Seks sprzeda wszystko

Z takiego założenia wychodzą agencje reklamowe. Rozebrane aktorki reklamują napoje, perfumy, torebki. Gorące uściski, namiętne pocałunki i uwodzicielskie spojrzenia. To, że na zdjęciu nie widać nawet produktu nie ma większego znaczenia. Zobacz gwiazdy na odważnych, seksownych reklamach.

Obraz

/ 17Kate Moss

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

/ 17Julianne Moore

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

/ 17Julianne Moore

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

/ 17Eva Longoria Parker i Tony Parker

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

/ 17Eva Mendes

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

/ 17Eva Mendes

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

/ 17Eva Mendes

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

/ 17Victoria Beckham

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

/ 17Scarlett Johansson

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

10 / 17Scarlett Johansson

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

11 / 17Kim Kardashian

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

12 / 17Drew Barrymore

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

13 / 17Halle Berry

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

14 / 17Charlize Theron

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

15 / 17Keira Knightley

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

16 / 17Heidi Klum

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

17 / 17Jennifer Aniston

Obraz
© ONS

Nic tak nie przyciąga wzroku jak nagość. Mówi się, że „goła baba sprzeda wszystko”. Ile jest w tym prawdy?

Prof. Dominika Maison, psycholog społeczny w wypowiedzi dla „Dzień Dobry TVN” podkreśliła, „że wprawdzie człowiek bardzo silnie reaguje na bodźce erotyczne, ale w reklamie sprawa nie jest taka prosta. Erotyka, może odciągnąć uwagę od produktu. Często się zdarza, że w tego typu reklamach zapamiętujemy modelkę, a nie markę."

Prawda jest taka, że tego typu kampanie zyskują duży rozgłos, szczególnie jeśli na rozbieraną sesję zgodziła się gwiazda światowego formatu. Są także o wiele prostsze w przygotowaniu. W końcu nie trzeba wymyślać niczego zaskakującego – wystarczy pokazać kawałek piersi. Praktyka pokazuje, że to działa.

O ile jednak do erotycznych kampanii wielkich marek jesteśmy przyzwyczajeni, o tyle naga pani reklamująca blachodachówkę lub gładź szpachlową może budzić mieszane uczucia. A przecież w obu wypadkach chodzi o to samo - sprzedaż.

Zobacz galerię najbardziej seksownych reklam i odpowiedz na pytanie w naszej ankiecie: "Czy w reklamach jest za dużo seksu?"

Wybrane dla Ciebie

Małżeństwo zakończyło się skandalem. Tak dowiedziała się o zdradzie
Małżeństwo zakończyło się skandalem. Tak dowiedziała się o zdradzie
Przez alkohol wyrzucono go z uczelni. Przykre, co mówił o nim ojciec
Przez alkohol wyrzucono go z uczelni. Przykre, co mówił o nim ojciec
Wrzuć pod tuje we wrześniu. Szybko sobie podziękujesz
Wrzuć pod tuje we wrześniu. Szybko sobie podziękujesz
Wiele osób omija go szerokim łukiem. To duży błąd
Wiele osób omija go szerokim łukiem. To duży błąd
Redford nie żyje. Wiadomo, kim była jego żona. "Jest młodsza ode mnie"
Redford nie żyje. Wiadomo, kim była jego żona. "Jest młodsza ode mnie"
"30 cm od mojej twarzy". Filmik z samolotu jest szeroko komentowany
"30 cm od mojej twarzy". Filmik z samolotu jest szeroko komentowany
Wyjmiesz cały brud z pralki. Wystarczy jedna rzecz
Wyjmiesz cały brud z pralki. Wystarczy jedna rzecz
Tak wizualnie odejmiesz sobie parę lat. Wystarczy jeden kosmetyk
Tak wizualnie odejmiesz sobie parę lat. Wystarczy jeden kosmetyk
Pies je trawę? Ekspertka wyjaśnia, co to oznacza
Pies je trawę? Ekspertka wyjaśnia, co to oznacza
To śniadanie rujnuje zdrowie. Naukowcy biją na alarm
To śniadanie rujnuje zdrowie. Naukowcy biją na alarm
Nigdy nie gotuj tak kalafiora. Traci wszystkie właściwości
Nigdy nie gotuj tak kalafiora. Traci wszystkie właściwości
"Królowa pieczarek" trafiła w dziesiątkę. Oto co włożyła do mini
"Królowa pieczarek" trafiła w dziesiątkę. Oto co włożyła do mini