UrodaUroda na diecie

Uroda na diecie

Uroda na diecie
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos
21.01.2013 09:30, aktualizacja: 21.01.2013 17:10

To, co jemy wpływa na to, jak wyglądamy. Stańmy więc przed lustrem i przyjrzyjmy się sobie z bliska. Wtedy najlepiej zobaczymy, czego brakuje w naszej diecie.

Bladość, przesuszona i pozbawiona blasku skóra, cienie pod oczami. Do tego - tworzące się od czasu do czasu w kącikach ust zajady. Patrząc na swoje odbicie w lustrze, zastanawiamy się, jakie błędy popełniamy w pielęgnacji bądź kwestionujemy jakość stosowanych kosmetyków. Niestety, rzadko kiedy bierzemy pod uwagę, że to jak wyglądamy w dużej mierze zależy od tego, co jemy. A prawda jest taka: jeśli będziemy się źle odżywiać, nie pomoże nam żaden, nawet najdroższy i najcudowniej działający kosmetyk. Pielęgnacja od zewnątrz – stosowanie odpowiednich kremów, masek – jest ważna. Jednak równie istotne, a może nawet ważniejsze jest dbanie o stan skóry od wewnątrz.

* Blada cera*
Blady, chorobliwy odcień cery może być jednym z objawów niedoboru żelaza w organizmie, który z kolei prowadzić może do niedokrwistości. Przyczyną deficytów tego pierwiastka jest przede wszystkim znaczny ubytek krwi, wywołany głównie obfitymi miesiączkami, ale również ciążą i właśnie nieprawidłową dietą.

Jeśli podejrzewamy, że mamy niedobór żelaza, przykładowo wynikający ze stosowania jednej z rygorystycznych diet, w których nie ma tego pierwiastka w wystarczającej ilości – wykonajmy badania krwi. Ewentualne niedobory żelaza uzupełniajmy bądź preparatami przepisanymi przez lekarza, bądź jedząc w większej ilości zielone warzywa liściaste (np. szpinak) czy strączkowe (np. fasolę). Nie strońmy od kakao, gorzkiej czekolady, kasz i pełnoziarnistego pieczywa. Ale przede wszystkim – jedzmy czerwone mięso, podroby (głównie wątróbkę) i żółtka jaj. Pamiętajmy też, że organizm lepiej przyswaja żelazo hemowe, a więc pochodzenia zwierzęcego. Dla porównania: ze szpinaku wchłania się 1 proc. żelaza, z mięsa – 22 proc.

Niezdrowa bladość cery może być również konsekwencją tego, że zimą znacznie gorzej się odżywiamy (mamy ograniczony dostęp do witamin zawartych w świeżych warzywach i owocach), brakuje nam również słońca i dotlenienia (bo całe dnie spędzamy w pomieszczeniach, gdzie powietrze jest suche i nagrzane). Wszystko to wpływa na stan naszej skóry, sprawiając, że staje się ona blada i poszarzała. Szybkim sposobem na zniwelowanie bladości jest zastosowanie kosmetyków poprawiających koloryt cery – kremów tonujących, brązujących lub całego arsenału pudrów brązujących lub rozświetlających i róży.

Sucha skóra

Przesuszona i łuszcząca się skóra nie zawsze musi być skutkiem jakiejś poważnej dolegliwości. Winę za to ponosić mogą kosmetyki (źle dobrany krem do twarzy, toniki na bazie alkoholu, żel do kąpieli) lub brak regularnego stosowania tych, które są dobrane właściwie. Dalej – środowisko, w jakim przebywamy, czyli przegrzane pomieszczenia, klimatyzacja. I jeszcze wiek – im jesteśmy starsze, tym naskórek traci więcej wody i naturalnych substancji, wpływających na jego nawilżenie, a tym samym ochronę przed jego wysuszeniem. Aby poradzić sobie z problemem, w pierwszej kolejności powinnyśmy odstawić kosmetyk, który podejrzewamy o przyczynę naszych kłopotów, a wprowadzić ten, który dobrze nawilży.

Sucha skóra może być jednak wynikiem błędów dietetycznych: przyjmowania zbyt małej ilości płynów i diety ubogiej w witaminę A. To ona bowiem, wraz z wodą i nienasyconymi kwasami tłuszczowymi, w znacznej mierze odpowiada za stan nawilżenia naszej skóry. Pijmy więc ok. 2 l płynów dziennie, najlepiej niegazowanej wody mineralnej, a do diety włączmy owoce i warzywa bogate przede wszystkim w beta-karoten (m.in. marchew, melon, morele), które wpływają na cerę kojąco, produkty bogate w kwasy omega-3 i 6, czyli rybę, oliwę z oliwek, wszelakie pestki i nasiona, siemię lniane oraz orzechy włoskie. W menu dla skóry suchej powinny znaleźć się również produkty zawierające witaminę B5 (nabiał, drożdże, pełnoziarniste pieczywo, zielone warzywa liściaste), która niezbędna jest w procesie tworzenia naturalnej powłoki tłuszczowej znajdującej się na skórze. Co ważne, wykluczyć powinnyśmy alkohol i mocną kawę. Odwadniają skórę i wypłukują cenne minerały.

