ciasto na pączki. Są leciutkie, w smaku bardzo przypominające kluski kładzione, ale zaskoczeniem będzie masa z podsmażoną szynką i grzankami z bułki. Podawać je można jako dodatek, ale doskonale smakują serwowane po prostu z okrasą z boczku lub polane masełkiem.
Składnik:
*
5 jaj
*
łyżka zimnej wody
*
łyżka masła
*
mąka, sól
*
kawałek szynki
*
mała bułka (objętościowo bułki i szynki powinno być tyle samo - im więcej ich w masie, tym lepiej)
*
smalec z boczkiem do podania
Wykonanie:
Szynkę i bułkę pokroić w dość drobną kostkę i przesmażyć na maśle. Odłożyć do ostudzenia. Nastawić do gotowania garnek wody - osolić i doprowadzić do wrzenia. W tym czasie oddzielić żółtka jaj i utrzeć z łyżką masła i wodą na pulchną masę. Dodać kilka łyżek mąki tak by była dość gęsta. Białka ubić na sztywną pianę i wmieszać delikatnie w masę z żółtek i mąki. Dodać ostudzoną szynkę i bułkę - całość wymieszać. Masa będzie zwarta, ale wciąż dość luźna. W razie potrzeby podsypywać mąką tyle tylko, by dało się formować kluski w kształcie małych pączków. Wrzucić kluski na wrzącą wodę i gotować chwilkę od wypłynięcia na powierzchnię. Wyjmować łyżką cedzakową i podawać z okrasą lub stopionym masłem.
Zobacz także: knedle ziemniaczane z grzybami i kapustą
