Spełni się marzenie Ewy Błaszczyk. Nadzieja umiera ostatnia

Od ponad 20 lat Ewa Błaszczyk nagłaśnia problem śpiączki w Polsce. W 2002 roku założyła fundację "Akogo?" działającą na rzecz dzieci wymagających rehabilitacji po ciężkich urazach neurologicznych, a po 11 latach otworzyła Klinikę Budzik. Teraz przyszedł czas na kolejny krok.

11 maja 2000 córka Ewy Błaszczyk - Aleksandra straciła przytomność wskutek zakrztuszenia się tabletką. Od tamtej pory pozostaje w śpiączce. Rok po tragicznym wypadku córki, aktorka rozpoczęła działania mające na celu uświadomić społeczeństwo i pomóc dzieciom po ciężkich urazach neurologicznych.

Po jedenastu latach działania Fundacji "Akogo?", Ewa Błaszczyk otworzyła Klinikę Budzik jako pierwszy w Polsce wzorcowy szpital dla dzieci po ciężkich urazach mózgu. Klinika działa przy warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka. Na tym jednak aktorka nie poprzestała.

"Widząc, jak wybudzają się kolejne dzieci, pomyślałam że dorośli też potrzebują takiego miejsca" - mówiła w jednym z wywiadów. Jak postanowiła, tak zrobiła. W 2020 roku ruszyła budowa kliniki. Jak się okazuje, niedługo ma zostać otwarta.

"Już w połowie grudnia oddajemy budynek i wtedy też wystąpimy o kontrakt do NFZ. Pierwszego pacjenta przyjmiemy 1 marca 2023 roku" - ogłosiła Błaszczyk, którą cytuje "Dobry Tydzień"

Nie ma dnia, żeby Ewa Błaszczyk nie walczyła o powrót do zdrowia swojej córki. Próbuje wszystkich metod, żeby poprawić jej stan.

- Właściwie już wykorzystaliśmy wszystkie możliwości. Ona się oczywiście poprawia, bo cały czas pracujemy ciężko z całym teamem i wykorzystujemy stymulator w przedłużonym rdzeniu tylnego sznura. To, co robiliśmy z Japończykami. Ola była najtrudniejszym pacjentem w tej grupie, najbardziej oddalonym od zdarzenia, co zawsze gorzej rokuje. Ale bardzo wielu osobom się znacznie poprawiło, więc to ma sens - mówiła Błaszczyk w rozmowie z "Super Expressem".

Dlatego aktorka nieustannie szuka nowych rozwiązań. - Będziemy szukać w nauce nowych rozwiązań i nowych pomysłów. W tej chwili genetyka i komórka macierzysta neutralna to jest coś takiego, nad czym zaczęliśmy pracę i będziemy szukać grantów po całym świecie. To jest takie światełko w tunelu (...) Na tym poziomie tego, co jest dostępne w tej chwili, można liczyć na cud. Ale mam z nią kontakt emocjonalny i niewątpliwie ona jest - tłumaczyła.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!