"Zmusił mnie". Miała zaledwie 14 lat, gdy rozebrała się przed kamerą

Choć dziś znana jest przede wszystkim jako dziennikarka prasowa, radiowa i telewizyjna, to nie każdy wie, że Paulina Młynarska zaczynała karierę jako aktorka. W wieku nastoletnim zagrała główną rolę żeńską w filmie Andrzeja Wajdy. Jednak to doświadczenie okazało się niezwykle bolesne.

– Miałam 14 lat, kiedy Andrzej Wajda na planie swojego filmu "Kronika wypadków miłosnych" zmusił mnie do zagrania nago bardzo odważnej sceny erotycznej z udziałem 18-letniego wówczas śp. Piotra Wawrzyńczaka. Byłam pod wpływem środków uspokajających i alkoholu podanych mi przez inne osoby dorosłe pracujące na planie" – wyznała po latach w felietonie dla Onetu.

Jako 16-latka rzuciła szkołę i przeprowadziła się do Paryża, jednak w 1992 roku wróciła do Polski, gdzie kontynuowała karierę aktorską. Zagrała m.in. w musicalowej wersji "Moralności pani Dulskiej" w Teatrze Nowym w Warszawie, czy spędziła dwa lata na planie serialu "Złotopolscy", w którym wcielała się w postać Agaty Gabriel. Po odejściu z telewizyjnej produkcji dołączyła do TOK FM i rozpoczęła pracę reporterską.

"Wszystko zawdzięczam wyłącznie sobie. Ale nie mam wykształcenia, mam tylko doświadczenie. (...) Jest mi przykro, kiedy czytam o sobie, że jestem półgłówkiem, bo nie mam papierów" – napisała jakiś czas temu na Facebooku.

Młynarska: "Kobieta nie będzie miała lekko dopóki nie nauczymy się, że wszyscy jesteśmy równi"

W 1992 roku Paulina Młynarska powitała na świecie córkę Alicję, która była owocem nieformalnego związku z Pawłem Naumanem.

– Dość szybko zostałam z Alą sama, ona miała kilka miesięcy. (...) Emocjonalnie bardzo przeżyłam to rozstanie (...), dosyć długo w ogóle nie przyjmowałam do wiadomości, że będę z Alą sama. Nie potraktowałam tego do końca poważnie. To był jakiś mechanizm obronny – wyjawiła dziennikarka w książce "Sama. Rozmowy o samotnym macierzyństwie" autorstwa Anity Sobczak, cytowanej przez zwierciadlo.pl.

Zobacz też: Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"

Samodzielne macierzyństwo było dla Pauliny Młynarskiej ogromnym wyzwaniem. Mimo wszystko w społeczeństwie brak zaangażowania ze strony ojca nie był wówczas niczym nadzwyczajnym.

– Ja 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę miałam na głowie dziecko, musiałam zarobić, wszystkiego dopilnować i wszystko pogodzić. A ojciec dziecka po prostu wrócił do życia studenckiego. Wtedy do mnie dotarło, że świat jest potwornie niesprawiedliwy wobec samotnych matek. Obydwie rodziny uważały ten układ za rzecz naturalną – zaznaczyła w tej samej publikacji.

Później dziennikarka pięciokrotnie wychodziła za mąż. Swojego ostatniego wybranka poznała na Krecie, gdzie zamieszkała w 2018 roku. Ślub odbył się w lipcu 2024 roku w nadmorskim mieście Kolimbari. Jak dowiadujemy się na Instagramie, mąż Pauliny Młynarskiej, Kenneth Hume, "pół zawodowego życia spędził jako oficer w brytyjskim wojsku, zaś drugie pół pracując dla największych organizacji humanitarnych niosących pomoc".

Młynarska od roku próbuje sprzedać duży dom w Grecji, ponieważ wraz z mężem przeprowadziła się do Francji. Ze względu na brak chętnych dziennikarka obniżyła cenę z 625 tys. euro na 435 tys. euro, a od września zachęca do krótkoterminowego wynajmu posiadłości na Krecie.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.