Spękane usta

Niskie temperatury i wiatr sprawiają, że skóra warg narażona jest na pęknięcia. A ponieważ usta są miejscem wilgotnym i nieustannie ogrzewanym przez wydychane powietrze – z łatwością namnażają się tam wszelkie bakterie chorobotwórcze. To właśnie one przyczyniają się do tworzenia bolesnych i trudno gojących ranek. Sytuacja pogarsza się, gdy cierpimy na niedobór witamin z grupy B (szczególnie witaminy B2 – ryboflawiny) i żelaza – tak więc warto pamiętać, że na problemy z pękająca skórą ust narażone są kobiety w ciąży oraz te żyjące w przewlekłym stresie.

Aby zminimalizować ryzyko pękania skóry na wargach, powinnyśmy przede wszystkim wzmocnić swoją odporność, a wychodząc na zewnątrz, smarować je pomadkami z wazeliną lub tłustym kremem. Dietę musimy uzupełnić o produkty z dużą zawartością witaminy B2 (przetwory mleczne, ciemne pieczywo, drożdże, mięso, warzywa strączkowe) i żelaza (wątróbka, jajka, czerwone mięso, zielone warzywa liściaste, suszone morele). Gdy pęknięcia już się pojawiają, warto skorzystać z jednego z dostępnych w aptekach preparatów przeciw zajadom. Mają one właściwości nawilżające (zawierają witaminę A i E) i przeciwzapalne.

Cienie pod oczami

Cienie pod oczami, pojawiające się po nieprzespanych nocach, z reguły znikają, gdy wracamy do właściwego trybu życia. Czasami jednak zdarza się tak, że mimo odpowiedniej ilości snu, cienie wokół oczu stają się integralną częścią naszego wizerunku. Winę za to ponosi genetyka, a dokładniej odziedziczona po rodzicach budowa skóry, która w tym miejscu potrafi być tak cienka, że prześwitują przez nią naczynia krwionośne. Zdarza się również, że sińce pod oczami wynikają z kształtu czaszki i głębokiego osadzenia oczu. Cień pada wówczas na skórę pod oczami, czyniąc ją ciemniejszą niż jest w rzeczywistości.

Na liście czynników odpowiedzialnych za zasinienia odnaleźć możemy także wiek (im jesteśmy starsze, tym skóra pod oczami staje się cieńsza), palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, nadmierna ekspozycja na słońce, przewlekły stres oraz – zła dieta. Zasinieniem skóra daje bowiem znać o niedoborze witaminy K, która jest niezbędna do prawidłowego krzepnięcia krwi. Witamina K występuje w zielonych warzywach – sałacie, szczypiorku oraz jajkach, mleku, jogurcie i olejach.

Doraźnie powinnyśmy poszukać odpowiedniego kremu pod oczy i korektora. Ten pierwszy powinien zawierać witaminę C i K, które uszczelniają naczynia krwionośne, wyciąg z arniki, kasztanowca, zielonej herbaty czy miłorzębu japońskiego. Z kolei korektor musi być o 1-2 tony jaśniejszy od podkładu, którego używamy. Jeśli nasze sińce maja odcień fioletowy, powinnyśmy skorzystać z korektorze w kolorze żółtym.

Poszarzała cera

Stres, brak ruchu, używki (dym tytoniowy sprzyja namnażaniu się wolnych rodników, które przyspieszając proces starzenia się), nieodpowiednia ilość snu i zła dieta, sprawiają, że nasza skóra traci blask, staje się szara z widocznymi oznakami zmęczenia, a finalnie – znacznie szybciej się starzeje. By odzyskała jędrność, musimy jej dostarczać protein. Innymi słowy – białka. Dobrym jego źródłem będzie drób (raz w tygodniu – mięso czerwone, np. wołowina), a także rośliny strączkowe – soczewica, fasola, groch (zupa-krem z groszku jest naprawdę smaczny). Nie zapominajmy także o witaminach A, C i E oraz o selenie i cynku. Jedzmy więc jajka, wątróbkę, tłuste morskie ryby (łosoś, makrela, śledź). W cytrusach, papryce, porzeczkach i natce pietruszki znajdziemy nieocenione źródło witaminy C. W orzechach brazylijskich – selenu, a cynku – w czerwonym mięsie.

Helena Maj (hm/mtr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (6)
Zobacz także