Sposób na konstruktywną krytykę
Wielokrotnie znajdujemy się w sytuacjach, kiedy wypowiadane słowa, reakcje, zachowania czy działania innych osób nie podobają nam się. Nie zawsze chcemy się wypowiadać, zdarza się, że nie jest to konieczne. Często jednak chcemy zająć stanowisko, albo przedstawić swoją opinię, wyrazić krytykę, albo po prostu powiedzieć, co nam leży na sercu.
Wielokrotnie znajdujemy się w sytuacjach, kiedy wypowiadane słowa, reakcje, zachowania czy działania innych osób nie podobają nam się. Nie zawsze chcemy się wypowiadać, zdarza się, że nie jest to konieczne. Często jednak chcemy zająć stanowisko, albo przedstawić swoją opinię, wyrazić krytykę, albo po prostu powiedzieć, co nam leży na sercu.
Im bardziej zależy nam na tym, aby powiedzieć, co myślimy, tym większe targają nami emocje. A wiadomo - gdy one nam nad nami zapanują, niekoniecznie wyrazimy w sposób zrozumiały, o co nam chodzi, i trafimy do naszego odbiorcy. Komunikaty wypowiadane w emocjach najczęściej są wyrażone w tonie oskarżającym, osądzającym, deprecjonującym. Nie pozwalają więc drugiej osobie usłyszeć, o co nam chodzi, nie zachęcają do dyskusji.
Krytykanctwo jest formą, która przychodzi odruchowo, ale jego skutki nie przynoszą korzyści nikomu. Nie mamy szans na empatię i zrozumienie, a druga osoba nie słyszy o co nam chodzi, gdyż koncentruje się na swoim zranieniu i skrzywdzeniu. Efektem jest atak albo ucieczka z kontaktu.
Nie jesteśmy wtedy w stanie zrealizować swoich potrzeb, choćby wysłuchania i zrozumienia, czyli działamy również wbrew sobie samemu. Jeśli więc chcemy skierować do kogoś komunikat pokazujący naszą perspektywę, skłaniający do zmian czy zachęcający do dyskusji, zapanujmy najpierw nad naszymi własnymi emocjami.
A jeśli czujemy, że one są tak silne, że nie możemy ich opanować, najpierw ochłońmy, a rozmowę odłóżmy na taki moment, kiedy możliwy będzie dystans do sytuacji i naszych odczuć. Dobry czas na rozmowę to czas spokoju wewnętrznego – rozmawiajmy, kiedy obydwie strony go osiągną. Wtedy dopiero będzie możliwy dialog i porozumienie.
Ale… Jak poradzić sobie z emocjami, gdy nie mamy zbyt wiele czasu, ani nie możemy odroczyć rozmowy? Warto uczyć się na co dzień, w mniej stresujących sytuacjach, wyrażania krytyki w sposób, który pozwala zastąpić ostre, krzywdzące, zniechęcające komunikaty dotyczące drugiej osoby, wyrażeniem własnego zdania, przekazaniem informacji z własnej perspektywy.
Jeżeli zależy nam na zmianie zachowania danej osoby oraz na tym, aby krytyka dla jej odbiorcy była pomocna, watro poznać podstawowe zasady udzielania informacji zwrotnej i umiejętnie je stosować. Są one uniwersalne, przydatne zarówno w relacjach w rodzinie, koleżeńskich czy przyjacielskich, jak też w środowisku pracy i w kontaktach biznesowych. Udzielanie konstruktywnej krytyki jest jednym z elementów sztuki komunikacji!
Trzeba mieć w sobie wiele miłości, aby nasza krytyka skierowana przeciwko innemu człowiekowi wyszła mu na dobre – pisał w swoich listach Mikołaj Gogol. Z pewnością jest w tym stwierdzeniu wiele racji – mądra informacja zwrotna powinna wypływać ze świadomości tego, czemu służy nasz przekaz oraz, że nie będzie on niszczący, raniący.
O czym warto pamiętać? Informacja zwrotna powinna przede wszystkim odnosić się do konkretnej sytuacji i być skupiona na faktach, a nie na osobie i całokształcie jej funkcjonowania. Dobrze, jeśli posługujemy się konkretnymi argumentami i mówimy z własnej perspektywy o dobrych i złych stronach zdarzenia, a nie o rozmówcy. Jeśli skupimy się na wyrażeniu siebie, a nie na zarzutach i udowodnieniu winy czy wykazaniu tego, że druga strona jest gorsza, mamy szansę na wysłuchanie i zmianę tych zachowań, które nam nie odpowiadają. Wtedy możliwa jest rozmowa o tym, jakie znaleźć rozwiązania, aby podobne sytuacje nie zdarzały się w przyszłości. I można je znaleźć w dialogu, proponując swoje pomysły, i uwzględniając kreatywność drugiej strony oraz rozważając jej propozycje jako równie mądre i ważne jak nasze własne.
Warto po udzieleniu informacji o naszym punkcie widzenia, wręcz zachęcić rozmówcę, aby sam wyraził opinię i wypowiedział się otwarcie, z czym się zgadza, a co go niepokoi. I swoją wypowiedź krytyczną formułował w języku „JA”, mówić o własnych doświadczeniach spostrzegawczych. Uprzejmość, zwracanie się bezpośrednio do osoby, której dajemy informację zwrotną, utrzymywanie kontaktu wzrokowego – to ważne etapy komunikowania się w celu wzajemnego zrozumienia. Wtedy nasze konstruktywne wskazówki - alternatywy, życzenia, ulepszenia itp. – mogą trafić do drugiej strony.
O czym jeszcze warto pamiętać? Dając komuś przekaz na temat jego zachowań, trzeba być również otwartym na konstruktywną krytykę ze strony innych. Pamiętajmy, że ze szczerej informacji zwrotnej możemy dowiedzieć się więcej o sobie i rozpocząć drogę ku pozytywnym zmianom. Kontakty interpersonalne stają się wtedy autentyczne, jasne, klarowne – wszyscy wiedzą o co chodzi.
Nie zachodzi zjawisko wzajemnego oskarżania się, oczerniania, osądzania. Eliminuje się też powierzchowne przepychanki słowne, nie wchodzi w monotonne, nic nie wnoszące dyskusje czy burzliwe kłótnie. Dzięki konsekwentnemu stosowaniu konstruktywnej informacji zwrotnej, nasze relacje w rodzinie, w pracy czy w innych relacjach koleżeńskich i przyjacielskich, będą pozbawiane niedomówień i niepotrzebnych nieporozumień.
Alicja Krata – mediator; trener, superwizor; Prezes Zarządu Fundacji MEDIARE: Dialog-Mediacja-Prawo; założycielka Szkoły Miłości, w ramach której prowadzi coaching oraz warsztaty dla osób i par, które chcą budować dobre relacje, dialog i współpracę, tworzyć szczęśliwe związki.
(akr/bb)/ kobieta.wp.pl