Zmarł na raka mózgu. "Zostawił po sobie cały magazyn skarbów"
Jan Hernik, rekwizytor filmowy z 20-letnim doświadczeniem, zmarł 25 stycznia na raka mózgu. Pozostawił po sobie całą rekwizytornię, którą jego rodzina musi zamknąć do końca tego roku. W sieci pojawiły się filmiki z magazynu, które już zdobyły zainteresowanie internautów. Wyprzedaż "skarbów" trwa.
W tym artykule:
"W tym roku zmarł tata trójki dzieci, chorował na raka mózgu. Janek przez 20 lat pracował jako rekwizytor filmowy i zostawił po sobie cały magazyn skarbów. Kompletował go przez całe swoje życie, a teraz rodzina musi zamknąć rekwizytornię do końca grudnia! Musimy znaleźć tym wszystkim rzeczom nowe domy. Znajdziecie tu same perełki!" - napisała influencerka Aleksandra Furka na Instagramie, gdzie pokazała krótki filmik z rekwizytorni zmarłego Jana Hernika. Ten szybko stał się tzw. wiralem.
Wyprzedaż rekwizytorni Jana Hernika
"Codziennie do końca grudnia trwa wyprzedaż rekwizytorni Janka. Przecławska 5, Warszawa. Godziny otwarcia na bieżąco na profilu Anny Hernik. Ja też tu pomagam, więc wpadajcie! Wyślijcie tą rolkę do znajomych, pomóżcie mi to nagłośnić!" - dodała także Aleksandra Furka w opisie nagrania na Instagramie.
List miłosny Johna Lennona sprzedany. Jego cena zwala z nóg
Co znajdziemy na miejscu? Można powiedzieć, że dosłownie wszystko. Wśród rekwizytów w magazynie znalazły się m.in. ubrania, stoliki kawowe, doniczki, fotele, wazony, lampy, figurki dekoracyjne, filiżanki, talerze, a nawet ekspresy do kawy.
Kim był Jan Hernik?
44-letni Jan Hernik był rekwizytorem filmowym, który działał w branży od 20 lat. Zdiagnozowano u niego guza lewej półkuli mózgu. Zmarł w styczniu tego roku.
"Z ogromnym smutkiem informujemy, że 25 stycznia 2025 roku Janek odszedł do świata, gdzie nie ma już cierpienia. O godzinie 5:40 zdjął zbroję i przywdział anielskie skrzydła. (...) Janek odszedł po heroicznej walce o życie, po walce z nierównym przeciwnikiem, po walce o każdy kolejny dzień razem. Zrobił wszystko, co mógł, by jak najdłużej zostać na tym świecie, ze swoją rodziną" - możemy przeczytać na stronie siepomaga.pl.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.