Stringi, szpilki, rurki - szkodliwe atrybuty kobiecości

Stringi, obcisłe dżinsy, wysokie obcasy… Gdy je wkładasz, czujesz się piękniejsza i bardziej seksowna, a przy tym podobają się twojemu partnerowi. Tymczasem lekarze ostrzegają, że ich noszenie nie zawsze jest korzystne dla zdrowia. Jakie choroby może spowodować nadmierne umiłowanie do noszenia stringów czy szpilek?

Współczesne kobiety cierpią na coraz więcej infekcji wirusowych i bakteryjnych - grzmią ginekolodzy, a winą za ten stan rzeczy obarczają właśnie… stringi. Fikuśne majteczki z cieniutkim i syntetycznym paskiem przylegają ściśle do ciała, przez co obcierają i ranią delikatny naskórek strefy intymnej, a to prowadzi do zakażenia bakteriami albo grzybami. Na dodatek stringi zatykają otwory, do których tak naprawdę powinien być zapewniony dostęp świeżego powietrza.

Tekst: Małgorzata Porajska/mpi/(kg)

POLECAMY: * Wyszczuplające sztuczki*

Stan ten sprzyja rozwojowi groźnych wirusów, np. brodawczaka, który wywołuje raka szyjki macicy. Jeśli cierpisz z powodu nawracających infekcji, nie dziw się, jeśli lekarz ginekolog zakaże noszenia stringów.

Jeśli jesteś ich fanką, lepiej nie nosić ich każdego dnia, a tylko od czasu do czasu. Przy kupnie zwracaj uwagę, z jakiego materiału je wykonano. Najgorsze są syntetyczne i za ciasne! Noszenie stringów nie jest też dobrym pomysłem na zimowe dni, gdyż może to doprowadzić do groźnego w skutkach zapalenia pęcherza czy nerek.

POLECAMY: * Wyszczuplające sztuczki*

Czy cierpisz z powodu swędzenia i drętwienia ud? To może być meralgia parestheticam, czyli syndrom swędzących ud, a winę za to ponoszą obcisłe dżinsy!

Materiał opinający nogi uciska bowiem nerwy udowe, a to sprawia, że możemy odczuwać swędzenie skóry, a nawet drętwienie nóg. Najbardziej niebezpieczne jest to, że w skrajnych przypadkach grozi nam całkowita utrata czucia w udach.

POLECAMY: * Wyszczuplające sztuczki*

Sytuację pogarsza noszenie dodatkowo butów na wysokich obcasach, bo wypychają miednicę do przodu. Co prawda stan ten mija po zdjęciu spodni, ale sytuacja może być niebezpieczna dla zdrowia!

Noszenie zbyt obcisłych spodni sprzyja także powstawaniu żylaków i pajączków na nogach. Przed takim fasonem przestrzegają też ginekolodzy. A jeśli nosisz biodrówki zimą, narażasz się na zapalenie pęcherza i nerek.

Nosisz często szpilki i często boli cię głowa. Te dwie rzeczy pozornie wydają się pozostawać bez żadnego związku ze sobą, ale tak nie jest. Wysokie obcasy to przekleństwo dla naszego kręgosłupa. Podczas chodzenia wygina się on nienaturalnie. To z kolei z czasem prowadzi do bólu w okolicy krzyżowej i może też spowodować trwałe zwyrodnienie. Ale boleć mogą nie tylko plecy, ale także szyja i głowa! Do wysokich obcasów nie są stworzone też nasze stopy. Aby została zachowana równowaga, muszą one utrzymać aż ponad 80 proc. wagi naszego ciała.

POLECAMY: * Wyszczuplające sztuczki*

Stopa przy każdym kroku uderza piętą w podłoże, a to sprzyja urazom stawów, więzadeł, a nawet kości. Zwiększony ucisk na stopy, kostki i stawy kolanowe to najprostsza droga do zafundowania sobie choroby zwyrodnieniowej stawów.

Ortopedzi namawiają, aby wysokie obcasy zostawić na wyjątkowe okazje, a na co dzień chodzić w butach o 2-,3-centymetrowym obcasie. Ponadto obcasy powyżej 7,5 cm przyczyniają się do zwiększenia ciśnienia w naczyniach krwionośnych stopy i sprzyjają powstawaniu żylaków i pajączków na nogach. Zanim więc włożymy obcisłe stringi, dżinsy czy wysokie obcasy - warto zastanowić się, co jest dla nas najważniejsze: wygląd czy zdrowie?

Tekst: Małgorzata Porajska/mpi/(kg)

POLECAMY: * Wyszczuplające sztuczki*